Już zacząłem - potrzebuje rady

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Ishock
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich forumowiczów,
Moja historia, jak wielu tutaj zaczęła się od przekroczenia psychicznej granicy. Już rok temu z przerażeniem wszedłem na wagę, która wskazała 112 kg, szybka kalkulacja w internecie, policzyłem swoje BMI i wyszło mi, że jestem za niski, duuużo za niski. Tak na poważnie, w wieku 27 lat i przy wzroście 182 cm, osiągnąłem wagę, która trochę przerażała.
Trafiłem wtedy do dietetyka, który ułożył( a właściwie ułożyła) mi dietę, zdrową, zbilansowaną 6-7 posiłków itp itd. Dieta trwała dwa miesiące, efekty były widoczne i trochę zachłysnąłem się swoim sukcesem.

Nie powiem, nauczyłem się trochę, przestałem wychodzić na lunch w pracy, gotowałem obiady, ograniczyłem jedzenie słodyczy i chipsów, ale bez dalszego kontrolowania jedzenia przez następne parę miesięcy wzrosła.
Szczerze mówiąc nawet nie wiem do ilu, wciąż raczej mniej niż rok temu, bateria w wadze wyczerpała się, a ja żeby nie przeżyć po raz kolejny szoku, postanowiłem nie kupować nowej :)

Od nowego roku postanowienie, że biorę się za siebie, zacząłem biegać 4-5 razy w tygodniu, stopniowo zwiększając dystans i czas biegnięcia. Jak na razie na niedzielne długie wybieganie udało mi się przekroczyć 70 min biegu, choć w ślimaczym tempie.

Przechodząc do rzeczy:
We wtorek biegałem interwały, wymęczyłem się w dniu treningu nie miałem, żadnych problemów, następnego dnia na zwykłym spacerze z psem zaczęło mnie pobolewać kolano. W skali od 0 - 10 dałbym 3-4, czyli raczej kłucie niż ból, ale postanowiłem odpuścić następny bieg i 20 min poćwiczyłem na orbitreku + ćwiczenia ogólnorozwojowe typu tabata.
Dodatkowo w dni nietreningowe, staram się robić ćwiczenia na wzmocnienie mięśni przy kolanie. Dziś wypada mi dzień biegu, kolana nie czuje, ale zastanawiam się czy powinienem dziś pobiec, czy wykonać ćwiczenia w domu?
PKO
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a co robisz po treningu...?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ishock, nie trzymaj kolegi w niepewności, jutro Walentynki...
Ishock
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cava pisze:Ishock, nie trzymaj kolegi w niepewności, jutro Walentynki...
:hahaha: Bardzo dobre :)
uebq pisze:a co robisz po treningu...?
Staram się rozciągać po każdym treningu 2-3 minuty i w ciągu dnia czasem krótkie rozciąganie, chociaż nie wiem czy to ma sens.
Bo chyba tego dotyczyło pytanie.
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1227
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

w 2-3 minuty za wiele się nie rozciągniesz...
15-20 minut to takei minimum wg mnie
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cava pisze:Ishock, nie trzymaj kolegi w niepewności, jutro Walentynki...
:hahaha: a sio! a kysz! niedobry wrogu :oczko:
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ishock pisze:
cava pisze:Ishock, nie trzymaj kolegi w niepewności, jutro Walentynki...
:hahaha: Bardzo dobre :)
uebq pisze:a co robisz po treningu...?
Staram się rozciągać po każdym treningu 2-3 minuty i w ciągu dnia czasem krótkie rozciąganie, chociaż nie wiem czy to ma sens.
Bo chyba tego dotyczyło pytanie.
kołczingu ciąg dalszy :oczko: ... jakie i ile ćwiczeń wykonujesz..?
Ishock
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słonik

Pozycja wyjściowa: stojąca, nogi w lekkim rozkroku, tułów pochylamy w przód, dłonie dotykają stopy.

Skłony skośne w siadzie rozkrocznym

Pozycja wyjściowa: Siad rozkroczny , ręce w górze.
Przyciąganie nogi

Pozycja wyjściowa: Stanie na jednej nodze (najlepiej z podparciem), druga noga ugięta w kolanie.
Kucanie w rozkroku

Pozycja wyjściowa: Stanie w szerokim rozkroku, tułów wyprostowany, lekko pochylony do przodu.

źródło:http://www.treningrozciagania.pl/

Korzystam z tych ćwiczeń, bo to jedyne jakie znałem, po nauce w szkole :) Staram się robić kilka powtórzeń (3-5), więc pewnie mało, ale czy to może być przyczyną bólu kolana?
I wrócę też do pytania, czy powinienem iść dziś biegać, jeśli na razie nie czuje bólu?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ishock pisze: I wrócę też do pytania, czy powinienem iść dziś biegać, jeśli na razie nie czuje bólu?
Idź biegać, tylko bez szaleństw. Ile możesz- po miękkim, choćby po trawnikach obok chodników.
Czasami coś zaboli, jak przechodzi nie ma sprawy, jak się nawarstwia i uporczywie nawraca, puchnie, boli także w nocy, wtedy trzeba zrobić dłuższą przerwę i zasięgnąć rady najlepiej rehabilitanta sportowego.

Tu masz fajny układ rozciągający dla biegaczy- bardzo dobry.
Fiji McAlpin post run
www.youtube.com/watch?v=2Hf_u0AGdEA

Możesz też wrzucić zapytanie o układy dla biegaczy, tej samej babeczki:
- Fiji McAlpine pre run
- Fiji McAlpine injury prevention
To są fajne zestawy nie tylko rozciągające ale i trochę wzmacniające.
Ishock
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuje za odpowiedź.
Liczyłem własnie na Wasze doświadczenie i się nie zawiodłem. Wiem, że ciężko o diagnozę przez internet, ale taka wiedza jest pomocna. Na pewno po treningu zastosuje się do wskazówek odnośnie rozciągania, jak tylko obejrzę filmiki, niestety w pracy nie działa mi jutub :)
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ishock pisze:Staram się robić kilka powtórzeń (3-5), więc pewnie mało, ale czy to może być przyczyną bólu kolana?
moim zdaniem bardzo duże prawdopodobnieństwo, że tak...
plus intensywny trening po przysłowiowym "wstaniu z kanapy" i z nadwagą - ile ważysz teraz? sądząc z pierwszego postu nadal na tyle dużo, żeby bardziej obciążyć kolana, co przy prawie braku rozciągania.....
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

i jeszcze tutaj:

http://nagor.pl/gallery/7/Podstawowy+ze ... aj%C4%85cy

zwróć uwagę, jak ona trzyma stopy, tj. zawsze w linii, nigdy pięta nie ucieka na zewnątrz / do wewnątrz
Ishock
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 13 lut 2015, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ile powinno trwać to rozciąganie? Zakładając, że biegnę 40 minut, to 5, 10, 15, 20 minut?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

uebq pisze:i jeszcze tutaj:

http://nagor.pl/gallery/7/Podstawowy+ze ... aj%C4%85cy

zwróć uwagę, jak ona trzyma stopy, tj. zawsze w linii, nigdy pięta nie ucieka na zewnątrz / do wewnątrz

To jest bardzo ważne, tak samo jak trzymanie w linii bioder- większosc ćwiczeń rozciągajacych na nogi, działa własciwie tylko wtedy, kiedy kontroluje się ułożenie i stóp i bioder - biodra muszą być prostopadle do stóp, nie mogą uciekać na boki.


ALE, w skłonach w rozkroku, warto rozciagać nogi w 3 ułożeniach stóp- równoległym, pietami do środka, palcami na zewnątrz- rozciągają sie wtedy inne parie mięśni. Plecy proste nie muszą opadać nisko- wazne zeby zginać się w biodrach, ciągnąc kośc ogonową "w sufit" (bez robienia "kaczego kupra, plecy mają być proste a nie sie zapadać). Przy zaokrąglonych plecach i opadniętej kości ogonowej, rozciągamy miesnie pleców- nie nóg.

Nie roziągamy do dużego bólu- do lekkiego/sredniego wystarczy. Zbyt agresywne rozciąganie spowoduje odwrotny skutek- mięśnie zaczną się bronić i nastąpi jeszcze większy przykurcz.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ishock pisze:Ile powinno trwać to rozciąganie? Zakładając, że biegnę 40 minut, to 5, 10, 15, 20 minut?
Do skutku. ;)


No nie wiem ile, tyle żebyś się rozciągnął a nie tylko odwalił pańszczyznę.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ