Start ...

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
BlizZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 sie 2005, 18:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Niedawno zaczalem sobie biegac, pierwszy raz z wujkiem, ktory jest nauczycielem WF-u, na dystansie 5 km, zajelo mi to troche ponizej pol godziny ( chociaz bylo to dla trudne ), potem sam zaczalem z rana co drugi dzien biegac na dystansie 3 km i po 2 tygodniach przebieglem go z najlepszym dystansem 13 minut. Nigdy nie uprawialem za duzo sportu, ale przed wakacjami przez poltora semestru zaczalem cwiczyc w domu streching, brzuszki i podnoszenie lekkich ciezarow i troche sie poprawilem. Glownie to zaczalem byc lepiej rozciagniety, chociaz do szpagatu troche mi jeszcze brakuje. Teraz chcialbym zaczac uprawiac jakis sport, i zastanawiam sie nad bieganiem, ale zanim wybiore sie do jakiegos klubu, chcialbym uslyszec kilka opinii fachowcow, jakie byly wasze poczatki i pierwsze czasy na tych dystansach. Z gory thx ^^
New Balance but biegowy
tuptacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 01 sie 2005, 17:20

Nieprzeczytany post

Uważam,że zanim wybierzesz się do klubu,pobiegaj trochę dla siebie.Bieganie powinno przynosić radość,a w klubie będzie się oczekiwać wyników,będziesz pod presją.Nie wszyscy to wytrzymują!!!
BlizZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 sie 2005, 18:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Dzieki za rade. Ale fajnie byloby tez miec jakas bieznie pod reka, bo mieszkam w centrum miasta i nie za bardzo mam gdzie trenowac. Chyba masz racje ze lepiej sie troche podciagnac wczesniej - w sumie dla chcacego nic trudnego, przynajmniej dopoki trwaja wakacje. I jak mozecie to podajcie kilka czasow poczatkujacych jak pamietacie, bo jestem bardzo ciekawy, ale nie bardzo mam z czym porownywac. Moj kuzyn z Poznania (17 lat)biega na mistrzowstwach Polski ( podobno nawet wygrywa ;P ), ale poniewaz nie ma teraz neta, to nie moge sie z nim za czesto kontaktowac, poza tym, on sie urodzil w rodzinie sportowcow, a ja badz co badz zaczynam z bardzo niskiego pulapu.  
tuptacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 01 sie 2005, 17:20

Nieprzeczytany post

Proponuję abyś wszedł na stronę   biegajznami.pl
i tam w dziale ŻYCIÓWKI  porównasz swoje osiągnięcia z wynikami swoich rówieśników.Jeżeli nie to odezwij się na forum w/w.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Porównywanie z życiówkami osób wśród, których byłoby wielu w wieku Twojego wujka, to też sposób na poprawienie swojego samopoczucia.
Ale ja bym proponował inaczej.
Daj sobie spokój z porównaniami. Moim zdaniem to nie ma sensu.
Tutaj są czasy do jakich powinnieś dążyć. To jest Twój cel. I nie ważne, że dużo Tobie brakuje.
Namierz kluby w swojej okolicy-dowiedz się czy jest sekcja LA, kiedy przyjmują nowych itd.
Na dzisiaj popytaj się wujka-wuefistę, co i ile możesz robić.
A fora gdzie jest więcej Twoich rówieśników i to biegających w klubach, niż rówieśników Twojego wujka to:
lekkoatletyka.com.pl
lekkoatletyka.org.pl
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
tuptacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 01 sie 2005, 17:20

Nieprzeczytany post

Miałem na myśli porównanie z rówieśnikami,ponieważ uważam że biegając 3km. w 12min.nie będzie miał szansy na trening w żadnym klubie.Nawet wujek od wf.pewnie biega szybciej,dlatego najpierw trzeba popracować samemu,nie patrząc na dziwne spojrzenia przechodniów na ulicy.Co do forów to na każdym można znależć coś dla siebie,niezależnie od wieku!!!
Awatar użytkownika
la toya
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 05 cze 2005, 18:46

Nieprzeczytany post

kiedys przypadkiem mialam okazje obserwowac bieg wprawionego juz biegacza. tak patrzylam i ...jaka powinna byc prawidlowa postawa do biegania? tzn. widze roznice pomiedzy ulozeniem stop, ciala itp. u siebie a np. u kogos, kto biega juz bardzo dlugo, nie amatorsko jak ja:)
mozecie cos poradzic, jak skorygowac swoj sposob biegania, by byl prawidlowy? chyba dziwnie biegam, bo rasowy biegacz dziwnie sie patrzy.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W zasadzie tak - rasowi biegacze maja wytrenowany krok i sposob poruszania sie .
Ale sa takze i wyjatki .

Dobra rada - zrobic sobie sesje video i zanalizowac .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
ODPOWIEDZ