Witam wszystkich. Jestem świeży w tym temacie i proszę Was o poradę na temat startu w bieganiu. Chodzi o to, że biegam aby schudnąć. Trochę poczytałem na temat zażywania suplementów ( chciałbym coś zażyć, aby zwiększyć swoją wydajność i dłużej wytrzymać podczas biegania i znalazłem specyfik BCAA, lecz jest tyle tego, że nie wiem co kupić.
Tu nadchodzi pytanie do Was, którzy zażywają coś i mógłby mi trochę doradzić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pomoc na starcie.
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 30 maja 2017, 00:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ci co uprawiają sporty są szczuplejsi, bo....
Bo, aby uprawiać sport trzeba mieć determinację i warto być szczuplejszym. Determinacja do uprawiania sportu/biegania, jest na tyle silna, że masz również determinację, do tego aby schudnąć (w kuchni). Więc jesteś szczupły, nie dlatego, że uprawiasz sport, ale dlatego, że aby uprawiać sport warto być szczupłym. Jedym się udaje być bardziej szczupłym innym mniej.
Zadanie domowe: "Napiszę sto razy: odchudzam się w kuchni, biegam dla zdrowia i kondycji".
Bieganie ci pomoże w odchudzaniu może 10%, może mniej, może więcej. Zły początek zaczynać od suplementacji, zamiast od wysiłku fizycznego/zmian w kuch. Jeśli naprawdę wymagasz suplementacji, to niech ci doradzi ją dietetyk/diabetlog, ktoś kto cię zbada, cię zobaczy, dowie się więcej niż dwa zdnia o tobie itd...
A jeśli masz problem z przebiegnięcie jakiegoś krótkiego dystansu, to zacznij od szybkiego marszu, takiego, który spowoduje u Ciebie wysiłek, to jest podniesie ci się tętno (więc zamiast suplementacji, zaczał bym od jakiegokolwiek pulsometru, będziesz widział, czy nie maszerujesz za wolno). Choć inni mnie okrzyczą, że nie należy wydawac kase na gadżety, jesli nie rozumiesz, do czego służą.
Bo, aby uprawiać sport trzeba mieć determinację i warto być szczuplejszym. Determinacja do uprawiania sportu/biegania, jest na tyle silna, że masz również determinację, do tego aby schudnąć (w kuchni). Więc jesteś szczupły, nie dlatego, że uprawiasz sport, ale dlatego, że aby uprawiać sport warto być szczupłym. Jedym się udaje być bardziej szczupłym innym mniej.
Zadanie domowe: "Napiszę sto razy: odchudzam się w kuchni, biegam dla zdrowia i kondycji".
Bieganie ci pomoże w odchudzaniu może 10%, może mniej, może więcej. Zły początek zaczynać od suplementacji, zamiast od wysiłku fizycznego/zmian w kuch. Jeśli naprawdę wymagasz suplementacji, to niech ci doradzi ją dietetyk/diabetlog, ktoś kto cię zbada, cię zobaczy, dowie się więcej niż dwa zdnia o tobie itd...
A jeśli masz problem z przebiegnięcie jakiegoś krótkiego dystansu, to zacznij od szybkiego marszu, takiego, który spowoduje u Ciebie wysiłek, to jest podniesie ci się tętno (więc zamiast suplementacji, zaczał bym od jakiegokolwiek pulsometru, będziesz widział, czy nie maszerujesz za wolno). Choć inni mnie okrzyczą, że nie należy wydawac kase na gadżety, jesli nie rozumiesz, do czego służą.
Blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 79&start=0
Komentarze:https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56280
Test Cooper'a (12minut): 2.31km (asfalt, bez atestu) 2019-05-28
Komentarze:https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=56280
Test Cooper'a (12minut): 2.31km (asfalt, bez atestu) 2019-05-28
- Lander
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 28 maja 2019, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Po pierwsze: Licz kalorie (darmowe appki typu fitatu czy myfitnesspal pomogą). Te aplikacje wyliczą Twoje zapotrzebowanie energetyczne (mniej więcej oczywiście). Zjadaj 10% mniej niż pokazuje aplikacja (i nie oszukiwać przy liczeniu! ), będziesz tracił na wadze - nie z dnia na dzień, tylko z miesiąca na miesiąc, ale tutaj akurat warto być cierpliwym, bo zbyt szybkie chudnięcie może nam zaszkodzić. No i mniej cukru i smażonego, więcej warzyw i owoców i będzie dobrze.
Po drugie: Idź do lekarza. Zbadaj się, czy nie masz przeciwwskazań zdrowotnych do większego wysiłku. Zrób próbę wysiłkową itp. Zawsze lepiej skonsultować się z konowałami niż potem zrobić sobie niechcący krzywdę przez niewiedzę.
Po trzecie, pulsometr dobra rzecz, za mniej niż dwie stówki możesz kupić przyzwoity (Mi Band 3 lub 4, Honor Band 3, itp itd).
Po czwarte, wejdź na mój wątek, ja niedawno zacząłem, więc jestem na podobnym etapie, może coś z niego wyciągniesz
Samą dietą, przez 2 lata schudłem 20kg, "biegając" lub raczej truchtając i kręcąc na rowerze, w miesiąc kolejne 4.
Po piąte - zapomnij o suplementach. Jak nie wiesz co robisz, to łatwiej tym sobie zrobić krzywdę niż pomóc, a w odchudzaniu lepiej postawić na zdrowe jedzonko i ruch. Moim zdaniem oczywiście.
I +1 dla mojego przedmówcy
Po drugie: Idź do lekarza. Zbadaj się, czy nie masz przeciwwskazań zdrowotnych do większego wysiłku. Zrób próbę wysiłkową itp. Zawsze lepiej skonsultować się z konowałami niż potem zrobić sobie niechcący krzywdę przez niewiedzę.
Po trzecie, pulsometr dobra rzecz, za mniej niż dwie stówki możesz kupić przyzwoity (Mi Band 3 lub 4, Honor Band 3, itp itd).
Po czwarte, wejdź na mój wątek, ja niedawno zacząłem, więc jestem na podobnym etapie, może coś z niego wyciągniesz
Samą dietą, przez 2 lata schudłem 20kg, "biegając" lub raczej truchtając i kręcąc na rowerze, w miesiąc kolejne 4.
Po piąte - zapomnij o suplementach. Jak nie wiesz co robisz, to łatwiej tym sobie zrobić krzywdę niż pomóc, a w odchudzaniu lepiej postawić na zdrowe jedzonko i ruch. Moim zdaniem oczywiście.
I +1 dla mojego przedmówcy
Mój "blog" czyli jak nadążyć za pięciolatką: viewtopic.php?f=9&t=59770