Bieganie - oddech - kondycja

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Nastia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 14 sie 2002, 16:21

Nieprzeczytany post

Witam i proszę o pomoc. Ostatnio zostałam zmuszona do rozpoczęcia biegania i nie mogę zrezygnować (ocena na zaliczenie). Wydawało mi się, że należę do osób dosyć sprawnych (np. przepłynięcie kilku kilometrów nie stanowi dla mnie większego problemu), niestety po pierwszych 300-400 m biegu coś takiego jak zadyszka, kolka itp. pojawia się na 100%. Co mam zrobić? Dodam, że po pływaniu nie mam takich problemów - zwykłe zmęczenie jak po normalnym treningu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witaj. To co piszesz jest absolutnie normalne. Organizm róznie na początku reaguje na bieg. Są tacy, co potrafią przebiec bez zadyszki 2km, są tacy co przebiegną tylko 300m. Zwykle jednak bieg jest bardzo wyczerpujący i żaden podkład z innych dyscyplin wytrzymałościowych nie jest wystarczający (chociaż długoterminowo na pewno pomaga). To co opisujesz zdarza bardzo wielu nowicjuszom. Dlatego zawsze będę radził jedyny sensowny schemat treningowy dla początkujących:

1 miesiąc - marszobiegi. Biegniesz ile chcesz, potem idziesz, kiedy odpoczniesz znowu zaczynasz biec, itd. Długość takiego marszobiegu 5km. Następnego dnia koniecznie dzień przerwy.

Chodzi o to, że mięśnie, układ krążenia itp. nie są przyzwyczajone do takiego wysiłku. A forma po pewnym czasie i tak wystrzeli jak z procy. Więc nie ma co na początku robić za dużo treningu.

2 miesiąc - próby (jeśli się uda) biegu ciągłego. Na początku może to być 2km, potem 3km, 5km itd.
Nawet bardzo lekki trening często daje tak niesamowite efekty, że po dwóch miesiącach można już przebiec 20km, chociaż na początku z ledwością dało się przebiec 1km. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Kratylos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from krzycho on 5:12 pm on Aug. 14, 2002
Zajrzyj też http://www.bieganie.home.pl/zacznij/jak/index05.html.
ja wlsnie jestem w trakcie teych 10 tygodni ;)
pozdr.
Kratylos
Nastia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 14 sie 2002, 16:21

Nieprzeczytany post

I jak? Daje to coś?

:)
Awatar użytkownika
Kratylos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

chyba tak - choc nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca, na poczatku mialem problem aby "utrzymac sie napowierzchni" i przebiec 2 minuty, teraz biegam po 5 minut 2,5 odpoczynek i jest ok. Czyli terning cos daje.
Najtrudniej jest na poczatku, pierwszym tygodniu mialem spore zakwasy i bolaly mnie sciegna, teraz jest juz oki.
pozdr.
Kratylos
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Nastia on 5:34 pm on Aug. 14, 2002
Wydawało mi się, że należę do osób dosyć sprawnych (np. przepłynięcie kilku kilometrów nie stanowi dla mnie większego problemu), niestety po pierwszych 300-400 m biegu coś takiego jak zadyszka, kolka itp. pojawia się na 100%. Co mam zrobić?
IMO przede zwolnić, nawet maksymalnie, ale spróbować przebiec cały dystans. Następnym razem spróbować trochę szybciej itd. W przypadku mnie i mojej siostry to działało.


Pozdrawiam, (i życzę, żeby "zostałam zmuszona" zmieniło się w "lubię")

Sławomir Stachniewicz.
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from Nastia on 12:25 am on Aug. 17, 2002
I jak? Daje to coś?:)
Daje, a jak! Zaczynałem według tego planu i kolejne tygodnie marszobiegu nie sprawiały mi żadnych problemów. Nawet pozwoliłem sobie przeskoczyć punkt nr 9... Mam dość solidne przygotowanie, jeżeli chodzi o łażenie (góry itede), może to stąd?
powodzenia!
btw - na jakim dystansie to Twoje zaliczenie?
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Nastia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 14 sie 2002, 16:21

Nieprzeczytany post

O dystansie n.warto wspominać - jest naprawdę śmieszny.

Ale wiecie co jest jeszcze śmieszniejsze?
To, że moje "bieganie" zaczyna mi się podobać!
Narazie to jeszcze nic - takie sobie spacerki i truchtanie - ale kiedyś coś z tego będzie :)
Dzięki !
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

hmmm, chyba mamy początki pewnej nieuleczalnej choroby...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
fasola
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 10 lip 2002, 12:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

roznoszonej przez buty;-)
Fasola
[url=http://runmania.com/rlog/?u=fasola][img]http://runmania.com/f/51db30842675db074f28b649412ae540.gif[/img][/url]
Nastia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 14 sie 2002, 16:21

Nieprzeczytany post

Witam po długiej przerwie! Muszę się pochwalić - zaliczyłam bieganie (ocena dość pozytywna), a "muszę" powoli zamienia się w "lubię i chcę" :)

Pozdrawiam i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witamy kolejna "zadzumiona " ;)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Renard
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 24 gru 2002, 22:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Zauważyłem u biegaczy ,piłkarzy itp. poprzyklejane takie plastry na nosie,podobno pomagają w oddychaniu?Co to właściwie jest i do czego służy??
GG 5427576
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jesli czytales jak Baska Wolodyjowska rozdymala chrapki to bedzisz mial pojecie . ;)

A jesli nie to pomysl

Obrazek

(Edited by wojtek at 4:09 am on Jan. 3, 2003)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
ODPOWIEDZ