Problem z butami

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Progresiv84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 mar 2025, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć poproszę o pomoc. Mam 40 lat i pracę siedzącą prawie się nieruszam nawet po pracy. Od miesiąca staram się to zmienić w czasie pracy robię dwie przerwy o 10 i 14 robię w każdej z nich spacer 2.3 km a co drugi dzień po pracy robię spacer z próbą biegania 5mon spacer/1 minutę biegu łącznie 5 km idzie mi bardzo słabo (z tym biegiem po 1 minucie) ważę 111 kg 182 cm . Kupiłem hoka bondi 8 i mają za duży łuk bardzo boli mnie stopa już po paru metrach (oddałem je) tera mam Asics nimbus 26 centymetr luzu. Są super wygodnie ale po 1 km bardzo ale to bardzo bolą mnie łydki u podstaw ale taki ból że nawet chodzić nie idzie. Podejrzewam że to mięsień plaszczkowy nie daje rady ale jak ubiorę zwykłe buty za 30 zł to jakoś mnie te łydki tak niebolą aż dziwne. Dodam że tak na 4 km już spaceru w tych nimbusach drętwieje mi śródstopie z palcami w prawej stopie, proszę o pomoc jakie buty były by dobre dla mnie bo może chodzi tu o szerokość żle dobrana. Mam wysokie podbicie i lekko supinacje .Dodam że biegam po chodnikach, asflalcie
New Balance but biegowy
Jajo
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 21 paź 2020, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bolą Cię mięśnie, ale problemy widzisz w butach 😃

Po pierwsze, do ruchu trzeba stopniowo się adaptować, rób tyle, na ile Ci te mięśnie na ten moment pozwalają i powoli zwiększaj. Skoro boli, to na ten moment robisz za dużo. Jak boli po 1km, to rób 500m. I potem zwiększaj, ale stopniowo i z głową.

Po drugie, przydałoby się ściągnąć z Ciebie jakieś 40kg i samym ruchem tego szybko nie osiągniesz, bo tego ruchu będzie mało. Nie zrozum mnie źle - dla Ciebie to będzie dużo i zdrowo oraz męcząco, ale liczy się wykonana robota, a nie poczucie zmęczenia. Nie jesteś w stanie przebiec 15-20km, więc za dużo kalorii swoimi aktywnościami nie spalisz. Jedyna opcja na ten moment to pilnować michę - czyli dieta. A jak będzie mniej tłuszczu, to i biegać będzie łatwiej, i mięśnie mniej dostaną w kość.
Progresiv84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 mar 2025, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedź
Widzę problem w butach bo w tych do biegania jest ból jak cholera a są super wyglądne i numer za duże a w zwykłych luźnych dosłownie za 30 zł nic mi nie jest nawet 5 km spaceru jest przyjemne lecz biegać w tych „kuflach „ nie idzie to mnie dziwi bo kondycję bym miał nawet na 2 km biegu ale ból dolnych parti łydek tak jakby ten Plaszczkowy lub Achilles mnie chwyta w tych Asics. I się zastanawiam czy może szerszy lżejszy mniejszy drop zbyt miękkie zastanawiam się co jest powodem takiej różnicy może potrzebuje jakiejś wkładki .
Chyba że to kwestia że nigdy nie biegałem w butach z amortyzacją i łydką inaczej pracuje
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 766
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

W bieganiu i chodzeniu jest jednak duża różnica. Wydaje się podobnie ale to inny ruch, inne grupy mięśni. Podobnie za przedmówcą - uważam, że zaczynasz pewnie za dużo, za mocno i tu pewnie tkwi źródło problemu.

Natomiast fakt, faktem kwestia butów też może mieć swoje znaczenie. Większość swojej kariery biegowej używam takich najprostszych modeli bez przesadnej amortyzacji. Jak swego czasu kupiłem buty w teorii dużo lepsze - amortyzacja, pianka boost to biegło mi się w nich średnio. Miałem wrażenie, że mnie męczą przez przesadne uginanie.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2169
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bo w miękkich ciało dostaje bardziej w dupę niż w twardych, chociaż chłopski rozum podpowiada odwrotnie.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 766
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 07 mar 2025, 12:19 Bo w miękkich ciało dostaje bardziej w dupę niż w twardych, chociaż chłopski rozum podpowiada odwrotnie.
No dokładnie. Idealny pewnie byłby jakiś złoty środek :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Progresiv84
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 mar 2025, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję
milka_xcx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 28 sty 2025, 10:40
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może zwróć też uwagę, jak stawiasz nogi, a szczególnie stopy w trakcie biegu? Uważam, że to może mieć duży wpływ na ból właśnie w okolicach łydki/Achillesa.
0la0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 lut 2025, 22:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli masz wysokie podbicie i supinację, poszukaj butów z dobrą amortyzacją i szerszym przodem, jak Asics Gel Kayano czy Brooks Glycerin. Ból łydek może wynikać z intensywności, spróbuj stopniowo zwiększać dystans.
ODPOWIEDZ