łydki

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
weronikaaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 sie 2007, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Augustów

Nieprzeczytany post

hej. jestem tu nowa.
od niedawna zaczęłam biegać i mam pewne wątpliwości.
mam dosyć grube łydki [nogi ogólnie, ale uda ujdą w tłoku], dokładnie 40cm :grr:. i nie wiem, czy aby przez bieganie nie zwiększy mi się ich obwód ?
nie są zbudowane z samych miesni, bo nie uprawiałam wcześniej żadnego sportu :bleble:. jak myslicie ?
czy dzieki bieganiu spali mi sie zbedny tłuszcz, odwód sie zmniejszy i beda wymodelowane, czy moze jednak stana sie bardziej masywniejsze ?
czekam na odpowiedzi.
pozdro :oczko: :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
lepsze
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 wrz 2005, 00:09

Nieprzeczytany post

wg mnie jak schudniesz to i z lydek zejdzie. Raczej bieganie specjalnie ich nie rozbudowuje, bardziej cwiczenia po bieganiu. Bieganie wzmocni na poczatku lydki... to na pewno. No chyba ze biegasz duzo pod gorke to inna bajka.
Awatar użytkownika
Siwa17
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2006, 20:35

Nieprzeczytany post

Ja osobiście mam największe mięśnie na łydkach i to przez bieganie!Jak nie biegałam miałam bardzo szczupłe łydki,teraz mi sie tak strasznie rozbudowały,że szok!Ale nie przeszkadza mi to,znam za to osoby,które biegają bardzo intensywnie,a mają szczupłe łydki,ciekawe od czego to zależy :niewiem:
"Jedynym zwycięstwem,które się liczy,jest zwycięstwo nad samym sobą..." [Jesse Owens]
wosi35
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 03 sie 2007, 23:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hollylodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mnie tam wszystko idzie w uda a nie w lydki...
"...nikt nie mowil ze bedzie latwo,
nikt nie mowil, ze bedziesz mial to..."
greggor
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 15 lip 2006, 19:37

Nieprzeczytany post

Weronikaaa, ja mam problem wprost przeciwny do Twojego. chyba coś napisze i wrzucę do działu Trening
Awatar użytkownika
dama
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 24 wrz 2007, 08:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

wosi35 pisze:mnie tam wszystko idzie w uda a nie w lydki...
No wlasnie...mi tez i jeszcze w kolana....:echech: :echech:

A w lydki ani rusz - cienkie jak patyki :grr: tylko, ze zrobily sie cholernie twarde :ojoj:

Podsumowanie: pomimo dwoch lat biegania lydki dalej sa 'waskie', kolana szerokie a uda grube :ojoj:

Tylko, ze to male piwko-czyli non problem :hej:
Happy Runners
ODPOWIEDZ