Nastepna, zwariowana poczatkujaca.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Lombardoi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 23 maja 2005, 18:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie wszyscy starzy weterani biegania, ja jako poczatkujacy zolwik tez bym z Wami czasami pogadala. Nazywam sie Jola, biegam od 8 tygodni. Stosuje sie do planu 10-tygodniowego. Za soba juz kilka 8 i 9 km dystansow w prawie 50 i 60 minutowych czasach... jak na zolwia przystalo. Chyba tempo juz nigdy nie zwieksze... pomocy dlaczego tak wolno biegam.:(( Prosze o rady jak przebiec np. 10 km w 50 min. i czy to wogole jedst dla mnie osiagalne. Mam ok 40 lat, ale jestem bardzo wytrzymalam. Za wszystkie rady bede bardzo wdzieczna.
Lombardoi
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Witaj Lombardoi :)
Na początku radzę biegać bardzo powoli, organizm musi się przyzwyczaić.
Nie doradzę Ci, jak zejść na 10 km poniżej 50 min. bo mnie się jeszcze ta sztuka nie udała :jatylko:
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Lombardoi póki co jesteś w 8 z 10 tygodni planu treningowego. Bieganie poniżej 5min. na kilometr jest w twoim zasięgu ale potrzeba na to czasu.

2 miesiące treningu, a już potrafisz biec przez całą godzinę. Brawo!!!

Proponuje dokończyć plan 10 tyg., a potem dalej regularnie biegać. Na bicie rekordów jeszcze przyjdzie czas. Ciężko doradzić przez internet coś konkretnego - dlatego proponuje znaleźć w swojej okolicy klub lekkoatletyczny, grupę biegową, lub stowarzyszenie TKKF. Tam na pewno znajdziesz kompetentną osobę która pomoże dobrać prawidłowe obciążenie treningowe.

Tak trzymaj. Powodzenia.



(Edited by Bartek Sz at 4:40 pm on May 27, 2005)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
ODPOWIEDZ