Bieganie naturalne.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Szymekgrzybu
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, wiem że dzięki bieganiu naturalnemu zmniejszamy ryzyko kontuzji. Ale zastanawia mnie czy biegamy przez nie szybciej? Oraz czy najlepsi maratończycy tacy jak Mutai, też biegają naturalnie?

Zastanawia mnie również czy można biegać naturalnie w butach z amortyzacją. Posiadam buty Reebok Uform +, da się w nich biegać naturalnie? We wrześniu przyszłego roku jeżeli zdecyduje się na bieganie naturalne, kupię buty minimalistyczne. Możecie jakieś polecić?
PKO
Hannibal
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 15 cze 2010, 19:48
Życiówka na 10k: 44:24
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Powiśle

Nieprzeczytany post

Szymekgrzybu pisze: Zastanawia mnie również czy można biegać naturalnie w butach z amortyzacją.
Nie można.
Szymekgrzybu pisze:We wrześniu przyszłego roku jeżeli zdecyduje się na bieganie naturalne, kupię buty minimalistyczne. Możecie jakieś polecić?
Fivefingersy KSO lub nowszy model Seeya.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Można biegać naturalnie w butach z amortyzacją. Na pewno będzie to trudniejsze i przyjdzie później, ale się da.
Wg mnie bieganie naturalne to to zgodne z biomechaniką człowieka, a taki ruch da się uzyskać w większości butów.

Fivefingersy na pewno nie będą dobrym pomysłem dla osoby, która w ten nurt dopiero wchodzi. Ponadto, można dosłyszeć opinie, że FF nienaturalnie rozdzielają palce - mnie samego to przekonuje. Jestem zdania, że jak będziemy próbować ciągle dążyć do skrajności, to w końcu przerżniemy. Sam zwolennikiem FF nie jestem.

Jeśli chcesz się tanio wgłębić w minimalizm, Szymekgrzybu, kup jakieś niedrogie, wygodne, ELASTYCZNE halówki z całkowitym brakiem amortyzacji. Osobiście to rozwiązanie testuję i sprawuje się świetnie - oprócz tego, że moje nie są wygodne... Cóż.
Jako buty przejściowe mogę polecić Puma Faas 500 lub - lepiej - Puma Faas 300. Ta druga jest do wyrwania za ~150 złotych. Jest i minus: jak masz pecha, to rozpadnie Ci się bardzo szybko. No cóż... Jest gwarancja, tylko pytanie, czy chce Ci się za tym ganiać.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Hannibal pisze:
Szymekgrzybu pisze: Zastanawia mnie również czy można biegać naturalnie w butach z amortyzacją.
Nie można.
http://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgox_E
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Szymekgrzybu
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A mógłby ktoś odpowiedzieć na najbardziej nurtujące mnie pytania.
"Ale zastanawia mnie czy biegamy przez nie szybciej? Oraz czy najlepsi maratończycy tacy jak Mutai, też biegają naturalnie?"
Hannibal
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 15 cze 2010, 19:48
Życiówka na 10k: 44:24
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Powiśle

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: Wg mnie bieganie naturalne to to zgodne z biomechaniką człowieka, a taki ruch da się uzyskać w większości butów.
Udział poszczególnych mięśni, napięcie ścięgien, etc. będą inne. 100% naturalne jest bieganie boso. Im bliżej butom do samych gołych stóp tym bardziej naturalnie, to chyba oczywiste.
Co nie oznacza, że nie można biegać w innych ze śródstopia, bo można.
Bylon pisze:Fivefingersy na pewno nie będą dobrym pomysłem dla osoby, która w ten nurt dopiero wchodzi.
Jak najbardziej są. Oczywiście należy postępować zgodnie z zasadami sztuki, czyli małymi kroczkami. Jest o tym sporo napisane.
Bylon pisze:Ponadto, można dosłyszeć opinie, że FF nienaturalnie rozdzielają palce - mnie samego to przekonuje. Jestem zdania, że jak będziemy próbować ciągle dążyć do skrajności, to w końcu przerżniemy. Sam zwolennikiem FF nie jestem.
Rozdzielają je w sposób dość naturalny, bo takie naturalnie powinny być; chociażby jogini takowe mają. Palce zbyt blisko siebie są ewidentną konsekwencją chodzenia w zwykłych butach. Nawet minimusy New Balance mają już szerszy przód, coby palce mogły się naturalnie rozciągnąć na boki.
A co do skrajności to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie punktem wyjścia jest chodzenie i bieganie boso, więc siłą rzeczy but minimalistyczny jest rzeczą pożądaną, a nie jakąś skrajnością.
Fivefingersów nie uważam rzecz jasna za jakiś mus - napisałem jeno o tym, co mogę najbardziej polecić. Ale trochę mniej minimalistyczne też mogą być ok, jeśli komuś bardziej pasują - te New Balance czy Merrela jeden model.
Szymekgrzybu
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szymekgrzybu pisze:Witam, wiem że dzięki bieganiu naturalnemu zmniejszamy ryzyko kontuzji. Ale zastanawia mnie czy biegamy przez nie szybciej? Oraz czy najlepsi maratończycy tacy jak Mutai, też biegają naturalnie?
Dziękuję za odpowiedzi dotyczące butów, ale założyłem ten temat aby uzyskać odpowiedzi na te pytania. Bardzo proszę o odpowiedź.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdecydowanie pobiegamy szybciej. Czołowi maratończycy jak najbardziej biegają naturalnie. Tylko prawidłowa technika jest w stanie wykrzesać z naszego ciała cały potencjał w nim drzemiący.

___
Założyłeś ten temat również dlatego, iż
Zastanawia mnie również czy można biegać naturalnie w butach z amortyzacją.
oraz
Posiadam buty Reebok Uform +, da się w nich biegać naturalnie?
a także
We wrześniu przyszłego roku jeżeli zdecyduje się na bieganie naturalne, kupię buty minimalistyczne. Możecie jakieś polecić?
Wobec tego, nie dziw się, że odpowiedziano na Twoje pytania.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wrzesień przyszłego roku?? To prawie rok. Wtedy: a) sam będziesz lepiej wiedział czego chcesz, czy/na ile chcesz/możesz wkroczyć w tzw. bieganie naturalne. Wybór butów przyjdzie łatwiej; b) będą pewnie nowe modele.

Tak czy siak: w sprawie konkretnego modelu to pewnie zajrzyj tu w sierpniu :)

W sprawie ogólnej (czy biegać tzw. naturalnie): czytam tu, że znowu pojawia się problem definicyjny. Najdalej idąca definicja: bieganie naturalne to takie, które uprawia ktoś bez butów i ten ktoś od małego biega bez butów :)

Bliżej idąca definicja to ta Hannibala: naturalnie to bez butów.

Jeszcze bliżej idąca - Bylona: naturalnie to tak, jak ciało układałoby się (biomechanicznie) gdyby zdjąć buty. Czyli "ze śródstopia" i tam takie. I jasne, że w różnych butach da się tak biec. Szkopuł w tym, że znane są badania, że nie da się dokładnie i pod wieloma zazębionymi ze sobą względami (nie tylko biomechanicznym, ale też sensorycznym) emulować biegania bez butów nawet w najcieńszych butach mini. Buty mini okazały się (w tym badaniu) bliższe butom z amortyzacją niż bosym stopom.

Oczywiście w pełni zgadzam się z tezą Bylona, że poprawna technika jest nieodzowna dla wykrzesania z organizmu jak najlepszego (dla niego) osiągu. A że akurat ta technika jest zbliżona do tej uprawianej na bosaka....

Elita maratończyków raczej biega zawody w butach. Ale pamiętam celne stwierdzenie: oni nie dlatego szybko biegają bo biegają w butach X czy Y (wstaw firmę) tylko dlatego biegają w butach X czy Y bo szybko biegają (chodzi o kontrakty sponsorsko-reklamowe dostępne elicie :))
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

szymek na youtube jest kilka filmików z Mutai między innymi o maratonie NY z 2011 r. i jeśli dobrze się przyjżysz to zobaczysz że nie biega na pięte :)
Masz możliwość idź z kumplami gdzieś na bierznie i popatrz co się będzie działo, poproś kumla który bieha na puęte by zdjoł buty i zaczoł bieg, przyglądaj się uważnie.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

dużo różnych myśli :) aż za dużo.

1. na początku będziesz biegał zdecydowanie wolniej. dopiero gdy naprawde opanujesz prawidłową technikę zaczniesz biegać przede wszystkim luźniej, swobodniej, lżej, łatwiej, a dopiero potem szybciej. ale tak, ostatecznie będziesz biegał szybciej.

2. większość elity, którą stanowią kenijczycy i etiopczycy, biegała od dziecka, często wiele lat boso. utrwalili sobie nienaganną technikę, której nie zepsuje nawet najbardziej maortyzowany but. zupełnie inaczej rzecz ma się z amatorami, których historia biegowa ale przede wszystkmim ogólnorozwojowa jest zgoła odmienna.

teraz ad vocem kolegów:
- Five FIngers nienaturalnie rodzielają palce i żadne zaklinanie rzeczywistości nic tu nie da. jest to duża ingerencja buta w neutralną pozycję stop i wymuszenie napięcia mięśniowego.
- bieganie boso w naszych warunkach, poza miłą miękka trawką (i jeszcze milszym błockiem) nie jest dobrym sposobem na wejście w świat biegania naturalnego, bo wulgarna brutalnośc podłoża i strach przed nią spina nas nie mniej niż amortyzowane sztywne buty.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Szymekgrzybu pisze:Witam, wiem że dzięki bieganiu naturalnemu zmniejszamy ryzyko kontuzji. Ale zastanawia mnie czy biegamy przez nie szybciej? Oraz czy najlepsi maratończycy tacy jak Mutai, też biegają naturalnie?

Zastanawia mnie również czy można biegać naturalnie w butach z amortyzacją. Posiadam buty Reebok Uform +, da się w nich biegać naturalnie? We wrześniu przyszłego roku jeżeli zdecyduje się na bieganie naturalne, kupię buty minimalistyczne. Możecie jakieś polecić?
a zdefiniuj najpierw: czym dla Ciebie jest bieganie naturalne?
Go Hard Or Go Home
Hannibal
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 15 cze 2010, 19:48
Życiówka na 10k: 44:24
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Powiśle

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: - Five FIngers nienaturalnie rodzielają palce i żadne zaklinanie rzeczywistości nic tu nie da. jest to duża ingerencja buta w neutralną pozycję stop i wymuszenie napięcia mięśniowego.
Sam chyba zaklinasz rzeczywistość. Napisałem przecież uprzednio, że naturalne jest rozczapierzenie palców na boki - tak jest u osób, które mnóstwo chodzą i biegają boso, tak jest u joginów co też mnóstwo boso ćwiczą. Ma to też swoje uzasadnienie fizyczne - lepiej wówczas zachować równowagę, lepiej "łapie" się podłoże.
Sporo jest zresztą info na ten temat - chociażby tu -
http://www.myfivefingers.com/why-do-i-wear-fivefingers/ - przyjrzyj się dobrze czarno-białej focie
https://nwfootankle.com/correct-toes
Qba Krause pisze:bieganie boso w naszych warunkach, poza miłą miękka trawką (i jeszcze milszym błockiem) nie jest dobrym sposobem na wejście w świat biegania naturalnego, bo wulgarna brutalnośc podłoża i strach przed nią spina nas nie mniej niż amortyzowane sztywne buty.
To też nieprawda. Są ludzie którzy biegają bardzo swobodnie boso po różnych podłożach, w mieście, lesie, czy górach. Znam ludzi, co biegają też po śniegu i lodzie półmaratony, a jeden z nich ma ok. 60 lat.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

są ludzie co biegają maratony poniżej 2,05 i co to będzie stanowić normę...
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ale nikt nie wymaga, żeby normą były biegi ultra boso po lodzie. Pomiędzy takimi ultra a truchtaniem w słoneczny dzionek w milusich bucikach jest ogromna skala różnych opcji. Wersji "gdzie, ile, jak dużo, jak często" jest masa - do wyboru i koloru.

Ja np. jestem leszczem w średnim wieku, całkiem przeciętnym pod względem historii ogólnorozwojowej i bardzo skromnej tradycji bosakowej (latało się jako dzieciak, jasne). Nie jestem wytrawnym biegaczem ani nikim specjalnie i od lat wysportowanym. Ale nawet ja po paru miesiącach adaptacji (poprzedzonych jakimś okresem biegania w butach mini) polegającej głównie na popilnowaniu techniki i przyzwyczajeniu podeszew jestem w stanie spokojnie biec na bosaka przez godzinę ze sporym hakiem po trawiasto-polno-leśnej drodze, albo niewiele mniej po kostce czy asfalcie (zwłaszcza jeśli gładki). Nie robię tego za każdym razem, nie biegam po naprawdę hardkorowych podłożach, ale co któryś raz - jeśli sprzyjają okoliczności (jestem na wsi u rodziny itp.) z chęcią mogę się przebiec na bosaka bez korowodów, traum, bąbli, ran, otarć, krwiaków czy kontuzji. Więc jeśli JA mogę to znaczy, że nie jest to bynajmniej żaden hardkor zarezerwowany dla Chucków Norrisów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ