Trudne początki, pomocy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Ren86
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 maja 2014, 11:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Otóż biegać zaczęłam dwa miesiace temu, korzystajac z programu C25K. Ukończyłam go i jestem w stanie przebiec 30 min bez zatrzymywania się ale nie zawsze. Czasem mam lepsze, czasem gorsze dni. Nie mam problemu z bólem nóg czy coś podobnego gdyż dodatkowo ćwiczę też w domu mięśnie i trochę cardio. Ale mam straszliwy problem z zadyszką. Przez nią wszystkiego mi,sie odechciewa, biegam okolo 8-9 min/km, czasem lepsze dni to 7:30/km. I nawet przy takich predkosciach slimaczego truchtu mam czasem problem z oddychaniem i się duszę. Nie umiem zwiekszyć dystansu, czadu trwania, predkosci. Dodam że mam nadwagę i nadciśnienie tetnicze zwiazane z napadami tachykardii ( biore na to leki od wielu lat) i alergie na kurz domowy- kiedys mialam leciutkie kaszlowe napady astmatyczno-podobne.
Nie wiem juz co mam zrobić, checi tak wielkie na poczatku maleja z kazdym razem gdy ide biegac. Moim celem jest bieganie głownie relaksacyjnie, poprawa kondycji, wydolnosci, ukladu krazenia i utrata kilogramow.
Moze ktos ma jakies wskazówki i moze pomoc. Biegam 3 x w tygodniu.
PKO
Wojtas89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 29 maja 2014, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

może idź do lekarza z tym ? bo może być to coś poważnego albo źle po prostu oddychasz podczas biegu
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Trzeba wykonać u lekarza test wysiłkowy, żeby sprawdzić czy w ogóle powinnaś biegać. Mogą być jakieś poważniejsze problemy z sercem, może być astma wysiłkowa, a może być po prostu prawie zerowa wydolność, ale trzeba to niestety sprawdzić.
Jeśli nie zamierzasz się wybrać, to zamień przynajmniej na jakiś czas biegi na nordic-walking. Przy tej prędkości biegu co masz obecnie, energiczne chodzenie z kijkami przez godzinę będzie znacznie bardziej efektywne, a i mniej obciąży stawy. Inny sposób, to jednak pozostanie przez jakiś czas przy marszobiegach - na zmianę przebiec kawałek (tylko trochę szybciej niż to obecnie robisz) i odpocząć przez krótką chwilę w szybkim marszu. Powinno to z czasem zwiększyć wydolność oddechową (taka namiastka interwałów).
kiss of life (retired)
chsh
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 03 sie 2013, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Otóż biegać zaczęłam dwa miesiace temu, korzystajac z programu C25K. Ukończyłam go i jestem w stanie przebiec 30 min bez zatrzymywania się ale nie zawsze.
Przez nią wszystkiego mi,sie odechciewa, biegam okolo 8-9 min/km, czasem lepsze dni to 7:30/km. I nawet przy takich predkosciach slimaczego truchtu mam czasem problem z oddychaniem i się duszę.
Z nadcisnieniem odwiedz kardiologa.

Ja do "przebiegniecia" pol godziny bez problemu dochodzilem gdzies pol roku, po drodze majac zadyszki w trakcie i pseudo-astmatyczne ataki po (niemoznosc zrobienia pelnego oddechu). A tempo 7.2-8.2 przez kolejne 2 miesiace gdzies trzymalem (poki nie przyszla zima i nie poprawilem sily biegajac po sniegu), wiec uwierz - masz czas a organizm sie nie przystosowuje w ciagu kilku tygodni a raczej miesiecy. Jak cie lapie zadyszka to jeszcze bardziej zaczynasz czlapac/przechodzisz w trucht.
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

Nie jestem lekarzem i zgodze sie, ze dobrze byloby odwiedzic go i sprawdzic dlaczego masz problem z oddychaniem.
Domyslam sie, ze jest to zwiazane z alergia.
Lekarz przepisze Ci lek, ktory 'otworzy' Ci pluca i bedzie OK.
Koniecznie do lekarza
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ