Kierat - 100km - Czy w 60 dni można się przygotować?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
XnIcRaM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 maja 2008, 22:47

Nieprzeczytany post

Witam, chciałbym przejść 100km w Kieracie, który odbędzie się w dniach 22-24 maja tego roku, mam 60dni na przygotowanie i chciałbym je jak najlepiej wykorzystać.

Mam 35lat
175cm wzrostu
96kg wagi

Moja kondycja jest raczej mizerna :( W ubiegłym roku na przełomie sierpnia i września starałem się zrealizować plan ze strony www.biegaj40minut.pl, jednak z powodów lenistwa/kontuzji/pogody nie ukończyłem tego treningu, część moich wyników można zobaczyć na stronie www.endomondo.com/workouts/user/18038621 (trzeba zmienić datę na sierpień/wrzesień 2014). Dziś rozpocząłem przygotowania do Kieratu, jednak nie do końca wiem (wcale nie wiem) co byłoby dla mnie najlepsze.
Moim celem jest PRZEJŚCIE całej trasy KIERATu w tym roku.
Czy wystarczy że w ramach treningów będę szybko chodził czy raczej powinienem głównie biegać?
Jakie odcinki powinienem pokonywać i ile razy w tygodniu?
Czy powinienem również trenować na siłowni?
Czy powinienem wykonywać jakieś ćwiczenia, jeśli tak to jakie i z jaką częstotliwością?
Czy powinienem stosować jakąś dietę?

Wiem że mam "słaby" prawy staw skokowy dolny, jak mogę go wzmocnić, czy powinienem podczas treningów stosować jakieś bandaże, opaski lub coś podobnego?
Ostatnio zmieniony 28 mar 2015, 11:03 przez XnIcRaM, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Awatar użytkownika
jack73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice ;)

Nieprzeczytany post

W czasie 30 godz. Kierata można przejść :)
Pytanie tylko, czy nie lepiej wyznaczyć sobie jakiś
mniej ambitny cel typu 50km na orientację.
W szczególności jeżeli nie jesteś pewny swojego
organizmu i kondycji ....
Zobacz pmno.pl
XnIcRaM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 maja 2008, 22:47

Nieprzeczytany post

Dlaczego Kierat? Ponieważ z mojego zakładu pracy rok rocznie bierze w nim udział spora grupa osób, wiem że nie zmienia to faktu że mógłbym najpierw (powinienem) spróbować sił w czymś krótszym. Wiem że zostało mi mało czasu, że powinienem przygotowania zacząć już dawno temu, niestety z różnych przyczyn tego nie zrobiłem a CHCĘ!! w końcu to zrobić, nie muszę biec, chcę ukończyć/przejść. Wiem że nie będę miał najmniejszego problemu z orientacją w terenie. Jednak na pewno będę miał problemy z ukończeniem. Proszę tylko o rady w jaki sposób powinienem fizycznie przygotowywać się do przejścia Kieratu za dwa miesiące?
Awatar użytkownika
jack73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice ;)

Nieprzeczytany post

Trudno coś doradzać bo nie wiem totalnie w jakiej jesteś kondycji :)
Ale nawet przejście 100km po beskidzie wyspowym może dać nieźle
w kość, szczególnie jeżeli będzie podobnie jak w zeszłym roku :)
Sugeruję sporo chodzić, rower i kilka wypadów w góry.
Weź sobie mapę, zaznacz kilka punktów i w nocy przejdź z 30km po jakiejś mniej
znanej okolicy, zobaczysz jak reagujesz na trudniejsze warunki ...
Bo zakładanie, że na Kieracie będą idealne warunki (deszcz, mgła, temperatury, powalone
drzewa) może być bolesne w praktyce :)
XnIcRaM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 maja 2008, 22:47

Nieprzeczytany post

Zamierzam na początek co drugi dzień robić niecałe 10km szybkim krokiem plus od czasu do czasu krótkie podbiegi, później jeśli wszystko będzie ok co któryś dzień dystans bym podwoił lub potroił.
W dni wolne planuję rower/rolki oraz jakieś ćwiczenia myślałem o core stability opisanych tutaj http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=1457&show=1

Co do mojej kondycji, osobiście uważam że jest marna ale to tylko moje odczucia, jak mogę moją kondycję dokładnie "zmierzyć" tak aby mógł się dowiedzieć czy jest bardzo źle?

I jeszcze jedno, jeśli obawiam się o wytrzymałość moich stawów (niestety nadwaga robi swoje) warto zażywać jakieś preparaty wspomagające np Flexistav czy coś podobnego?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ćwicz po nocach , by nauczyć się być aktywnym wtedy. Na przykład szybki marsz 22-02
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
jack73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice ;)

Nieprzeczytany post

XnIcRaM pisze:Co do mojej kondycji, osobiście uważam że jest marna ale to tylko moje odczucia, jak mogę moją kondycję dokładnie "zmierzyć" tak aby mógł się dowiedzieć czy jest bardzo źle?
zrób sobie próbę z tym marszem w nocy - koło 30km ....
XnIcRaM pisze:I jeszcze jedno, jeśli obawiam się o wytrzymałość moich stawów (niestety nadwaga robi swoje) warto zażywać jakieś preparaty wspomagające np Flexistav czy coś podobnego?
ja osobiście jestem przeciwnikiem szprycowania się preparatami różnej maści
najlepsze na stawy to wzmocnienie mięśni :)
btw: w dwa miesiące można trochę zrzucić - może o tym powinieneś pomyśleć :D
XnIcRaM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 maja 2008, 22:47

Nieprzeczytany post

jack73 pisze:ja osobiście jestem przeciwnikiem szprycowania się preparatami różnej maści
Poczytałem trochę jeszcze ostatnio o tych różnych preparatach na stawy i chyba faktycznie sobie daruję
jack73 pisze:najlepsze na stawy to wzmocnienie mięśni
btw: w dwa miesiące można trochę zrzucić - może o tym powinieneś pomyśleć :D
W sumie liczę że coś tam zgubię po drodze, choć nie wiem czy samo chodzenie, rower i rolki wystarczą żeby coś zrzucić. Myślałem o siłowni, ale ja nigdy w życiu nie byłem na siłowni więc nie wiem czy jakoś bym się tam odnalazł, nie mówiąc już o tym czy przypadkiem krzywdy bym sobie nie zrobił :) Pewnie dieta by jakaś pomogła ale puki co całkowicie rezygnuję ze słodyczy (a było ich chyba sporo) oraz postaram się nie jeść na kilka godzin przed snem, poza tym to w sumie raczej dużo nie jem.
jack73 pisze:
XnIcRaM pisze: Co do mojej kondycji, osobiście uważam że jest marna ale to tylko moje odczucia, jak mogę moją kondycję dokładnie "zmierzyć" tak aby mógł się dowiedzieć czy jest bardzo źle?
zrób sobie próbę z tym marszem w nocy - koło 30km ....
W ten weekend spróbuje zrobić gdzieś po okolicy ze 30km nocą, co prawda u mnie gór raczej nie znajdę ale to zawsze coś (mieszkam pod Łodzią... choć nie dosłownie ;) )
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Więcej kilogramów zrzucisz w kuchni, niż na siłowni albo na rowerze.
XnIcRaM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 maja 2008, 22:47

Nieprzeczytany post

Jak będę za długo w kuchni, to to myślę że osiągnę odwrotny efekt :D
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ