Witam.
12. lutego skończyłem 7. tydzień z planu 10 tyg., a 14. lutego pobiegłem pierwszy bieg tygodnia 8. Potem pogoda się zwaliła, później mnie choroba rozwaliła, potem przeprowadzka i tak już jest 7 marca. Co mi poradzicie? Od czego mam teraz zacząć? Do którego momentu się cofnąć?
Dodatkowo doszło mi od dziś jeżdżenie do pracy na rowerze (tylko 6 km w jedną stronę spokojnym tempem). Jak wpleść rower w trening biegowy?
Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.
Przerwany plan 10-tyg. :-(
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Spróbuj moze od 4 tygodnia zaczac, ale jak np. prace masz pn-pt to biegaj w weekend, kontroluj samopoczucie, jak cos nie tak to zwolnij, rob rano probe ortostatyczna, albo chociaz t poranne . z czasem zobaczysz trendy i zobaczysz czy jest za mocno(wzrost o kilkanascie %) czy nie
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!