Kijek do automasażu
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chcę zakupić kijek do automasażu The Stick. Na stronie producenta jest dostępnych kilka rodzajów kijków:
- Travel
- Marathon
- Sprinter
- Stiff
- Body
- Hybrid
Który polecacie? Chciałem początkowo Marathon , ale wyczytałem na forum, że jest za miękki. Wacham się Sprinter , a Stiff.
- Travel
- Marathon
- Sprinter
- Stiff
- Body
- Hybrid
Który polecacie? Chciałem początkowo Marathon , ale wyczytałem na forum, że jest za miękki. Wacham się Sprinter , a Stiff.
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mówiąc o kijku twardszym masz na myśli Stiff Stick?
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Mam Sprinter i Stiff.
Sprinter jest uniwersalny i poręczny ale mógłby być sztywniejszy.
Stiff jest sztywniejszy ale długi i ciężki a przez to nieporęczny. Nawet czwórki ciężko nim rozpracować. To jest kij a nie kijek
Gdybym miał wybierać jeden to byłby to Sprinter.
Sprinter jest uniwersalny i poręczny ale mógłby być sztywniejszy.
Stiff jest sztywniejszy ale długi i ciężki a przez to nieporęczny. Nawet czwórki ciężko nim rozpracować. To jest kij a nie kijek
Gdybym miał wybierać jeden to byłby to Sprinter.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co sądzicie o The stick marathon ? Początkowo chciałem na ten kijek się zdecydować, ale wyczytałem, że jest za giętki i może się złamać. Czy rzeczywiście tak jest ? Może polecicie inne, które nie było wymienione w odpowiedziach na mój post. Np. podstawowy travel ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprinter jest OK, a o Stiff napisał kolega. O Maraton jest napisane na stronie sprzedawcy:
Stiff - sztywny
Sprint - twardy
Travel - standardowy
Marathon - elastyczny.
Jak czasami chcę mocniej docisnąć Sprintem, to chwytam go wężej niż są uchwyty. Tak że na nic miększego bym się nie zdecydował.
Wg. strony thestick.com/products/Marathon Stick
Bardzo elastyczny i delikatny w porównaniu z innymi modelami, co ułatwia masaż przy szczupłej budowie ciała. Polecany dla osób bardzo szczupłych i delikatnych. Nazwa może być troche myląca ponieważ dla maratończyka najlepsza wersja to sprinter, Model ten jednak jest przydatny do masażu wstępnego.
Stiff - sztywny
Sprint - twardy
Travel - standardowy
Marathon - elastyczny.
Jak czasami chcę mocniej docisnąć Sprintem, to chwytam go wężej niż są uchwyty. Tak że na nic miększego bym się nie zdecydował.
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem o tym czytałem wcześniej informacja, które podaje producent, ale czy rzeczywiście jest aż tak elastyczny, że może się złamać?Kangoor5 pisze:Sprinter jest OK, a o Stiff napisał kolega. O Maraton jest napisane na stronie sprzedawcy:Marathon Stick
Bardzo elastyczny i delikatny w porównaniu z innymi modelami, co ułatwia masaż przy szczupłej budowie ciała. Polecany dla osób bardzo szczupłych i delikatnych. Nazwa może być troche myląca ponieważ dla maratończyka najlepsza wersja to sprinter, Model ten jednak jest przydatny do masażu wstępnego.
Jakie macie zdaniem odnośnie innych modeli travel, body, hybdrid?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem czy się może złamać. Pewnie może, ale nie wiadomo jak szybko. Jeśli się wygnie tak, że nie będziesz miał zadowalającej siły docisku, to i tak nie będziesz zadowolony.
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje się model sprinter to najlepszy wybór. Jeszcze jedno pytanko jak oceniacie model body i hybrid?
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie mam pojęcia, jeszcze nigdy nie miałem w rękach takie kijkazozur pisze:A w czym taki kijek jest lepszy od kawałka rurki PVC? Pytam bez złośliwości.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy jest lepszy to nie wiem. Mogę jednak napisać, jakie widzę różnice.
- Rurką PVC nie obsłużysz wewnętrzych partii ud.
- Rurką PVC nie dociśniesz tak mocno łydek jak sztywnym kijem, bo duża część masy ciała spoczywa wtedy na rękach.
- Jednak niektórym taka rurka PVC wystarczy na łydy a do rolowania ud (oprócz wewnętrznych części) jest moim zdaniem lepsza. W przeciwieństwie do kija można jej też użyć do rolowania pleców i ramion.
Ale rurki PVC nie polecam, chyba że jesteś hydraulikiem i masz ją za darmo. Taka rurka musi być grubościenna żeby się nie odkształcała, bo inaczej w końcu pęknie. Minimum 4 mm jest bezpieczne. Poza tym PVC czasem ślizga się po podłodze zamiast toczyć, może porysować podłogę ale najważniejsze: dla ponad 99% ludzi jest za twarda, nawet jak się niektórzy zarzekają że nie jest. Dlatego jeśli twardy wałek, to polecam z twardej pianki EVA, taki jak na samym środku tej strony. Kupiłem taki w którymś niemieckim supermarkecie pod marką własną za 40 zł.
Co jest bardziej przydatne to nie wiem. Kijek mam dużo dłużej niż zacząłem używać wałki a pierwszy wałek polecił mi fizjo na długo przedtem, zanim w Men's Health zaczęli pisać, że wyleczy cię on z kontuzji w 10 minut i zaczęli z nim chodzić pod pachą wszyscy trenerzy personalni. Zakładam, że kolega wie co potrzebuje i do czego.
- Rurką PVC nie obsłużysz wewnętrzych partii ud.
- Rurką PVC nie dociśniesz tak mocno łydek jak sztywnym kijem, bo duża część masy ciała spoczywa wtedy na rękach.
- Jednak niektórym taka rurka PVC wystarczy na łydy a do rolowania ud (oprócz wewnętrznych części) jest moim zdaniem lepsza. W przeciwieństwie do kija można jej też użyć do rolowania pleców i ramion.
Ale rurki PVC nie polecam, chyba że jesteś hydraulikiem i masz ją za darmo. Taka rurka musi być grubościenna żeby się nie odkształcała, bo inaczej w końcu pęknie. Minimum 4 mm jest bezpieczne. Poza tym PVC czasem ślizga się po podłodze zamiast toczyć, może porysować podłogę ale najważniejsze: dla ponad 99% ludzi jest za twarda, nawet jak się niektórzy zarzekają że nie jest. Dlatego jeśli twardy wałek, to polecam z twardej pianki EVA, taki jak na samym środku tej strony. Kupiłem taki w którymś niemieckim supermarkecie pod marką własną za 40 zł.
Co jest bardziej przydatne to nie wiem. Kijek mam dużo dłużej niż zacząłem używać wałki a pierwszy wałek polecił mi fizjo na długo przedtem, zanim w Men's Health zaczęli pisać, że wyleczy cię on z kontuzji w 10 minut i zaczęli z nim chodzić pod pachą wszyscy trenerzy personalni. Zakładam, że kolega wie co potrzebuje i do czego.
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy ktoś miał styczność z Body Stick i Hybrid Stick?
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy waszym zdaniem warto kupić taki kijek ?
-
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 26 wrz 2020, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy ktoś korzystał z Hybrid Stick ?