mam 50 lat, jak wejść w codzienne bieganie
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wiek jest tylko jednym z czynników.
Czy jesteś sprawny, czy bieganie przez 30 minut sprawia Ci problem?
Czy jesteś sprawny, czy bieganie przez 30 minut sprawia Ci problem?
- Antek Emigrant
- Stary Wyga
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz 50 lat, od jakiegoś czasu biegasz kilka razy w tygodniu i chciałbyś zacząć biegać codziennie? Czy też dopiero zaczynasz swoją przygodę z bieganiem?
Jeżeli to drugie to raczej nie od razu zaczynaj od codziennego biegania.
Jeżeli to drugie to raczej nie od razu zaczynaj od codziennego biegania.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
sam wiek niewiele mówi, co do tej pory robiłes?? ile ważysz? ile masz wzrostu?? jakieś choroby?? samopoczucie?? praca siedząca?? Bez tego trudno coś doradzić. Ja nie biegałem 26 lat i od ponad roku staram się biegać jak dotąd zaliczyłem swoje 30 minut, 5 km w 24,17; 10km. w 1.05.26 i od wtorku zaczne niemal od nowa przynajmniej mam taką nadzeje bo jak narazie nic nie boli. Bolało bo było za dużo i za szybko w naszym wieku (51lat) potrzebujemy ponad 500 dni by nasz organizm dostosował się do takiego wysiłku by zacząć biegać więcej i szybciej bezkarnie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 sie 2013, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po pierwsze lepiej zrobić na treningu za mało niż za dużo. Po drugie, niektórzy są wystarczająco zdyscyplinowani by biegać regularnie samemu, ale część osób potrzebuje dodatkowego bodźca. Dobrze robi, towarzystwo, wzajemne nakręcanie. Kiedy jednemu nie bardzo się chce - drugi namówi.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 17 paź 2013, 12:44
- Życiówka na 10k: 1.06.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
może po prostu spróbuj wyjść codziennie i biegaj ile się da - i wtedy się okaże czy to "tylko" 3km czy może więcej. Na drugi dzień jak nie będziesz mógł zejść po schodach bez bólu to będzie ok
Triathlon? TAK! ale kiedy ....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Hej..Witam Rowiesnika!
4 lata temu odbiłem sie od 100kg (18cm) i postanowiłem truchtać. Z mojego doświadczenia to najważniejsza jest regularność 9 min: 3-4 razy w tygodnu. I biegaj truchtaj....jak sie zmęczysz to przejdz 100m:):):)/ Ważne żebyś biegał w tempie konwersacyjnym ( chyba ze masz pulsometr to do 5% tetna maksymalnego)....i tak przez parę miesięcy. Dystans na jeden trening to 6-8-10-12km..ale pamiętaj wolno , wolno i jeszcze raz wolno:):):)
tak wiec zapewniam Cie ze da sie....tylko systematycznie, powoli..
Jak zaczniesz biegać wolno ale przez godzine bez przerwy.....weź jakiś plan biegowy do dystansu który cie interesuje. Na tym etapie będzie ci trudno bez pulsometru albo GPS ( dopóki nie poznasz swojego organizmu)... Polecam ci tez e-trenera. Sam współpracowałem z Krzyśkiem Janikiem i bardzo sobie chwale bo uporządkował wiele spraw i nie wyważałem otwartych drzwi.
W moim przypadku po roku zrobiłem półmaraton potem maraton:):). Wiec zapewniam cie ze sie da...oczywiście zależy to od tego jakie ustalisz sobie priorytety i jak dużego dostaniesz " zajoba":):):). W moim przypadku to było rzeczywiście drugie życie:):):). W tym roku zrobiłem 3:30 w maratonie i......zdradzam bieganie dla Triathlonu. Cel za 3 lata ( w wieku 55lat) Ironmann
:))
powodzenia, witaj w klubie:):):)
4 lata temu odbiłem sie od 100kg (18cm) i postanowiłem truchtać. Z mojego doświadczenia to najważniejsza jest regularność 9 min: 3-4 razy w tygodnu. I biegaj truchtaj....jak sie zmęczysz to przejdz 100m:):):)/ Ważne żebyś biegał w tempie konwersacyjnym ( chyba ze masz pulsometr to do 5% tetna maksymalnego)....i tak przez parę miesięcy. Dystans na jeden trening to 6-8-10-12km..ale pamiętaj wolno , wolno i jeszcze raz wolno:):):)
tak wiec zapewniam Cie ze da sie....tylko systematycznie, powoli..
Jak zaczniesz biegać wolno ale przez godzine bez przerwy.....weź jakiś plan biegowy do dystansu który cie interesuje. Na tym etapie będzie ci trudno bez pulsometru albo GPS ( dopóki nie poznasz swojego organizmu)... Polecam ci tez e-trenera. Sam współpracowałem z Krzyśkiem Janikiem i bardzo sobie chwale bo uporządkował wiele spraw i nie wyważałem otwartych drzwi.
W moim przypadku po roku zrobiłem półmaraton potem maraton:):). Wiec zapewniam cie ze sie da...oczywiście zależy to od tego jakie ustalisz sobie priorytety i jak dużego dostaniesz " zajoba":):):). W moim przypadku to było rzeczywiście drugie życie:):):). W tym roku zrobiłem 3:30 w maratonie i......zdradzam bieganie dla Triathlonu. Cel za 3 lata ( w wieku 55lat) Ironmann

powodzenia, witaj w klubie:):):)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 17 paź 2013, 12:44
- Życiówka na 10k: 1.06.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
raczej do 50% tętna maxedek103 pisze: ( chyba ze masz pulsometr to do 5% tetna maksymalnego)....i tak przez parę miesięcy.
Triathlon? TAK! ale kiedy ....
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie zera z tyłu, ale siódemki z przodu tu brakuje 
75% HRmax

75% HRmax

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Chyba mało kogo interesuje te 18cm - to nie ten portal :Pedek103 pisze:Hej..Witam Rowiesnika!
4 lata temu odbiłem sie od 100kg (18cm) i postanowiłem truchtać....
-
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sąsiad u mnie w bloku ma 53 lata i zaczął biegać. Żyje i ma się dobrze aczkolwiek trening dobrał mu "lekarzyna sportowa" (nie wiem jak fachowo się nazywają) po serii badań (miewał tam jakieś problemy zdrowotne) i ten sam lekarzyna zapodał mu plan jakiego ma się trzymać. Po niespełna 7 tygodniach biegał dłużej niż ja po tym samym czasie (7 tygodniach interwałów) a ja mam 31 lat. Tak więc można i w twoim wieku biegać tylko z głową
. Zastosuj się do porad jakie dają ci tu użytkownicy albo pogadaj ze swoim lekarzem, może cie na jakie badania pośle czy cuś.

-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie, hehehe z zdziwieniem przyjąłem te dane, już myślałem, że to też ma wpływ na osiągi i wyniki:)axell pisze:Chyba mało kogo interesuje te 18cm - to nie ten portal :Pedek103 pisze:Hej..Witam Rowiesnika!
4 lata temu odbiłem sie od 100kg (18cm) i postanowiłem truchtać....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
kawo pisze:Właśnie, hehehe z zdziwieniem przyjąłem te dane, już myślałem, że to też ma wpływ na osiągi i wyniki:)axell pisze:Chyba mało kogo interesuje te 18cm - to nie ten portal :Pedek103 pisze:Hej..Witam Rowiesnika!
4 lata temu odbiłem sie od 100kg (18cm) i postanowiłem truchtać....
