jaka dieta?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 maja 2007, 17:37
POMOCY!!!! POD KONIEC ZESZłEGO ROKU wazyłem 69,5 kg ale przez zime mi przybylo tluszczyku i teraz mam 72 kg. nie jest to zła waga ale myśle ze jak bym wazył 66-67 kg to by bylo ok mam 173 cm wzrostu. ostatnio zaczalem biegac tak jak w zeszłym roku ale nie wiem czy moja psychuka wytrzyma chcialbym, zeby ktos z was pomogł mi ułozyc jakos diete pod moj trening zebym szybciej mogł zrzucic te kilogramy zbędne!!
biegam raz dziennie po co najmniej 50 minut zawsze wieczorem tak gdzies po 20.
czy po biegu powinienem cos jesc??
co mam robic zeby przynajmniej 1 kg na tydzien zrzucic??
dodam jeszcze ze po tym jak osiagne te 66 kg mam zamiar chodzic na silownie ale nie zyby przypakowac tylko zeby wyrzeżbic cialo
biegam raz dziennie po co najmniej 50 minut zawsze wieczorem tak gdzies po 20.
czy po biegu powinienem cos jesc??
co mam robic zeby przynajmniej 1 kg na tydzien zrzucic??
dodam jeszcze ze po tym jak osiagne te 66 kg mam zamiar chodzic na silownie ale nie zyby przypakowac tylko zeby wyrzeżbic cialo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Proponuję coś na wzór diety Montignaca. Pierwsza zasada to niełączenie węglowodanów z tłuszczami.Węglowodany takie jak ziemniaki makaron ryż proponuje w ogóle odstawić. Jak jesz węglowodany z tłuszczami to organizm najpierw bierze energie z węglowodanow, a tluszcz odklada na pozniej...
Po drugie musisz odczekać 3 godziny jak zjesz posiłek węglowodanowy, żeby zjeść coś tłustego, a jak zjesz posiłek tłuszczowy to odczekaj 4 godziny zanim zjesz cos węglowodanowego.
Ponadto nie jesc tego, co ma wysoki indeks glikemiczny.
Szybko się po tym chudnie, serio.
Po drugie musisz odczekać 3 godziny jak zjesz posiłek węglowodanowy, żeby zjeść coś tłustego, a jak zjesz posiłek tłuszczowy to odczekaj 4 godziny zanim zjesz cos węglowodanowego.
Ponadto nie jesc tego, co ma wysoki indeks glikemiczny.
Szybko się po tym chudnie, serio.
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Adamie co nagle to po diable.
Wagę maż i tak super więc nie mogę Cię nazwać wstrętnym grubasem i tłuściochem .
Nie mam dla Ciebie diety .
Ale mogę Ci powiedzieć, że to bieganie dość szybko przyniesie Ci efekty. Ogranicz puste węglowodany: słodycze, farbowane słodkie napoje, itp. Jak zrobisz pojedynczy wyskok na cukiernię to się pewno nic nie stanie . Więcej warzyw mniej mięska i po miesiącu zdębiejesz co się dzieje z wagą.
A te wszystkie nie łączenia i czekania to ja wiem dobre pewno, ale mnie nie przekonuje.
Pozdrawiam życząc powodzenia i wytrwałości ja chłopak przy kości
Wagę maż i tak super więc nie mogę Cię nazwać wstrętnym grubasem i tłuściochem .
Nie mam dla Ciebie diety .
Ale mogę Ci powiedzieć, że to bieganie dość szybko przyniesie Ci efekty. Ogranicz puste węglowodany: słodycze, farbowane słodkie napoje, itp. Jak zrobisz pojedynczy wyskok na cukiernię to się pewno nic nie stanie . Więcej warzyw mniej mięska i po miesiącu zdębiejesz co się dzieje z wagą.
A te wszystkie nie łączenia i czekania to ja wiem dobre pewno, ale mnie nie przekonuje.
Pozdrawiam życząc powodzenia i wytrwałości ja chłopak przy kości
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
źle stawiasz sprawę. ustaw poprzeczkę 1kg na miesiąc. a kiedy osiągniesz wagę optymalną utrzymuj ją tak jest zdrowiej. biegaj co drugi dzień, bo jak Cię dorwie kontuzja to będziesz leczyć się dwa trzy tygodnie i tłuszczyk odrośnie.adam miauczyński pisze: co mam robic zeby przynajmniej 1 kg na tydzien zrzucic??
Powodzenia
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 maja 2007, 17:37
ok dzieki biegac i tak bede dalej moze z przerwami (2 dni biegania 1 odpoczynku) a diete to moze sie jakos wymysli amatorszczyzne
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 24 maja 2007, 17:37
no wiec w chwili obecnej waze 67,5 rano kiedy wstaje
biegam tak gdzies po co najmniej 55 min(raz było nawet 64 minuty)
mam jeszcze do was pytanie czy jak osiagne ta pożadaną wage to czy jak przestane biegac czy nie przytyję gwałtownie?
biegam tak gdzies po co najmniej 55 min(raz było nawet 64 minuty)
mam jeszcze do was pytanie czy jak osiagne ta pożadaną wage to czy jak przestane biegac czy nie przytyję gwałtownie?
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Wszystko zalezy od diety. Ale jest duze prawdopodobienstwo, ze nadrobisz stracone kg szybciej niz je zrzucisz.adam miauczyński pisze:no wiec w chwili obecnej waze 67,5 rano kiedy wstaje
biegam tak gdzies po co najmniej 55 min(raz było nawet 64 minuty)
mam jeszcze do was pytanie czy jak osiagne ta pożadaną wage to czy jak przestane biegac czy nie przytyję gwałtownie?
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
28-30g białka
10-13g tłuszczów
20g węgli
Tak dziennie 5x i będziesz chudy jak ta lala
pozdro
10-13g tłuszczów
20g węgli
Tak dziennie 5x i będziesz chudy jak ta lala
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 18 cze 2004, 20:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Im dłużej będziesz biegał i utrzymywał osiągniętą wagę tym mniejsze prawdopodobieństwo że nagle przytyjesz o kilka kg . Jeżeli przerwiesz treningi to szybko twoja waga wzrośnie o 1-2 kg ( tego doświadczają wszyscy ), ale potem ustabilizuje się na tym poziomie.Dalej to juz zależy od trybu życia a może dokładniej od bilansu energetycznego....