Przezorności nigdy za wiele?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Mercier
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2014, 01:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich! Jest to moj pierwszy post na forum, z ktorego sporo juz wyciagnalem bedac niezarejestrowanym za co dziekuje :)

Krotki wstep- Zaczalem biegac kilka tygodni temu, glownie w celu zrzucenia kilku(dziesieciu) kg smalcu oraz radosci z przyplywu endorfin.
Mam 27 lat, 183cm i 99kg wagi, robie poki co okolo 30km tygodniowo w tempie 6:30-7:20min/km. Jestem w stanie przebiec 30min bez przerwy, co w tym tempie nie jest pewnie zadnym wyczynem. Nie posiadam pulsometru wiec nie moge okreslic tetna. Dodam tez, ze nie zalezy mi na konkretnych wynikach i czasach a przez najblizsze miesiace nie planuje biegac w zawodach czy maratonach. Pomimo wagi jestem stosunkowo wysportowany, przez ostatnie miesiace z rozna regularnoscia odwiedzam silownie i plywam.

Jako, ze nie chcialbym sie narazic na wieksze kontuzje oraz "niespodzianki", wole od razu spytac o najwazniejsza kwestie:

- Do jakiego lekarza najlepiej wybrac sie w celu przebadania organizmu?

Chodzi mi o specjaliste, ktory zna temat biegania i bedzie wiedzial na co zwracac uwage oraz powie mi wprost, czy moj kregoslup, nogi, stawy, serce itd. wytrzymaja taki sport. Jesli ktos posiada namiary na tego typu specjaliste w Krakowie lub okolicach, bede bardzo wdzieczny!

Czy miewam jakies problemy i bole? Na poczatku (oraz przez wiele poprzednich prob podejscia do biegania na przestrzeni lat) mialem bole piszczeli shin splints (rzekomo te rzadsze, zewnetrzne).
Poradzilem sobie z tym kupujac nowe, bardziej amortyzujace buty oraz przenoszac sie z asfaltu na ziemie. Dodatkowo przestalem biegac z piety i caly czas udoskonalam technike biegu na srodstopie.

Aktualnie podzas biegania shin splints ustalo (rowniez po powrocie na asfalt), natomiast pomiedzy biegami czuje bardzo delikatny bol w piszczelach oraz w lydkach ale sadze, ze to normalne na poczatku zwlaszcza przy nadwadze.

Dodam, ze mam raczej dosc wysokie tetno ale nie mierze go regularnie.

Pytania poboczne, "opcjonalne" to

- Czy polecacie zakup pulsometru? conieco poczytalem o zakresach itd. ale nie wiem czy przy rekreacyjnym bieganiu to sie przyda? Szczerze watpie, zeby chcialo mi sie ubierac za kazdym razem ta opaske.
- Jaki appke treningowa polecacie na iOS? Uzywam endomondo.

Wrazliwych na brak polskich znakow z gory przepraszam, ale post stworzylem na tablecie.

Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2014, 03:03 przez Mercier, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mercier pisze:Chodzi mi o specjaliste, ktory zna temat biegania i bedzie wiedzial na co zwracac uwage oraz powie mi wprost, czy moj kregoslup, nogi, stawy, serce itd. wytrzymaja taki sport. Jesli ktos posiada namiary na tego typu specjaliste w Krakowie lub okolicach, bede bardzo wdzieczny!
Moim zdaniem, jeżeli nie zamierzasz brać udziału w zawodach (półmaraton, maraton, triathlon), a co za tym idzie - nie zamierzasz trenować mocno, tylko biegać rekreacyjnie - możesz na tę chwilę pominąć badania lekarskie (jeżeli serce nie wysyła żadnych niepokojących sygnałów). Jeśli coś się dzieje niedobrego z sercem to kardiolog.
Kręgosłup najbardziej obciąża Twoja nadwaga i lekarz tu nic nie pomoże, musisz powoli, powoli zbijać kilogramy.
Mercier pisze: Czy polecacie zakup pulsometru? Szczerze watpie, zeby chcialo mi sie ubierac za kazdym razem ta opaske.
Pulsometr się przydaje, ale w momencie jak chcesz poprawiać wyniki, realizować plany treningowe. Na etapie "zrzucania sadła" nie przydaje się, moim zdaniem, chociaż pewnie odezwą się inne głosy.

Aplikacje na iOS - Endomondo jest ok, ludzie chwalą też RunKeepera, można ustawiać trening interwałowy (podobno).
powodzenia
yezozwierz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 08 wrz 2014, 15:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widze kolega w podobnej kategorii jak i ja :) co do lekarzy to jesli nie miales nigdy problemow ani teraz nic niepokojacego sie nie dzieje to nie zawracaj sobie tym glowy :) rozgrzewka i rozciaganie po treningu wystarcza. Ja z racji urazu kregoslupa za mlodu mam zakaz biegania skakania roweru etc .. do pewnego czasu wiekszosc aktywnosci fizycznej odbijala sie u mnie tikami nerwowymi (wina ucisku kregow na nerwy) ale odkad biegam czuje sie z dnia na dzien coraz lepiej :) powodzenia!
Mercier
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2014, 01:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki.
A gdybym jednak kiedys doszedl do etapu polmaratonow, wtedy raczej sie do kogos zglosic?
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Udział w każdych zawodach i przygotowanie do nich (także na np. dystansie 10 km), jeżeli zamierzasz w nich dać z siebie wszystko albo prawie wszystko powinien być poprzedzony badaniem ogólnego stanu zdrowia czyli badaniem krwi, zmierzeniem ciśnienia, badaniem EKG oraz badaniem RTG (stan płuc).
Np. na dystansie 10 km w Biegnij Warszawo 2013 umarł biegacz, który zdecydowanie przeholował
z wysiłkiem. To są oczywiście jednostkowe, rzadkie przypadki, które siłą rzeczy, przy masowości biegów ulicznych (12 tys. startujących) będą się zdarzać

krunner
Ada82
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 wrz 2014, 20:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Założenie pulsometru zabiera minutę, a jeśli naprawdę zależy Ci na bezpiecznym treningu - warto go mieć i kontrolować. Każdy lekarz Ci to powie.
Awatar użytkownika
Dawidavila
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 629
Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
Życiówka na 10k: 35:14
Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Ada82 pisze:Założenie pulsometru zabiera minutę, a jeśli naprawdę zależy Ci na bezpiecznym treningu - warto go mieć i kontrolować. Każdy lekarz Ci to powie.
Nie przesadzajmy do spokojnego truchtania pulsometr nie jest potrzebny. A i wiekszosc zaawansowanych amatorow ich nie uzywa i jakos zyja ;)
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 74#p758274][b]Blog[/b][/url][b]/[/b][url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 0&start=60][b]Komentarze[/b][/url]
[color=#0000FF][b]10km - 35'14''
15km - 54'14''
83km - 9:14'00''[/b][/color]
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Do spalania fetu pulsometr jest jak najbardziej wskazany by biegać w Pierwszym zakresie gdzie spalanie jest najefektywniejsze..... Dodatkowo zaobserwuje z czasem swoj progres kiedy tętno bedzie niższe przy tych samych tempach a to klucz do tego zeby sie dowiedzieć ze wzmocniliśmy nieco układ oddechowo wydolnościowy. Ja jestem za pulsometrem tym bardziej ze to znikome pieniądze a mozna to wykorzystać jako gadżet motywacyjny :)
Z aplikacji treningowych rozważ i endomondo oraz strava. Ja z początku uzywałem obu na raz, tym bardziej ze w stravie podobały mi sie strasznie segmenty .
Mercier
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2014, 01:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki wszystkim za odpowiedzi!

Jutro zakupie pulsometr poniewaz sam jestem mimo wszystko ciekaw, jak to u mnie wyglada pod katem tetna. Do tego jak juz wspomnial jedz_budyn, ewentualna jego poprawa przy danym tempie faktycznie moze zmotywowac do dalszej pracy.

Czy to byloby za duzo, gdybym poprosil Was o porady dotyczace jakis sensownych, raczej srednio zaawansowanych modeli? :)

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Dawidavila
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 629
Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
Życiówka na 10k: 35:14
Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Nieprzeczytany post

Na poczatek polecalbym jakis tani model z decathlonu. Lub z lidla gdy sa 'biegajace oferty'. Wiem tez ze sigma produkuje tanie i dobre pulsometry. Na poczatek niema co inwestowac w drogie gadzety ;)
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 74#p758274][b]Blog[/b][/url][b]/[/b][url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 0&start=60][b]Komentarze[/b][/url]
[color=#0000FF][b]10km - 35'14''
15km - 54'14''
83km - 9:14'00''[/b][/color]
Awatar użytkownika
Marek_29
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 28 wrz 2014, 21:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wizyt lekarskich nigdy dość. Pamiętacie ostatnie przypadki? Ja w 2013 roku widziałem niestety śmierć tego biegacza w Warszawie. To nie był miły widok. Nikomu tego nie życzę i mam nadzieję, że ludzie są po tym mądrzejsi.
Mercier
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2014, 01:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy przy tetnie 80-90% HRmax jestem w stanie efektywnie zrzucac balast?

Zakupilem dzisiaj pulsometr i po pierwszym biegu wnioski sa.. dziwne. W prawdzie przebieglem pierwsze w zyciu 45 min bez zadnej przerwy i, co dziwne, moglbym biec kolejne 15 bez problemu (obowiazki nie pozwolily).

Problem jest taki, ze tetno nie spadlo ponizej ~174, czyli teoretcznie przy 194 HR max, bieglem na 90% mozliwosci. Do tego w ogole nie spadalo przy zwalnianiu:

- pierwsze 3km "standardowo", okolo 6.30-45/km, tetno ~174
- na kolejne 4 km zwolnilem do 7.00-20/km, tetno pod koniec pokazywalo 178 a wleklem sie jak zolw nie bedac specjalnie zmeczonym.
Urzadzenie dziala dobrze, testowane na drugiej osobie.

Stad pytanie z poczatku posta nasunelo sie samo.

Edit:
po artykule
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
wszystko stalo sie jasniejsze.

Pozdrawiam
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Właśnie miałem polecić ten artykuł ;-)
Spokojnie, po jakimś czasie tętno zaczyna spadać...trochę zależy też od pogody (w upały ogólnie jest wyższe, teraz biega się fajnie), z czasem tętno przy biegu na tej samej trasie przy tym samym tempie spada, ew. przy tym samym tętnie da się biec szybciej. Spoczynkowe też spada, mi obecnie z 52 w sierpniu spadło na 44.

--
Axe
Mercier
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 22 wrz 2014, 01:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Racja, po drugim biegu z pulsometrem widac bylo spora roznice na tej samej trasie przy tym samym czasie (tempo 6.30/km i puls 170, natomiast przy ~7/km spadal nawet do 167).
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Miałem na myśli "po jakimś czasie trenowania", nie długości biegu. Jak biegniesz dłużej, to najczęściej powoli zwalniasz (naturalna reakcja organizmu), szczególnie, gdy człowiek jest niewytrenowany, więc jak zwalniasz, to i tętno potrafi spaść (choć z drugiej strony wraz z ciągłym wysiłkiem zaczyna powoli rosnąć, nawet jesli będziesz trzymać to samo tempo biegu).

--
Axe
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ