Bolesne początki

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 mar 2015, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Jestem początkującym biegaczem, który swoją przygodę z tym sportem rozpoczął aby poprawić swoją kondycje, zgubić kilka kilo oraz dać astmie kopa w tyłek. Biegam według plany ze strony http://bieganie.natemat.pl/5617,jak-zac ... o-biegacza. Oczywiście przed każdym biegiem rozgrzewam się https://youtu.be/jgspWyHN99I. Biegam od 1,5 tygodnia. Od przedostatniego biegania pojawił sie pewien problem, a mianowicie ostry ból piszczeli pojawiający się po 2 serii powtórzeń. Nie wiem czym to może być spowodowane oraz czy nie doprowadzi mnie to do jakieś kontuzji jeśli to zbagatelizuje. Co to może być i czym może być spowodowane? Dodam że nie należe do osób drobnych mam 190 cm wzrostu i jakieś 115 kg. Dodatkowo mam coś co potocznie zwie się płaskostopiem. Może macie jakieś raby jak zapobiec tym dolegliwością?
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

To co Ci dolega nazywa się shin splints. Często przytrafia się początkującym biegaczom. Najważniejsza rada nie biegaj po twardych nawierzchniach.

przeczytaj to, to i to
Krzysiek
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Najważniejsza rada nie biegaj po twardych nawierzchniach.
Żeby każdy miał wybór ;)
Kali, masz trochę kg na sobie, kup dobre buty z solidną amortyzacją i przez parę miesięcy trenuj marszobiegi. Jak boli, lód i ... wolniej :) Tego bólu nie zabiegasz, tylko pogorszysz stan.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tego bólu nie zabiegasz, tylko pogorszysz stan.
Nie do końca się zgodzę. Tutaj wiele osób straszy że jak kogoś bolą piszczele to może być zapalenie okostnej, jakaś za ciasna torebka czy coś z tym stylu nie pamiętam dokładnego określenia i bieganie może nawet doprowadzić do złamania zmęczeniowego. Ja uważam że jak ktoś jest początkujący to po prostu mięśnie przy piszczelach mogą być za słabo rozwinięte. Ja miałem i mam ten problem i wyraźnie miałem wrażenie jakby to mięśnie były za słabe. Też mam nadwagę i płaskostopie miałem zdiagnozowane jak byłem mały. Ja robiłem na początku Plan Pumy dla początkujących a potem trening 2 minutowy interwałowy. Ja biegałem i biegam mimo bólu. Z jednej strony z treningu na trening ból był trochę mniejszy, z drugiej strony pomimo bólu byłem w stanie z czasem biec coraz dłuższe serie. Na początku bardzo bolesne było dla mnie biegnięcie przez 3 minuty a teraz robię serie po 10 minut a ostatnio nawet jedna dłużej a ból jest o wiele wiele mniejszy. Poza tym w domu po bieganiu robiłem też ćwiczenia, unoszenie hantla stopami w pozycji siedzącej tak że piszczele pracowały. Moje zdanie jest takie że jeśli jesteś początkującym biegaczem może masz po prostu za słabo rozwinięte mięśnie piszczelowe i ćwiczenia mogą pomóc. Dodam też że na początku ciężko było mi biegać dzień po dniu i najlepiej mi się biegało jak biegałem co drugi dzień. Zmiana obuwia też trochę pomogła. Na początku biegałem w lidlowych butach do biegania potem zmieniłem na lżejsze Ekideny i trochę było lepiej choć ból nadal był. Staram się też bardzo lekko zawiązywać buty. Wiele osób pisało że boli ich noga po wewnętrznej stronie nogi u mnie wyraźnie bolą mięśnie na zewnątrz. Nie wiem jak jest u Ciebie. Na stronie są ćwiczenia na mięśnie piszczelowe, spróbuj ich. Nie wiem może u Ciebie też jest problem z zapaleniem okostnej więc nie namawiam Cię koniecznie do biegania mimo bólu ale jeśli czujesz że bolą Cię mięśnie to może jest tak jak u mnie. W dziale kontuzje masz kilka wątków o bólu piszczeli.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2015, 16:53 przez sebast, łącznie zmieniany 1 raz.
Twonk
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 09 sty 2015, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Mnie przez pierwsze 2 tygodnie też piszczele bolały - nawet a czasami zwłaszcza podczas marszu. Robiłem i ciągle robię te ćwiczenia z trzeciego linku podanego powyżej przez Buńka i odpukać od półtorej miesiąca mam spokój.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie piszczele bolały tak bardzo że w przerwach na marsz po prostu stałem zamiast iść i robię tak nadal.
Awatar użytkownika
justine30
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie piszczele zaczęły boleć ok dwa tygodnie po rozpoczęciu treningów. Podstawowym moim błędem było to, że początkowo biegałam codziennie. Jak zaczęłam robić przerwy i biegać co drugi dzień - poprawa była znaczna. Sam ból był odczuwalny - notabene nie podczas biegania, a wieczorem, jak kładłam się spać.
Pomogły też masaże - często podczas kąpieli gąbką.
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020

Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
kali
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 mar 2015, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi. Piszczele bolą mnie głównie z przodu i trochę z zewnętrznej strony nóg. Bieganie nie jest moją jedyną aktywnością fizyczną. Zacząłem biegać też dlatego, że ciężko jest zabierać w delegacje rower. Biegam w butach z decathlonu http://www.decathlon.pl/eliorun-man-sza ... 26240.html Zacząłem też stosować te ćwiczenia z podesłanego linka, dzisiaj kolejny trening zobaczymy czy sytuacja sie powtórzy. Postanowiłem też dwukrotnie wydłużyć rozgrzewkę zobaczymy czy da to efekt.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Pewnie się powtórzy, zazwyczaj potrzeba paru dni na pierwszą poprawę. powodzenia
Krzysiek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ