Przeszywajacy bol miesni lydek utrudniajacy bieg :(((
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drodzy esperci, szanowni biegacze,
Moj problem wiaze sie z przeszywajacym bolem miesni lydek po przebiegnieciu ok 300m (praktycznie caly fragment od kolana do kostki z naciskiem na kosc piszczelowa). Mam 24 lata, prowadze siedzacy tryb zycia. Od kilku lat cierpie na nadcisnienie tetnicze. Od roku przyjmuje codziennie Betaloc ZOC 50 w tabletkach. Lekarz zalecil mi diete i zrzucenie kilku kilogramow, ktore w duzej mierze maja negatywny wplyw na moje zdrowie. Chodze przynajmniej raz w tygodniu na basen (przeplywam bezproblemowo dystans ok 1500 m). Dla poprawienia ogolnej kondycji i samopoczucia, od kilku tygodni postanowilem tez wzbogacic moj trening o bieganie. Zauwazylem, ze po przebiegnieciu ok. 300 m nogi odmawiaja mi posluszenstwa. Powodem tego jest klujacy bol miesni lydek powiazany z ich nadmiernym napieciem, co uniemozliwia dalszy bieg. Pomimo bolu, przerywalem bieg zwalniajac tempo o przechodzac do szybkiego marszu. W tym czasie miesien jakby odpoczywal i po paru minutach moglem biec dalej. Dodam tu jeszcze, ze nie jestem „typem sportowca“ – nigdy nie pasjonowala mnie jakakolwiec dyscyplina sportu. Gdy tylko nadazala sie okazja nie bralem udzialu w lekcjach wychowania fizycznego juz w szkole podstawowej, wybierajac inne aktywnosci. Przy wzroscie 175 cm waze ok 90 kg.
Bardzo prosze o odpowiedz: czy bol, ktory mi dokucza jest powiazany z nadcisnieniem czy raczej ze slaba kondycja fizyczna i normalna reakcja „zastalych“ miesni na, bylo nie bylo, wzmozony wysilek??? Co powienienem w takim wypadku robic? Kontynuowac treningi biegania czy tez wstrzymac sie z tym I udac sie do ortopedy badz innego specjalisty? Czy dobrze jest zmuszac sie do biegu pomimo bolu?
Dodam jeszcze, ze biegam ok. 2 razy w tygodniu na dystansie ok 2 km. Zauwazylem, ze bol opoznia sie jesli przed bieganiem rozmasuje rozgrzeje miesnie lydek!!
Pozdrawiam!!!
Moj problem wiaze sie z przeszywajacym bolem miesni lydek po przebiegnieciu ok 300m (praktycznie caly fragment od kolana do kostki z naciskiem na kosc piszczelowa). Mam 24 lata, prowadze siedzacy tryb zycia. Od kilku lat cierpie na nadcisnienie tetnicze. Od roku przyjmuje codziennie Betaloc ZOC 50 w tabletkach. Lekarz zalecil mi diete i zrzucenie kilku kilogramow, ktore w duzej mierze maja negatywny wplyw na moje zdrowie. Chodze przynajmniej raz w tygodniu na basen (przeplywam bezproblemowo dystans ok 1500 m). Dla poprawienia ogolnej kondycji i samopoczucia, od kilku tygodni postanowilem tez wzbogacic moj trening o bieganie. Zauwazylem, ze po przebiegnieciu ok. 300 m nogi odmawiaja mi posluszenstwa. Powodem tego jest klujacy bol miesni lydek powiazany z ich nadmiernym napieciem, co uniemozliwia dalszy bieg. Pomimo bolu, przerywalem bieg zwalniajac tempo o przechodzac do szybkiego marszu. W tym czasie miesien jakby odpoczywal i po paru minutach moglem biec dalej. Dodam tu jeszcze, ze nie jestem „typem sportowca“ – nigdy nie pasjonowala mnie jakakolwiec dyscyplina sportu. Gdy tylko nadazala sie okazja nie bralem udzialu w lekcjach wychowania fizycznego juz w szkole podstawowej, wybierajac inne aktywnosci. Przy wzroscie 175 cm waze ok 90 kg.
Bardzo prosze o odpowiedz: czy bol, ktory mi dokucza jest powiazany z nadcisnieniem czy raczej ze slaba kondycja fizyczna i normalna reakcja „zastalych“ miesni na, bylo nie bylo, wzmozony wysilek??? Co powienienem w takim wypadku robic? Kontynuowac treningi biegania czy tez wstrzymac sie z tym I udac sie do ortopedy badz innego specjalisty? Czy dobrze jest zmuszac sie do biegu pomimo bolu?
Dodam jeszcze, ze biegam ok. 2 razy w tygodniu na dystansie ok 2 km. Zauwazylem, ze bol opoznia sie jesli przed bieganiem rozmasuje rozgrzeje miesnie lydek!!
Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony 24 sty 2007, 02:07 przez galvanize82, łącznie zmieniany 1 raz.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Jestes zwolennikiem nowego odlamu medycyny , zwanego leczeniem przez internet ?
Koniecznie opatentuj , szpitale i przychodnie opustoszeja .
Koniecznie opatentuj , szpitale i przychodnie opustoszeja .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
:D Dobre!!!
Uwaga na miejscu :-p Napewno jestes z siebie teraz dumny co? MOze kiedys uda ci sie poderwac jakas malolate...
Chcialem poprostu zasiegnac opinii ludzi, ktorzy maja cos na ten temat do powiedzenia (w miare mozliwosci nalezy czerpac wiedze z wielu zrodel, zwlaszcza jesli chodzio o zdrowie).
Daruj sobie czytanie postow jesli nie traktujesz ich powaznie!!!
Uwaga na miejscu :-p Napewno jestes z siebie teraz dumny co? MOze kiedys uda ci sie poderwac jakas malolate...
Chcialem poprostu zasiegnac opinii ludzi, ktorzy maja cos na ten temat do powiedzenia (w miare mozliwosci nalezy czerpac wiedze z wielu zrodel, zwlaszcza jesli chodzio o zdrowie).
Daruj sobie czytanie postow jesli nie traktujesz ich powaznie!!!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Chyba nie masz najwyzszego IQ , skoro masz nadzieje na porade osob przypadkowych w sprawach skomplikowanych medycznie .
Jak mi nie wierzysz to wyslij maila lekarzowi specjaliscie a zobaczysz co napisze .
Nie bez przyczyny wiele forow sportowych nie ma dzialu zdrowie .
Jak mi nie wierzysz to wyslij maila lekarzowi specjaliscie a zobaczysz co napisze .
Nie bez przyczyny wiele forow sportowych nie ma dzialu zdrowie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ooooo no widze, ze Wojtus zdobywasz sie zawsze na iscie polskie komentaze: zawsze z ironia, nigdy z pomoca, do tego nigdy z samokrytycyzmem.
Ok widze, ze w takim razie nic tu po mnie...
Osoby takie jak ty tylko zniechecaja do konsultacji polskich postow, a twoja obecnosc tutaj i rodzaj wypowiedzi jest dowodem niskiego profesjonalizmu.
Nie trzeba miec wysokiego IQ, czego zreszta nie staralem sie tu dowiesc, by chciec biegac lub dbac o zdrowie.
Jesli znasz choc w miernym stopniu jakis jezyk obcy, w co osobiscie watpie, to wejdz na obojetnie jakie forum o podobnej tematyce i sprawdz ilu ludzi odpisuje w sposob chocby zblizony do twojego na posty uzytkownikow... straszne prawda?
Dla twojego i innych dobra radze zastanowic sie zanim napiszesz cos ponownie.
Ok widze, ze w takim razie nic tu po mnie...
Osoby takie jak ty tylko zniechecaja do konsultacji polskich postow, a twoja obecnosc tutaj i rodzaj wypowiedzi jest dowodem niskiego profesjonalizmu.
Nie trzeba miec wysokiego IQ, czego zreszta nie staralem sie tu dowiesc, by chciec biegac lub dbac o zdrowie.
Jesli znasz choc w miernym stopniu jakis jezyk obcy, w co osobiscie watpie, to wejdz na obojetnie jakie forum o podobnej tematyce i sprawdz ilu ludzi odpisuje w sposob chocby zblizony do twojego na posty uzytkownikow... straszne prawda?
Dla twojego i innych dobra radze zastanowic sie zanim napiszesz cos ponownie.
No pain, no gain!!!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Dlaczego zwykle pojscie do lekarza jest dla tylu osob niewykonalne ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widze Wojtus, ze nie dajesz za wygrana i chchesz, zeby ostatnie slowo nalezalo do ciebie. Czy to jest oznaka wysokiego IQ?
No wlasnie dlaczego........???
No wlasnie dlaczego........???
No pain, no gain!!!
- Lukas85
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów
Nie wiem po co ta cala sprzeczka Wojtek, zamiast sie z nim droczyc moglbys mu napisac gdzie tkwi jego problem :>. A problemy to prawdopodobnie: brak rozgrzewki, zbyt twarde podloze, zle dobrane buty i oczywiscie Twoja nadwaga. Po rozgrzewce powinines zaczac sie rozciagac. Ja choc biegam troche i tak nie uniknalem mocnych zakwasow lydek po sylwestrze (3 dni chodzilem jak drewniak).
Cwiczonka masz tutaj: http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm#9
Cwiczonka masz tutaj: http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm#9
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oooo to jednak sa na tym forum normalni ludzie! Zaczalem juz w to watpic. Dzieki Lukas85
No pain, no gain!!!
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Hehe po przeczytaniu waszych postow utwierdziłem się w przekonaniu, że jednak polską życzliwość nadal należy rozumieć nie jako życzliwość tylko raczej "życzliwość" w jak najbardziej ironiczny sposób. Też nie bardzo rozumiem po co ta cała sprzeczka. Wojtek jak nie masz nic konstruktywnego do napisania to nie pisz wogóle.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Konstruktywne jest to , ze zbyt wiele osob liczy na nie wiem co , unikajac wizyty u lekarza jak zarazy .
Glupie to i naiwne zarazem bo nie po to sa testy , przeswietlenia , USG i konsultacje lekarskie by wiedziec na pewno a nie zgadywac .
Chyba ze w Polsce czegos do wody dodaja , co szare komorki trzebi .
Glupie to i naiwne zarazem bo nie po to sa testy , przeswietlenia , USG i konsultacje lekarskie by wiedziec na pewno a nie zgadywac .
Chyba ze w Polsce czegos do wody dodaja , co szare komorki trzebi .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Lukas85
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów
Wizyta u lekarza = kolejki, frustracja i stracony czas. Fakt lekarz moze byc moze od razu stwierdzi jakas dolegliwosc, ktora moze byc przeciwskazaniem by biegac, ale rownie dobrze moze jedynie powiedziec: musi sie Pan rozgrzewac przed treningiem i duzo rozciagac, a o tym mozna sie dowiedziec na forum (po ono jest). Jakbys Wojtek nie zauwazyl kolega jest poczatkujacym biegaczem i wie dlaczego co go boli, dlatego pisze tutaj. Pozatym jesli draznia Cie tego typu tematy to nie odpisuj!!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Jesli czytales uwaznie , problem nie ogranicza sie tylko do biegania .
Z tym by bylo latwiej .
Moze dlatego , ze mieszkam w normalnym kraju , wizyta u lekarza jest pierwszym i naturalnym odruchem .
Z tego co piszesz Polska nie jest normalna .
Z tym by bylo latwiej .
Moze dlatego , ze mieszkam w normalnym kraju , wizyta u lekarza jest pierwszym i naturalnym odruchem .
Z tego co piszesz Polska nie jest normalna .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2007, 18:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oooo nasz drogi Wojtus nie daje za wygrana. Teraz przejal strategie boczenia sie: chce zachowac pozory tego, ze racja jest po jego stronie i juz. Przypomina mi to przyklad "uwstecznionego chlopa malorolnego"... Facet chce nam lub sobie teraz udowodnic, ze jest super sportowcem i niejedne adidaski juz zdarl biegajac po wszelkiego rodzaju nawierzchniach polskiej czy nie polskiej ziemii (dyskretnie kolega Wojtus chce podkreslic, ze nie przebywa w Polsce).
Wojtek: dla Twojej wiadomosci: jestem pod stala kontrola lekarza ogolnego i kardiologa. Obydwaj twierdza, ze poprostu musze zaczac uprawiac sport, zeby nabrac jkondycji i zrzucic zbedne kilogramy. Nie jestem zapisany do zadnego klubu sportowego (a byc moze powienienem) dlatego nie mialem do tej pory okazji do konsultacji live na ten temat. Temat tego forum jest jednoznaczny (chyba, ze ktos ma klopoty z czytaniem) dlatego tez zostawilem tu mojego posta... Z tego co zdazylem sie zorientowac wszystekie Twoje komentaze postow sa na niskim poziomie. Dobra rada: ... nie trac czasu przy komputerze.
Pozdrawiam wszystkich normalnych!!!
Wojtek: dla Twojej wiadomosci: jestem pod stala kontrola lekarza ogolnego i kardiologa. Obydwaj twierdza, ze poprostu musze zaczac uprawiac sport, zeby nabrac jkondycji i zrzucic zbedne kilogramy. Nie jestem zapisany do zadnego klubu sportowego (a byc moze powienienem) dlatego nie mialem do tej pory okazji do konsultacji live na ten temat. Temat tego forum jest jednoznaczny (chyba, ze ktos ma klopoty z czytaniem) dlatego tez zostawilem tu mojego posta... Z tego co zdazylem sie zorientowac wszystekie Twoje komentaze postow sa na niskim poziomie. Dobra rada: ... nie trac czasu przy komputerze.
Pozdrawiam wszystkich normalnych!!!
No pain, no gain!!!
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Oj to ja też się dołożę do dyskusji.
Nie ma co sobie do gardeł skakać. to tak na początek.
Wojtek daj spokój nie trzeba zaraz do lekarza jakby tak było to by nikt tu o nic nie pytał tylko biegł, truchtał, szedł do jakiegoś loga i już. A taki nie zawsze wie co trzeba zrobić jak boli i jeszcze na dokładkę nie ma pojęcia dlaczego boli bo z badań wynika że wszystko jest dobrze. A tak naprawdę jak nie chcesz pomagać to nie komentuj bez sensu i składu. I już.
Galvanize82 w dziale zdrowie są ludziska co potrafią coś doradzić może Wojtek się zdenerwował że działy Ci się pomyliły. Też jestem grubasek trochę już odchudzony. Też mnie bolało i boli do tej pory jak dam w tempo.
Tak jak koledzy pisali rozciąganie.
Ruda1 pisała:
to prawdopodobnie ścięgno achillesa, może być z przyczepu do mięśnia płaszczkowatego, który leży pod brzuchatym i poniżej kolana. Przed bieganiem 5 min truchciku, delikatnych podskoków, moze być skakanka. wszystko lithowo, potem stretching płaszczkowatego: jedna stopa na murku oparta całą powierzchnia, druga na ziemi. Ta która na murku ma zgięte kolano. przechodzimy ciężarem ciała na nogę z przodu, powinniśmy czuć ciągnięcie w łydce.
w pozycji równoległej wykonajmy przysiad bez odrywania pięt i przejdzmy jeszcze ciężarem ciała do przodu. odczucie podobne
Ćwiczenia wytrzymać 20 s, powtarzająć 5 razy
Poszukaj w zdrowiu posty Rudej są dobre bo się kobieta zna na rehabilitacji.
Pozdrawiam spokojnie jak tylko mogę i bez nerwacji podczas biegania
Nie ma co sobie do gardeł skakać. to tak na początek.
Wojtek daj spokój nie trzeba zaraz do lekarza jakby tak było to by nikt tu o nic nie pytał tylko biegł, truchtał, szedł do jakiegoś loga i już. A taki nie zawsze wie co trzeba zrobić jak boli i jeszcze na dokładkę nie ma pojęcia dlaczego boli bo z badań wynika że wszystko jest dobrze. A tak naprawdę jak nie chcesz pomagać to nie komentuj bez sensu i składu. I już.
Galvanize82 w dziale zdrowie są ludziska co potrafią coś doradzić może Wojtek się zdenerwował że działy Ci się pomyliły. Też jestem grubasek trochę już odchudzony. Też mnie bolało i boli do tej pory jak dam w tempo.
Tak jak koledzy pisali rozciąganie.
Ruda1 pisała:
to prawdopodobnie ścięgno achillesa, może być z przyczepu do mięśnia płaszczkowatego, który leży pod brzuchatym i poniżej kolana. Przed bieganiem 5 min truchciku, delikatnych podskoków, moze być skakanka. wszystko lithowo, potem stretching płaszczkowatego: jedna stopa na murku oparta całą powierzchnia, druga na ziemi. Ta która na murku ma zgięte kolano. przechodzimy ciężarem ciała na nogę z przodu, powinniśmy czuć ciągnięcie w łydce.
w pozycji równoległej wykonajmy przysiad bez odrywania pięt i przejdzmy jeszcze ciężarem ciała do przodu. odczucie podobne
Ćwiczenia wytrzymać 20 s, powtarzająć 5 razy
Poszukaj w zdrowiu posty Rudej są dobre bo się kobieta zna na rehabilitacji.
Pozdrawiam spokojnie jak tylko mogę i bez nerwacji podczas biegania
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!