poranne bieganie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
ar_
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 sie 2007, 15:40

Nieprzeczytany post

Witam.
Biegam rano ( lekkie 15 minutowe przebieżki ), zaraz po przebudzeniu się- potem prysznic, następnie śniadanie. Zastanawiam się czy taka poranna forma sportu aby na pewno jest zdrowa?
Chodzi mi tu o kwestię jedzenia- wiem, że zaraz po jedzeniu nie powinno się biegać, ale może naczczo też nie? Ja kto wszystko odpowiednio wyważyć?

pozdrawiam ar
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

Biegaj na czczo.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

spoko - jak bedziesz biegal 1h 30 minut po wstaniu rano ... to wtedy lepiej zjesc jakas bule z miodem przed wyjsciem zeby sie nie przewrocic :P a tak to chyba nie ma znaczenia (taka opinia amatora :P )
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Fatal@Error
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 42-600

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Biegaj na czczo.
idiotyzm
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

To ja jestem totalny idiota bo jak biegam rano to zawsze jestem na czczo.

Fatal a co jest zlego w bieganie bez sniadania?

Juz Ci mowie NIC.

Wiec jesli biegacie rano to spokojnie bez sniadania mozna - jak sie ktos boi, ze oslabnie to niech sobie kefirek lub jogurt strzeli i pobiega.

Moj trening ranny zaczynam kolo 10 -11 zawsze jestem na czczo biegam 1.5 - 2 godzin. Potem kapiel i tak przd 14-sta wrzucam cos na ruszt i do roboty. Jeszcze ani razu nie zaslablem.
Ale mze idioci tak maja.




Pozdrawiam idiotycznie, ale sympatycznie
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ani
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 11 sie 2007, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: jelenia góra/wrocław

Nieprzeczytany post

ja chcialabym zakomunikowac ze takze biegan na czczo i jest swietnie :) czuje sie lekko, niczym nie obciazona ....a wiem ze jakbym po jedzeniu pobiegla to bym zwrocila... pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
grzech75
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 12 sie 2007, 18:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radom

Nieprzeczytany post

Witam. Chociaż biegam niezbyt długo to też trenuję wczesnym ranem i bez śniadania. Dodam, że nigdy nic mi się nie stało, nie zasłabłem, nie miałem zawrotów głowy itp. Po biegu czuję się jak po dobrej kawie i to jest budujące. Z własnych doświadczeń - nie polecam biegania po kefirze, jogurcie itp. Śniadano owszem lekkie ale po bieganiu - dorzucam coś słodkiego bo warto się wzmocnić po wysiłku. Jutro biegnę o 5.50 i dobrze mi tak. Pozdrawiam.
tomasz

Nieprzeczytany post

Fatal@Error pisze:
tomasz pisze:Biegaj na czczo.
idiotyzm
Bez komentarza...
wosi35
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 03 sie 2007, 23:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hollylodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tez jestem za bieganiem rano..i zawsze po tym wsuwam mega wielkie sniadanie, moj najwiekszy posilek calego dnia....

rozmawialem o treningu na czczo z jednym triathlonista, stwierdzil ze dobrze jest cos zjesc przed biegiem bo inaczej organizm pozywi poza tluszczem rowniez i bialkiem, to doprowadzic moze w efekcie to spadku masy miesniowej.....

co wy na to....
Awatar użytkownika
Fatal@Error
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 42-600

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
Fatal@Error pisze:
tomasz pisze:Biegaj na czczo.
idiotyzm
Bez komentarza...
Komentarz masz tu ;)
wosi35 pisze:tez jestem za bieganiem rano..i zawsze po tym wsuwam mega wielkie sniadanie, moj najwiekszy posilek calego dnia....

rozmawialem o treningu na czczo z jednym triathlonista, stwierdzil ze dobrze jest cos zjesc przed biegiem bo inaczej organizm pozywi poza tluszczem rowniez i bialkiem, to doprowadzic moze w efekcie to spadku masy miesniowej.....

co wy na to....
Wszstko na temat ;) Lecz można trochę uchronić mięcho i posilić się matrixem przed i po treningu lecz biegaczom nie zalecam jdzenia biała przed, bo potem to różnie wygląda :D
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Była tu kiedyś mowa o zmiksowanych owocach jako posiłek przed bieganiem , ale nie pamiętam już gdzie, chodziło o to: jeden banan , jedno jabłko, pomarańcza i wziąśc wszystko zmiksować żeby była taka papka i wypić.
Ja wole biegać na czczo ponieważ gdy coś zjesz przed bieganiem to łapie kolka. Czasem se wszamam jednego banana :)
gg 1175002
tomasz

Nieprzeczytany post

Fatal a Ty wiesz, że większość badaczy skłania się do tego, że białko stanowi zaledwie od 1 do 3%.

Przecież jak ktoś pobiega nawet 2h rano to nie będzie spalał białka, a nawet jeśli to szybko się je uzupełni po treningu posiłkiem i ogólny bilans nie będzie ujemny.

Po co organizm ma się pożywiać białkiem skoro jest glikogen we krwi i stężenie WKT rano jest większe? Przecież ar_ robi jak napisał 15 minutowe przebieżki z rana - więc może biegać na czczo.
Awatar użytkownika
Fatal@Error
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 42-600

Nieprzeczytany post

Aaa to spoko ;) nie doczytałem :D
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Ja biegam 2 godziny na czczo i białka mam sporo.





Pozdrawiam jedząc drugie śniadanie
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
buba
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 13 sie 2007, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Ja właśnie tez się nad tym zastanawiałam.
Dzis pierwszy raz biegłam rano na czczo i dobrze mi tak było. Faktcznie lżej, z tym że mogłam cos wypić rano a ja już się nie mogłam doczekć,(rzeczywiście bieganie tak troche uzależnia) i wstałam szybko sie ubralam i polecialam na dwór, a potem sapałam jak [parowóz i po powrocie prawie 3 szklanki wody wypilam :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ