Plan 10 tygodniowy - komu pomogł?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Cześć,
Mam pytanie do tych, którzy stosowali, stosują ten plan treningowy. Czy rzeczywiscie po 10 tygodniach byliście w stanie przebiec 5 kilometrow bez wiekszego problemu?
pozdrawiam
Beata
Mam pytanie do tych, którzy stosowali, stosują ten plan treningowy. Czy rzeczywiscie po 10 tygodniach byliście w stanie przebiec 5 kilometrow bez wiekszego problemu?
pozdrawiam
Beata
- Wojas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Plan 10-tygodniowy jest dla tych co zaczynają biegać , jest skuteczne , jeżeli stosujesz go poprawnie , to po tych 10 tygodniach powinno sie przebiec na luzach 5 km,
gg 1175002
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
Dodam, ze plan 10 tyg. opiera się na właściwej dla początkującego biegacza proporcji wysiłku i regeneracji, co oznacza, że próba treingu intensywniejszego nie jest realizacją tego planu. Osobiście zaczynałem z ambicjami większymi, wydawało mi się, że ten plan jest śmieszny i nie dla mnie. Podzczas gdy leczyłem kontuzje czytałem na forum, jak ludzie stosując ten plan biegają coraz więcej. W efekcie mój rozwój biegowy był wolniejszy tylko dla tego, że nie chciałem ograniczyć treningów do tego planu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 kwie 2007, 14:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wg mnie ten plan bardzo dobrze pokazuje jak powinien wygladac trening biegania. Kiedys kilka razy probowalem pobiegac ale bez pojecia odrazu chcialem biegac dlugie dystanse bieglem do zmeczenia, i szedlem do domu co nie trwalo zbyt dlugo i bylo zniechecjace . Dopiero ten plan otworzyl mi oczy jak to powinno wygladac i uwazam ze jest ok.
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Plan nie plan ja nie robiłem żadnego planu, miałem 27 kilo nadwagi, ważne - dobra dieta, basen w zerowym przebiegu, śmigam dopiero 5-ty tydzień, po dwóch tygodniach siła sama przyszła widać skok na wykresie no i rób sobie jeden dzień przerwy. Wczoraj przebiegłem pierwszy raz 7 km, jupi bardzo jestem z siebie zadowolony, trzeba wszystko robic powoli nie na wariata. Jeżeli jesteś bardzo otyły weź se to wolniej niż ja, idz na badania wysiłkowe około 70 zł i zrób sobie badania morfologiczne 10 zł i jony 15 zł żeby zobaczyć w jakim jesteś stanie po prostu, bo możesz mieć jakieś ukryte przeciwskazania Najlepiej robić wszystko z głową, na początek biegaj sobie 2 kilometry przez pierwszy tydzień, żeby się rozruszać. Żeby było lepiej mogłem sobie na początku kupić lepsze buty, ale co tam biegam w adiprene na tenisa buehehe. No i dobrze przed i po bieganiu rozciągaj się.
Oto moje treningi możesz sobie badnąć jak to u mnie wygląda:
pozdro
Oto moje treningi możesz sobie badnąć jak to u mnie wygląda:
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 maja 2007, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - Wola Duchacka
Nie ruszałem się od kilku lat, wiec zaczynałem od zera. Po 8 tygodniach(przeskoczyłem tydzień 6 i 8) spokojnie przebiegałem 5 km w tempie 6:00 min/km. teraz po kolejnych 3 tyg. biegam 6-6,5km (5:30-6:00 min/km). No i czuję się o niebo zdrowszy, sprawniejszy i bardziej zadowolony z życia. No i przy okazji cholesterol po raz pierwszy od 8 lat spadł mi poniżej 6, a ciśnienie ze 140/80 do 125/70.
p.s. do stałych bywalców forum : ta strona ma jedną wadę .... przez nią uzależniłem się od biegania i teraz mnie "nosi" jak nie mogę iść pobiegać
pzdr
Qbus
p.s. do stałych bywalców forum : ta strona ma jedną wadę .... przez nią uzależniłem się od biegania i teraz mnie "nosi" jak nie mogę iść pobiegać
pzdr
Qbus
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A niech Cie nosi oby z glowa to bedzie dobrze!Qbus098 pisze:Nie ruszałem się od kilku lat, wiec zaczynałem od zera. Po 8 tygodniach(przeskoczyłem tydzień 6 i 8) spokojnie przebiegałem 5 km w tempie 6:00 min/km. teraz po kolejnych 3 tyg. biegam 6-6,5km (5:30-6:00 min/km). No i czuję się o niebo zdrowszy, sprawniejszy i bardziej zadowolony z życia. No i przy okazji cholesterol po raz pierwszy od 8 lat spadł mi poniżej 6, a ciśnienie ze 140/80 do 125/70.
p.s. do stałych bywalców forum : ta strona ma jedną wadę .... przez nią uzależniłem się od biegania i teraz mnie "nosi" jak nie mogę iść pobiegać
pzdr
Qbus
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
ja też jeslem w trakcie realizowania tego plany- z tym ze czasami nie mam możliwości biegać 4 razy w tygodni - ale 3 razy biegam zawsze.
wcześniej też biegałem długie dystanse- bez przygotowania - i szybko traciłem zapał- a teraz nie mogę usiedzieć w miejscu wiedząc że na przykład za 2 godziny ide pobiegać
jednym słowem - ten plan działa cuda
wcześniej też biegałem długie dystanse- bez przygotowania - i szybko traciłem zapał- a teraz nie mogę usiedzieć w miejscu wiedząc że na przykład za 2 godziny ide pobiegać
jednym słowem - ten plan działa cuda
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- vulpecula
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 19 mar 2007, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Też polecam ten plan !!!
Świetnie przygotowuje do 'dłuższego' biegania - 3 tygodnie po jego zakończeniu jesteś w stanie spokojnie biec godzinę ...
Jak sie przyłożysz to może i wcześniej
POWODZENIA =O)
Świetnie przygotowuje do 'dłuższego' biegania - 3 tygodnie po jego zakończeniu jesteś w stanie spokojnie biec godzinę ...
Jak sie przyłożysz to może i wcześniej
POWODZENIA =O)
"Nasze pragnienia powinny przerastać możliwości, inaczej niebo nie byłoby potrzebne"
Robert Browning i Ja =O)
Robert Browning i Ja =O)