Hej,
Sięgnij spokojnie do jakiegoś planu treningowego np. na 10 km... - zobaczysz tam, że prócz typowego powolnego biegania kilometrów - biega się np. przebieżki - na dobry początek to świetny "bodziec" do zwiększenia szybkości (idelany dla bardzo początkującego amatora)
- takie przebieżki można biegać właściwie pod koniec każdego treningu - 6-8 przebieżek na początku w zupełności wystarcza
co to jest przebieżka - to 20 maksymalnie 30 sekundowe przyspieszenie i potem przejście spowrotem do truchtu i bieg w tym tempie do zupełnego "supokojenia" - aż oddech tętno i samopoczucie wróci do normy... i znowu przyspieszenie...
jak szybko - ... - odpowiedź - "szybko - ale nie na maksa..." z opisowo mówi się o luźnym kroku, ale szybkim dynamicznym - poprawnym technicznie... - trzeba mieć poczucie że biegnie się "ładnie" ...
takie przyspieszenia pobudzają włókna mięśnowe które w truchcie nie pracują... - jednocześnie długie przerwy wypoczynkowe nie powodują "obciążenia" w takim treningu ... dlatego można to dodawać do praktycznie każdego spokojnego wybiegania.
A jeśli to nie wystarczy i jeszcze będziesz odczuwać potrzebę urozmaicenia treningu - to przejrzyj plany...

środków treningowych jest cała masa... od różnych interwałów, przez zabawy biegowe na różnych ćwiczeniach siłowo sprawnościowych kończąc...
wszystkie one - pozwolą zbudować "siłę" i dzięki temu poczucie komfortu przy wyższej prędkości.