Wiem, wiem... Wiosna dopiero, gdzie o zimie myslec Ale bardzo mnie to interesuje... Gdzie biegać w zimie, jak sie ubrac i ogolnie... jak to robic?
Pozdrawiam!
A co w zimie?
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 01 kwie 2006, 00:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jaworzno
bardzo prosto...
ja biegam tak: adidasy, dzinsy,koszula flanelowa i bluza z kapturem (gdyby śnieg)...
W zimie biega się dużo przyjemniej , ja biegam po asfalcie bo chodniki w Jaworznie podczas zimy to gwarancja skręconego stawu dla biegacza...
Daleko mierzysz Rolniku dopiero lato i mi nie w głowie zima
ja biegam tak: adidasy, dzinsy,koszula flanelowa i bluza z kapturem (gdyby śnieg)...
W zimie biega się dużo przyjemniej , ja biegam po asfalcie bo chodniki w Jaworznie podczas zimy to gwarancja skręconego stawu dla biegacza...
Daleko mierzysz Rolniku dopiero lato i mi nie w głowie zima
Niemożliwe nie istnieje....Naprawde!
- Wojas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Ja w ziemie to ubieram sie tak:
Adidasy , dresy (spodnie i bluza) a pod nimi jakieś ocieplacze , czapka na głowe i ide na jakieś odśnieżone szlaki .
Adidasy , dresy (spodnie i bluza) a pod nimi jakieś ocieplacze , czapka na głowe i ide na jakieś odśnieżone szlaki .
gg 1175002