[Pierwszy post] Buty do biegania z nadwagą po asfalcie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 maja 2023, 16:18
- Życiówka na 10k: 46:29
- Życiówka w maratonie: 3:41:11
Witajcie,
Na wstępnie bardzo serdecznie Was witam to mój pierwszy post na forum więc proszę o wybaczenie jeśli się powtórzę w temacie.
Mam 42 lata 176cm wzrostu i ważę około 80kg więc około 10-14kg nadwagi. Dokładnie od 105 dni około 4-5 rano trenuje codziennie ( 7 dni w tygodniu ) bieganie po około 6km oraz około 35 min trenuje na rowerku treningowym ( Kinomap ) po około 12h od zakończonego biegu. Pytanie moje jest w sprawie butów, używałem Ultraboosty niestety miałem problem z bolącymi biodrami, zmieniłem buty na Hoka Bondi 7 niestety z nimi mam problem z obcieraniem nóg.... może ktoś coś polecić sprawdzonego - najważniejsze abym sobie nie rozwalił bioder jak również aby bez problemu można było biegać po asfalcie, bo niestety nie mam możliwości po lesie/miękkim podłożu, dodatkowa sprawa mam szeroką nogę więc wszelkiego rodzaju wąskie buty mocno mi obcierają boki i dużego palca u nogi.
W dniu wczorajszym udało mi się ( nie wiem jakim cudem ) w Wings for Life przebiec aż 24.7km!!! dziś oczywiście rano biegałem jak gejsza, bo nie mogę dużego kroku dać i oczywiście nawet w Hoka bolą mnie biodra i kolana ale da się przeżyć Czy znacie jakieś sposoby aby mniej bolało? Jak dojść szybciej do siebie? Bo jak wspomiałem od 105 dni codziennie biegam i zakwasów już w ogóle nie miałem ale dziś po 24.7km ledwo żyje
Pozdrawiam Was serdecznie
Na wstępnie bardzo serdecznie Was witam to mój pierwszy post na forum więc proszę o wybaczenie jeśli się powtórzę w temacie.
Mam 42 lata 176cm wzrostu i ważę około 80kg więc około 10-14kg nadwagi. Dokładnie od 105 dni około 4-5 rano trenuje codziennie ( 7 dni w tygodniu ) bieganie po około 6km oraz około 35 min trenuje na rowerku treningowym ( Kinomap ) po około 12h od zakończonego biegu. Pytanie moje jest w sprawie butów, używałem Ultraboosty niestety miałem problem z bolącymi biodrami, zmieniłem buty na Hoka Bondi 7 niestety z nimi mam problem z obcieraniem nóg.... może ktoś coś polecić sprawdzonego - najważniejsze abym sobie nie rozwalił bioder jak również aby bez problemu można było biegać po asfalcie, bo niestety nie mam możliwości po lesie/miękkim podłożu, dodatkowa sprawa mam szeroką nogę więc wszelkiego rodzaju wąskie buty mocno mi obcierają boki i dużego palca u nogi.
W dniu wczorajszym udało mi się ( nie wiem jakim cudem ) w Wings for Life przebiec aż 24.7km!!! dziś oczywiście rano biegałem jak gejsza, bo nie mogę dużego kroku dać i oczywiście nawet w Hoka bolą mnie biodra i kolana ale da się przeżyć Czy znacie jakieś sposoby aby mniej bolało? Jak dojść szybciej do siebie? Bo jak wspomiałem od 105 dni codziennie biegam i zakwasów już w ogóle nie miałem ale dziś po 24.7km ledwo żyje
Pozdrawiam Was serdecznie
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 890
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć,
Buty nie będą lekarstwem na bóle bioder. Lepiej przejść się do fizjoterapeuty po sprawdzenie stanu aparatu ruchu i zestaw ćwiczeń wzmacniających. Biegasz 7 dni w tygodniu ? To moim zdaniem zdecydowana przesada, organizm musi mieć czas, żeby się regenerować, a im więcej lat, tym więcej tego czasu na regenerację potrzeba. 6km nie wydaje się jakimś strasznym obciążeniem, ale biegając codziennie, to obciążenie się kumuluje. Zredukuj liczbę dni biegowych do max 4-5, wprowadź ćwiczenia wzmacniające, będzie lepiej. Buty takie, aby były wygodne, różne są upodobania i to co dla niektórych będzie wygodne, dla innego nie.
Buty nie będą lekarstwem na bóle bioder. Lepiej przejść się do fizjoterapeuty po sprawdzenie stanu aparatu ruchu i zestaw ćwiczeń wzmacniających. Biegasz 7 dni w tygodniu ? To moim zdaniem zdecydowana przesada, organizm musi mieć czas, żeby się regenerować, a im więcej lat, tym więcej tego czasu na regenerację potrzeba. 6km nie wydaje się jakimś strasznym obciążeniem, ale biegając codziennie, to obciążenie się kumuluje. Zredukuj liczbę dni biegowych do max 4-5, wprowadź ćwiczenia wzmacniające, będzie lepiej. Buty takie, aby były wygodne, różne są upodobania i to co dla niektórych będzie wygodne, dla innego nie.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Kolega wyżej trafił w sedno.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 maja 2023, 16:18
- Życiówka na 10k: 46:29
- Życiówka w maratonie: 3:41:11
Cześć,przemekEm pisze: ↑08 maja 2023, 17:03 Cześć,
Buty nie będą lekarstwem na bóle bioder. Lepiej przejść się do fizjoterapeuty po sprawdzenie stanu aparatu ruchu i zestaw ćwiczeń wzmacniających. Biegasz 7 dni w tygodniu ? To moim zdaniem zdecydowana przesada, organizm musi mieć czas, żeby się regenerować, a im więcej lat, tym więcej tego czasu na regenerację potrzeba. 6km nie wydaje się jakimś strasznym obciążeniem, ale biegając codziennie, to obciążenie się kumuluje. Zredukuj liczbę dni biegowych do max 4-5, wprowadź ćwiczenia wzmacniające, będzie lepiej. Buty takie, aby były wygodne, różne są upodobania i to co dla niektórych będzie wygodne, dla innego nie.
Jak biegam 6km w Hoka Bondi 7 nie odczuwam żadnych problemów - ból bioder zaczął się po przebiegnięciu 24km.
Co do treningu to właśnie lekarz zalecił mi ćwiczenia 7 dni w tygodniu 2 razy dziennie aby zrzucić tłuszcz jestem szczupłej postury osobą ale ze względu na pracę siedzącą mam bardzo dużo tłuszczu dlatego lekarz polecił mi ćwiczenia 2x po 30 min w odstępie 12 godzinnym 7 dni w tygodniu.
Co do butów prócz Ultraboost oraz Hoka co możecie poradzić aby nogi się tak nie obcierały? Bo od paru osób już słyszałem, że też mają problem z HOKA i obcieraniem nóg a np. z NB nie mają problemów - tylko Oni biegają po lesie a ja niestety mam tylko asfalt
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Bo te twoje buty (szczególnie Ultraboost-kwintesencja szpiczastości, a Bondi 7 oddałem do sklepu bez próby biegania, bo przód był nie do przyjęcia-ciaśniejszy niż w wersji 6) mają zły kształt przodu, tzn. są zwężane do środka. To jest (średniowieczna) tradycja modowa, która jest tak powszechna, że nie idzie prawie nikomu wytłumaczyć szkodliwości takiego projektowania butów. Ja mam wąską stopę, ale takich szpiczastych butów nie mogę mieć, bo już po kilku kilometrach uszkadzają mi palce. Kup jakieś tanie buty marki Altra z wyprzedaży i zobacz czy jest to dla ciebie odczuwalna zmiana. Dla mnie to było największe odkrycie w bieganiu.
A w realu wygląda to tak:
(Topo Ultrafly 3 vs. Saucony Endorphin Speed 2)
W tradycyjnym bucie palce nie mogą działać tak, jak chce tego natura, bo są spychane do środka, co z czasem daje efekt stopy w kształcie diamentu.
http://www.chalktraining.com/blog/2017/ ... shoes-feet
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 890
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Słowo klucz "ćwiczenia", można jak najbardziej, ale bieganie co dzień, to zły pomysł. Możesz stosować na przemian bieg/rower, pewnie jeszcze lepiej bieg/pływanie albo bieg/trening siłowy + drugi lekki mniej obciążający dłuższy i szybszy spacer w dni niebiegowe/ćwiczenia wzmacniające typu: pompki/brzuchy/core/rozciąganie. Bieg codzienny to tylko dla profesjonalnych lub bardzo zaawansowanych bieegaczy, którzy mają za sobą kilka lat przygotowań do takiego trybu. Lepiej zrobić raz dłuższy lub szybszy, generalnie bardziej wymagający bieg, ale dawać sobie czas na regenerację. Tak samo na siłowni, nie walisz codziennie klatki, tylko stosujesz naprzemienne obciążenia, żeby dana partia mięśni pracowała, a inna się regenerowała.TaKeN pisze: ↑09 maja 2023, 07:21 Co do treningu to właśnie lekarz zalecił mi ćwiczenia 7 dni w tygodniu 2 razy dziennie aby zrzucić tłuszcz jestem szczupłej postury osobą ale ze względu na pracę siedzącą mam bardzo dużo tłuszczu dlatego lekarz polecił mi ćwiczenia 2x po 30 min w odstępie 12 godzinnym 7 dni w tygodniu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
A nie zalecił ci szlifowania podstaw matematyki czyli dodawania i odejmowania???TaKeN pisze: ↑09 maja 2023, 07:21
Co do treningu to właśnie lekarz zalecił mi ćwiczenia 7 dni w tygodniu 2 razy dziennie aby zrzucić tłuszcz jestem szczupłej postury osobą ale ze względu na pracę siedzącą mam bardzo dużo tłuszczu dlatego lekarz polecił mi ćwiczenia 2x po 30 min w odstępie 12 godzinnym 7 dni w tygodniu.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Daję jeszcze tak ze dwa miesiące do wątku w dziale kontuzje.
Najgorszy jest zapał neofity. Biodra cię bolą, bo do tej pory prowadziłeś siedzący tryb życia i masz słabe zginacze i prostowniki. Tak samo z innymi strukturami okołostawowymi. Zamiast rypać codziennie bieganie i okresowo jeszcze dokopywać sobie trzygodzinnym biegiem zwolnij trochę tempo, a jak nie możesz usiedzieć na dupsku, to weź kijki i co drugi dzień rób nordic, to tak nie obciąża.
Buty nic nie dadzą, jak sobie delikwent z pełną premedytacją aplikuje stałe nadmierne obciążenie w tym wieku.
Najgorszy jest zapał neofity. Biodra cię bolą, bo do tej pory prowadziłeś siedzący tryb życia i masz słabe zginacze i prostowniki. Tak samo z innymi strukturami okołostawowymi. Zamiast rypać codziennie bieganie i okresowo jeszcze dokopywać sobie trzygodzinnym biegiem zwolnij trochę tempo, a jak nie możesz usiedzieć na dupsku, to weź kijki i co drugi dzień rób nordic, to tak nie obciąża.
Buty nic nie dadzą, jak sobie delikwent z pełną premedytacją aplikuje stałe nadmierne obciążenie w tym wieku.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 maja 2023, 16:18
- Życiówka na 10k: 46:29
- Życiówka w maratonie: 3:41:11
Panowie,
Bo widzę, że martwicie się o moje zdrowie ( z góry bardzo Wam dziękuje ) ale nie do końca jest tak jak myślicie... więc może po kolei.
Biegam od 7 lat wpierw biegałem 1-2 razy w tygodniu później 3-5 razy w tygodniu wpierw po 3km później 6km aż doszedłem do momentu gdy biegałem 5 razy w tygodniu po 10km.
W maju 2022r przeszedłem koronawirusa, który spowodował olbrzymie spustoszenie w organizmie, że miałem olbrzymi problem aby przebiec 3km w tempie szybszym niż 6:00/km mimo, że tętno miałem poniżej 140 czułem jakby mi ktoś wrzucił na plecy worek i kazał biegać od tamtej pory biegałem bardzo delikatnie pod kontrolą kardiologa. Po wykonaniu od groma badań krwi itp. + testu wysiłkowego dostałem zgodę na bieganie z powrotem dłuższych dystansów i częściej.....
Tak jak wspomniałem dano mi jako cel 60 min dziennie ćwiczeń przy czym najlepiej 2 razy dziennie i tak jak napisałem biegam około 30 minut aktualnie o 4:00 rano oraz również około 30 min. jeżdżę na rowerku stacjonarnym o 16:00.
Tak czy siak dziękuje, że martwicie się o zdrowie forumowiczów
Wracając do tematu butów co polecacie do biegania prócz tych butów Altra? Bo zauważyłem, że dużo ludzi używa NB ale czy nadają się dla osoby z nadwagą do biegania po betonie/asfalcie?
Miłego i spokojnego weekendu!
Bo widzę, że martwicie się o moje zdrowie ( z góry bardzo Wam dziękuje ) ale nie do końca jest tak jak myślicie... więc może po kolei.
Biegam od 7 lat wpierw biegałem 1-2 razy w tygodniu później 3-5 razy w tygodniu wpierw po 3km później 6km aż doszedłem do momentu gdy biegałem 5 razy w tygodniu po 10km.
W maju 2022r przeszedłem koronawirusa, który spowodował olbrzymie spustoszenie w organizmie, że miałem olbrzymi problem aby przebiec 3km w tempie szybszym niż 6:00/km mimo, że tętno miałem poniżej 140 czułem jakby mi ktoś wrzucił na plecy worek i kazał biegać od tamtej pory biegałem bardzo delikatnie pod kontrolą kardiologa. Po wykonaniu od groma badań krwi itp. + testu wysiłkowego dostałem zgodę na bieganie z powrotem dłuższych dystansów i częściej.....
Tak jak wspomniałem dano mi jako cel 60 min dziennie ćwiczeń przy czym najlepiej 2 razy dziennie i tak jak napisałem biegam około 30 minut aktualnie o 4:00 rano oraz również około 30 min. jeżdżę na rowerku stacjonarnym o 16:00.
Tak czy siak dziękuje, że martwicie się o zdrowie forumowiczów
Wracając do tematu butów co polecacie do biegania prócz tych butów Altra? Bo zauważyłem, że dużo ludzi używa NB ale czy nadają się dla osoby z nadwagą do biegania po betonie/asfalcie?
Miłego i spokojnego weekendu!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Wszystkie byty nadają się do biegania, tylko nie każde dla każdego. Problem w tym, że większość nie wie czego chce, bo się tym nie interesują, jeno czekają na gotowce.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 maja 2023, 16:18
- Życiówka na 10k: 46:29
- Życiówka w maratonie: 3:41:11
Na gotowce, polemizowałbym.
A może na sprawdzone produkty, bo po co na nowo odkrywać koło?
A może na sprawdzone produkty, bo po co na nowo odkrywać koło?
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
A po to, żeby je lepiej dopasować do siebie, a nie bazować na wątpliwym doświadczeniu tych, którzy klapki na oczach od lat mają (patrz: fan marki).
Patrz jak Nutella jest znana i "sprawdzona", a jaki to syf (obiektywnie). Obok niej stoją produkty znacznie lepsze (typu 96% orzechów, a nie 13, bez połowy opakowania cukru i oleju palmowego), często tańsze, ale ten amator "sprawdzonych" po nie nie sięgnie, bo nie zaprogramowano go medialnie do podejmowania racjonalnych decyzji, bowiem wie dobrze od lat, że tylko Nutella.
Na tym polega znakomita większość konsumenckich (pseudo)wyborów.
Patrz jak Nutella jest znana i "sprawdzona", a jaki to syf (obiektywnie). Obok niej stoją produkty znacznie lepsze (typu 96% orzechów, a nie 13, bez połowy opakowania cukru i oleju palmowego), często tańsze, ale ten amator "sprawdzonych" po nie nie sięgnie, bo nie zaprogramowano go medialnie do podejmowania racjonalnych decyzji, bowiem wie dobrze od lat, że tylko Nutella.
Na tym polega znakomita większość konsumenckich (pseudo)wyborów.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 08 maja 2023, 16:18
- Życiówka na 10k: 46:29
- Życiówka w maratonie: 3:41:11
Dlatego pytam u ekspertów czyli Was a nie na fejsbuczku Oczywiście się z Toba zgodzę i Nutella jest dobrym przykładem, bo tak właśnie się dałem zrobić z HOKA ONE ONE BONDI 7 i jestem bardzo niezadowolony.... na szczęście właśnie przebiegłem 1000km i je chce zmienić na coś innego.weuek pisze: ↑15 maja 2023, 13:05 A po to, żeby je lepiej dopasować do siebie, a nie bazować na wątpliwym doświadczeniu tych, którzy klapki na oczach od lat mają (patrz: fan marki).
Patrz jak Nutella jest znana i "sprawdzona", a jaki to syf (obiektywnie). Obok niej stoją produkty znacznie lepsze (typu 96% orzechów, a nie 13, bez połowy opakowania cukru i oleju palmowego), często tańsze, ale ten amator "sprawdzonych" po nie nie sięgnie, bo nie zaprogramowano go medialnie do podejmowania racjonalnych decyzji, bowiem wie dobrze od lat, że tylko Nutella.
Na tym polega znakomita większość konsumenckich (pseudo)wyborów.
Problem w tym, że w sklepie nie mogę wziąć butów i przebiec 10km aby zobaczyć czy jest OK... a dodatkowo sprzedawcy jak to sprzedawcy najlepsze to ta i ta marka... drogie ale warto....
Dlatego szukam informacji gdzie się da, bo jak założysz i nawet pochodzisz to może być OK ale już po 10km może nie być tak pięknie... a jak wspomniałem ze względu na miejsce zamieszkania biegam tylko i wyłącznie po Asfalcie.
Pozdrawiam
Ps. Nie lubię Nutelli!
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 28 lip 2023, 12:01
- Życiówka na 10k: 10-15km chodu/dzien
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: San Francisco
- Kontakt:
Sproboj Hoka Gaviota 4 w wersji Szerokiej 2E. Uwazaj bo Gaviota 5 wychodzi niedlugo i jest niestety mniej stabilny.
Pomagam wielu klientom przed wymiana kolan czy bioder, jak rowniez po operacji.
Poza tym Brooks Addiction GTS 15 jest robiony w szerokosciach 2E i 4E. Tak samo jak Brooks Beast 20 - Bardzo pomocne, stabilne obuwie, w zasadzie pierwszy but na swiecie z mysla o nadpronatorach.
Pomagam wielu klientom przed wymiana kolan czy bioder, jak rowniez po operacji.
Poza tym Brooks Addiction GTS 15 jest robiony w szerokosciach 2E i 4E. Tak samo jak Brooks Beast 20 - Bardzo pomocne, stabilne obuwie, w zasadzie pierwszy but na swiecie z mysla o nadpronatorach.