Początki biegania

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Bruno 251
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 maja 2014, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam postanowiłem zacząć biegać bo to najlepszy sposób żeby zrzucić zbędne 20 kg. I tu pojawia się moje pytanie:
- czy muszę stosować jakieś plany
- jak dobierać dystans i na co zwracać uwagę
- jak często biegać .
Jeśli ktoś mógłby zamieścić jakieś porady to byłbym wdzięczny
Pozdrawiam
PKO
sprocket73
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 09 kwie 2014, 23:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nikt się nie odzywa, to ja coś napiszę na własnym przykładzie.
Zacząłem biegać niecałe 3 miesiące temu. Nie mam żadnych planów, biegam tyle ile mam ochotę w danym dniu. Staram się biegać codziennie, ale w takim tempie, żeby się nie przemęczyć. Zacząłem od 3 km, teraz przeważnie biegam 5 km, czasem jak chcę coś dłuższego to 7 lub 10. Mam pulsometr, średnie tętno wychodzi mi ok 150, prędkość w przedziale 9-11 km/h. Nie wiem ile schudłem, ale spodnie zdecydowanie luźniejsze, a samopoczucie zdecydowanie lepsze. Ciężko było tylko pierwsze 3 dni.
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bruno 251, przypuszczam że nie potrafisz biec 30min bez przerwy? Jeśli mam rację, to weź sobie jakiś gotowy plan i biegaj.
Ot pierwszy lepszy plan z brzegu: http://www.bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
Z doświadczenia Ci nie pomogę, bo przebiec 30min, to potrafię od jak pamiętam.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Polecam plan 10-cio tygodniowy. Znajdziesz go na stronie głównej.

Dobrze jest się też stymulować aplikacjami, które pokazują wyniki (ja korzystam z endomondo). No i przede wszystkim, zacznij biegać z głową.

Ja biegam od 1,5 miesiąca i też chcę zrzucić koło 20kg :). Zobaczymy jak to będzie...

Pamiętaj, ze najważniejsza jest regularność! I samozaparcie...

Jak coś, zapraszam do mojego wątku - dobrze jest się wymieniać zachętami :)...
Bruno 251
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 27 maja 2014, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki
właśnie byłem biegać na początku taki delikatny trucht z marszem na dystansie 3 km i muszę powiedzieć
że, nie było tak strasznie. A plan 10 tygodniowy sobie przyswoję.
Niestety co do endomondo to odstrasza mnie myśl biegania z komórką ale za to pulsometr chciałem sobie zafundować.

A mam prośbę co z żywności odstawiliście:
- bo jak do tej pory to udało mi się ograniczyć słodycze i to tyle

Pozdrawiam
kolaf
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 25 maja 2014, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

uważam, że powinieneś odżywiać się racjonalnie(najlepiej zmienić nawyki żywieniowe), 5 posiłków dziennie o właściwych porach z odpowiednią ilością substancji odżywczych :)

Pozdrawiam.
sprocket73
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 09 kwie 2014, 23:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiadomo, że lepiej się odżywiać racjonalnie, niż nieracjonalnie ;)
Ale jeżeli zacznie się biegać nie zmieniając nawyków żywieniowych, to również się schudnie. W końcu są większe wydatki energetyczne przy nie zmienionym odżywianiu.
Ja to sobie nawet teraz pozwalam na ciut więcej słodyczy, a i tak sadła ubywa.
nokss
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

sprocket73 pisze:Ale jeżeli zacznie się biegać nie zmieniając nawyków żywieniowych, to również się schudnie. W końcu są większe wydatki energetyczne przy nie zmienionym odżywianiu.
Ja to sobie nawet teraz pozwalam na ciut więcej słodyczy, a i tak sadła ubywa.
Ta kwestia jest bardzo płynna. Czasami nawyki żywieniowe są tak złe, że nawet jak się zacznie biegać to i tak wyników nie będzie widać:( Szczególnie na wadze.
Osobiście schudłem biegając z ponad 100kg do 90-91 (tylko odstawiając słodycze i napoje kolorowe itp)ale kilku miesięcy ta waga mi się trzyma mimo że zwiększyłem intensywność z 30km/tydzień do ponad 60km/tydzień. Teraz chcę zejść z wagą do 84-85 i wiem że bez zmiany odżywiania to się nie uda:( Dlatego od niedzieli zacząłem obcinać węgle a zwiększyłem tłuszcze i białka:)
Sredniak97
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 27 lut 2013, 15:56
Życiówka na 10k: 42:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, pomógł bym ale no wszystko już zostało powiedziane. Też polecam
Panu rozpocząć plan treningowy szybszy i większy progres niż bieganie od tak sobie. Co do komórki wcale nie jest potrzebna wystarczy zalogować sie na Run-logu.com można samemu rysować i planować trasę polecam !
lavant12
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 28 maja 2014, 23:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do tematu biegania podchodziłam kilka razy i za każdym razem kończyło się słomianym zapałem, kilka dni biegania, endorfiny, super samopoczucie, a później bardziej męczący dzień w pracy i porażka.. Sama siebie nienawidzę za to ciągłe "potem".

Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Jestem osobą bardzo ( a nawet zbyt) szczupłą, ale dla zdrowia i formy chciałabym biegać. Czy dużo schudnę? Jakie części ciała najbardziej pracują ( a przy okazji się rzeźbią) w trakcie biegania?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lavant12 pisze:Do tematu biegania podchodziłam kilka razy i za każdym razem kończyło się słomianym zapałem, kilka dni biegania, endorfiny, super samopoczucie, a później bardziej męczący dzień w pracy i porażka.. Sama siebie nienawidzę za to ciągłe "potem".

Mam pytanie do doświadczonych biegaczy. Jestem osobą bardzo ( a nawet zbyt) szczupłą, ale dla zdrowia i formy chciałabym biegać. Czy dużo schudnę? Jakie części ciała najbardziej pracują ( a przy okazji się rzeźbią) w trakcie biegania?

Jak będziesz dbała o to ile jesz i co jesz, to może nawet lekko przybierzesz na wadze, zwłaszcza w początkowej fazie kiedy ilość wybiegiwanych km będzie niewielka a apetyt się zaostrzy od umiarkowanej porcji ruchu.

Ja zaczęłam niestety bardzo chudnąc po przekroczeniu około 100 km miesięcznie. No ale wtedy po prostu , jak już się zorientowałam co się dzieje, zaczęłam dbać o to, żeby jeść więcej. No innej rady nie ma

U mnie rzeźbiło się ładnie całe ciało.
Wiadomo nogi same z siebie, pupa.
Ale po każdym biegu robiłam sekwencję jogi + ze 2-3 ćwiczenia siłowe na korpus i ręce w seriach po 2- 3 powtórzenia. Głownie różne kombinacje desek z taką dużą piłką do fitnesu.


Lavant- a swoją drogą, skoro bieganie Cie nie kręci na tyle żeby w nim wytrwać, to czemu nie spróbujesz czegoś innego?
Aqua fitnesu? Pływania. Zwykłego fitnesu- jest tyle rodzai zajęć w obrębie propozycji klubów fitness, ze czasami trudno wyjść jak się już wejdzie. Może rower, konie, coś z piłka?

Sport który się uprawia trzeba lubić, a nie z akarę go robić.
seemoore
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieganie zaczyna się lubić po kilku treningach :)... Ja kiedyś nienawidziłem, ale teraz, dużo mi to daje :).

Moze efektów w kg jeszcze nie ma, ale satysfakcja ogromna, a i spodnie jakby luźniejsze :) Czuję się też bardziej pewny siebie :).

Mi bieganie zaczeło sprawiać radość w 2-3 tygodniu. Teraz robię 6-7 tydzień i jest wzorcowo :). Dzisiaj zimno i wichura, wiec znowu biegać będzie się rewelacyjnie :)...

Pozdrawiam :)...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ