witam!
Jestem w trakcie wykonywania planu 10 tyg. , a właściwie 5 tygodniowego , bo rozpocząłem od 3*7 min. biegu przeplatane 3 min. marszu.Nie szarzuje , mimo , że myślę że mógłbym przebiec spokojnie 30 min. non stop .MAm 19 lat i uważam się za dość sprawnego fizycznie (w sezonie uprawiam windsurfing, lubię pograć w piłkę) , ale przemawia do mnie fakt , że bieganie wymaga aktywności specyficznych mięśni i przecież nigdzie się nie spieszę
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
W moich planach jest maraton - to jest dla mnie prawdziwe wyzwanie ! Teraz jestem przeziębiony ale mam nadzieję , ze w tym tygodniu wznowię treningi biegowe .Aby urozmaicić sobie treningi chodzę też raz w tygodniu na siłownię i tam wiosłuje na ergometrze oraz zawsze na czymś tam jeszcze poćwiczę dla ogólnej sprawności.Myślę , że jak zrzucę parę kilo to będzie się truchtało jeszcze fajniej (169cm.-71kg.).Muszę się jeszcze przyznać ,że zafascynowało mnie bieganie , jego wielowymiarowość i prostota..no ,to chyba tyle..Będę wdzieczny za jakiekolwiek wskazówki .Trzymajcie się