Problemy z oddychaniem
- BettyRubble
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 kwie 2022, 10:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Cześć!
Ponad miesiąc temu postanowiłam zacząć regularnie biegać. Z jednej strony bardzo ten sport lubię, ale z drugiej mam z nim ogromny problem. Trasa nie była długa, ot dwa i pół kilometra i na początek trochę biegu, a trochę szybkiego marszu. Przez miesiąc biegałam trzy razy w tygodniu. Niestety obecnie jestem dość zniechęcona. Z jakiego powodu? Otóż przez miesiąc ani trochę nie poprawiła mi się wydolność oddechowa. Nadal jestem w stanie przebiec fragmenty tej samej długości, nie mogę - fizycznie - biec dalej. Biegam szybciej, ale nie dalej. Po takim samym czasie sapię jak lokomotywa i mam ogromne problemy ze złapaniem i wyrównaniem oddechu. Co robię źle?
Ponad miesiąc temu postanowiłam zacząć regularnie biegać. Z jednej strony bardzo ten sport lubię, ale z drugiej mam z nim ogromny problem. Trasa nie była długa, ot dwa i pół kilometra i na początek trochę biegu, a trochę szybkiego marszu. Przez miesiąc biegałam trzy razy w tygodniu. Niestety obecnie jestem dość zniechęcona. Z jakiego powodu? Otóż przez miesiąc ani trochę nie poprawiła mi się wydolność oddechowa. Nadal jestem w stanie przebiec fragmenty tej samej długości, nie mogę - fizycznie - biec dalej. Biegam szybciej, ale nie dalej. Po takim samym czasie sapię jak lokomotywa i mam ogromne problemy ze złapaniem i wyrównaniem oddechu. Co robię źle?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 718
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
No dobra, ale sprawdzałaś czy "starym" tempem jesteś w stanie przebiec więcej czy nie?
10k: 35:42 | M: 2:47:03
- Biegający Palacz
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 16:43
- Życiówka na 10k: 50:58
- Życiówka w maratonie: 4:24:10
Często biegacze zapominają o tym, trening siłowy. Rób go i wg mnie najważniejsze, wzmacniaj mięśnie brzucha, będzie łatwiej biegać więcej km. Przedstawie ci to na swoim przykładzie. Biegania można powiedzieć, że nie trenuję na poważnie, bo biegam tylko raz na tydzień. Oczywiście zgodnie też z nickiem palę papierosy. Za to trening siłowy to u mnie podstawa, a z tego treningu największy nacisk kładę na mięśnie brzucha. Jak chcesz to na pw dam ci link do konta na stravie, wszystkie biegi mam publiczne. Zobaczysz na moim przykładzie co mi dał trening siłowy.
A powiedz jeszcze taką rzecz, w jaki sposób oddychasz biegnąc, tylko ustami, usta nosem jednocześnie, czy wdech nosem wypuszczam ustami?
A powiedz jeszcze taką rzecz, w jaki sposób oddychasz biegnąc, tylko ustami, usta nosem jednocześnie, czy wdech nosem wypuszczam ustami?
Bieganie to jedyna rzecz, która sprawia mi radość w życiu
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Biegasz za szybko.
No i tyle. Utrzymujesz intensywność którą twój organizm może wytrzymać tylko przez określony czas. Zmniejsz intensywność, będziesz mogła wytrzymać dłuższy wysiłek.
Z drugiej strony, subiektywne uczucie że się więcej nie wytrzyma, bywa bardzo mylące, szczególnie u początkujących. Wysiłek można kontynuować jeszcze długo poza punkt, w którym nam się wydaje że za chwilę umrzemy .
Jak wracałem do biegania po kilku latach przerwy, to miałem tak samo, wręcz dziwiłem się że ktokolwiek zaczyna biegać, bo ja z całą pewnością wiedziałem, że mogę biec jeszcze długo po tym, jak odczucia organizmu mówiły zdecydowane "nie". I wiedziałem, że po osiągnięciu pewnego pułapu kondycji bieganie stanie się przyjemne, a początkujący takie wiedzy z autopsji nie ma .
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Aaaa... to ciekawe. Wystarczy zapalić, przebiec sie raz w tygodniu i robić brzuszki i osiągnie sie takie wspaniale wyniki w maratonie jak Ty?Biegający Palacz pisze: ↑13 kwie 2022, 17:49 Często biegacze zapominają o tym, trening siłowy. Rób go i wg mnie najważniejsze, wzmacniaj mięśnie brzucha, będzie łatwiej biegać więcej km. Przedstawie ci to na swoim przykładzie. Biegania można powiedzieć, że nie trenuję na poważnie, bo biegam tylko raz na tydzień. Oczywiście zgodnie też z nickiem palę papierosy. Za to trening siłowy to u mnie podstawa, a z tego treningu największy nacisk kładę na mięśnie brzucha. Jak chcesz to na pw dam ci link do konta na stravie, wszystkie biegi mam publiczne. Zobaczysz na moim przykładzie co mi dał trening siłowy.
A powiedz jeszcze taką rzecz, w jaki sposób oddychasz biegnąc, tylko ustami, usta nosem jednocześnie, czy wdech nosem wypuszczam ustami?
A ja na kursach dla początkujących zawsze mówiłem: nie palcie, biegajcie więcej jak 3x w tygodniu i dajcie sobie spokój ze zbędnymi ćwiczeniami siłowymi, bo nigdy nie pobiegniecie szybciej jak 54' na dychę.
To chyba było błędem w moich kursach... musze dopasować teraz te porady.
- Biegający Palacz
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 16:43
- Życiówka na 10k: 50:58
- Życiówka w maratonie: 4:24:10
Tak dla twojej wiadomości brzuszki to najmniej efektywne ćwiczenia na mięśnie brzucha. Po drugie nigdzie nie napisałem, że ma tak jak ja biegać raz w tygodniu, tylko dodać jakiś trening siłowy. Po 3 moim rezultatom w maratonie brakuje do wspaniałości, a 10 km da się spokojnie przebiec poniżej 54 minut. Moje bieganie różni się trenowania normalnego, ale u mnie tak się da.
Bieganie to jedyna rzecz, która sprawia mi radość w życiu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i fajnie ze sprostowałeś, bo to brzmiało jak porady i zachęcenie.Biegający Palacz pisze: ↑14 kwie 2022, 15:26 Tak dla twojej wiadomości brzuszki to najmniej efektywne ćwiczenia na mięśnie brzucha. Po drugie nigdzie nie napisałem, że ma tak jak ja biegać raz w tygodniu, tylko dodać jakiś trening siłowy. Po 3 moim rezultatom w maratonie brakuje do wspaniałości, a 10 km da się spokojnie przebiec poniżej 54 minut. Moje bieganie różni się trenowania normalnego, ale u mnie tak się da.
- Biegający Palacz
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 16:43
- Życiówka na 10k: 50:58
- Życiówka w maratonie: 4:24:10
Podpisuje się pod tym trzema rękoma. Dokładnie tak jest.
Rzeczywiście, mogło to mieć taki wydźwięk. Oczywiście bieganie należy trenować normalnie, ale można też wyczytać w sieci, że trening siłowy też jest zalecany.Rolli pisze: ↑14 kwie 2022, 16:48No i fajnie ze sprostowałeś, bo to brzmiało jak porady i zachęcenie.Biegający Palacz pisze: ↑14 kwie 2022, 15:26 Tak dla twojej wiadomości brzuszki to najmniej efektywne ćwiczenia na mięśnie brzucha. Po drugie nigdzie nie napisałem, że ma tak jak ja biegać raz w tygodniu, tylko dodać jakiś trening siłowy. Po 3 moim rezultatom w maratonie brakuje do wspaniałości, a 10 km da się spokojnie przebiec poniżej 54 minut. Moje bieganie różni się trenowania normalnego, ale u mnie tak się da.
Bieganie to jedyna rzecz, która sprawia mi radość w życiu