Cześć, postanowiłem zrobić coś z sobą i zacząłem wieczorami chodzić 4-7 km. Lecz zaczęły doskwierać bóle stóp i kolan. Nie użyłem żadnego specjalnego obuwia ale myślę że amortyzacja mi potrzeba. Co doradzić możecie do takiego łażenia tempo narażone 6 km/h stopa neutralna/lekko promującą.
Pozdrawiam
Buty 110 kg do szybkiego marszu
- fangss
- Wyga
- Posty: 135
- Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
- Życiówka na 10k: 43:22
- Życiówka w maratonie: brak
Może coś z Trabuco Max albo standardowe Kayano 30?
.https://outlet.asics.com/pl/pl-pl/searc ... buco%20max
.https://outlet.asics.com/pl/pl-pl/gel-k ... 8-403.html
.https://outlet.asics.com/pl/pl-pl/searc ... buco%20max
.https://outlet.asics.com/pl/pl-pl/gel-k ... 8-403.html
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2066
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Potrzeba ci redukcji masy (zmianą diety), a nie cudownych butów.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 31 sie 2024, 16:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2066
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jest szkoła, która twierdzi, że zwiększanie amortyzacji w bucie bardziej szkodzi niż pomaga (jest odczycie komfortu, ale obciążenie stawów jest większe niż w bucie twardszym, bo mocniej walimy kopytem o podłoże nie czując tego 'konsekwencji'). Skłaniam się w tą stronę, ale moje zdanie do niczego ci się nie przyda, bo ważę 65 kg.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po przebiegnięciu ~700km w moich Pegasus 38 'przekowertowałem' je na buty do chodzenia i są moim zdaniem do tego celu bardzo dobre, pięta ma wysoki stack i jest sprężysta ale zarazem nie jest wybitnie miękka, przez co but fajnie sprężynuje przy dynamicznym chodzie.
Nie przeginałbym z amortyzacją, to zawsze strata energii a jednak uderzenia jakie przyjmuje nasz układ ruchowy przy chodzie to zupełnie inny rząd wielkości niż przy biegu.
Natomiast wydaje mi się że ból pozostanie na jakiś czas, to prawdopodobnie brak (jeszcze) adaptacji nóg, a nie kwestia obuwia - co nie zmienia faktu że warto kupić coś wygodnego.
Nie przeginałbym z amortyzacją, to zawsze strata energii a jednak uderzenia jakie przyjmuje nasz układ ruchowy przy chodzie to zupełnie inny rząd wielkości niż przy biegu.
Natomiast wydaje mi się że ból pozostanie na jakiś czas, to prawdopodobnie brak (jeszcze) adaptacji nóg, a nie kwestia obuwia - co nie zmienia faktu że warto kupić coś wygodnego.