jak sprawdzic, ile km przebieglam?
- gioconda
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 paź 2003, 00:10
biegam po sredniej wielkosci parku, robie duzo kolek i esow-floresow po alejkach, wiec orientacja w terenie odpada.
Ale po sprawdzenie odleglosci na podstawie czasu i tempa?? jakies szczczegoly? biegam 45 min., dosc powoli
pozdrawiam i
dzieki za odp
Ale po sprawdzenie odleglosci na podstawie czasu i tempa?? jakies szczczegoly? biegam 45 min., dosc powoli
pozdrawiam i
dzieki za odp
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ano bardzo prosto - skoro biegniesz tempem 6km/min przez godzine, to przebiegłaś 10 km 
Pobiegaj po wymierzonych trasach (rowerem na przykład), a z czasem wyczucie tempa samo przyjdzie.
(Edited by krzycho at 12:44 pm on April 20, 2004)

Pobiegaj po wymierzonych trasach (rowerem na przykład), a z czasem wyczucie tempa samo przyjdzie.
(Edited by krzycho at 12:44 pm on April 20, 2004)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Przez 45 minut to możesz dość wolno (tempem 6:28) przebiec 7 km.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- konroz
- Stary Wyga
- Posty: 156
- Rejestracja: 08 gru 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja głównie stosuję metodę M&L (mapa + linijka) w wersji nieco zmodyfikowanej tzn. odrysowuję trasę na kalce technicznej a następnie odkładam ją jako linię prostą na papierze milimetrowym (dziurkując ostrzem cyrkla). Według mojego doświadczenia metoda jest dość dokładna oczywiście zależy to od skali mapy (ja używam 1:26000 lub 1:10000). Niektóre tak wyliczone odcinki znajomi sprawdzili mi samochodami - tu dokładność jest najmniejsza - licznik mierzy co 100m, ale moje obliczenia się potwierdziły.
Teraz potrafię też oszacować dystans na podstawie czasu i tempa, ale ta metoda sprawdza mi się tylko gdy stosuję ją do odcinków będących fragmentami znanej trasy - tak by mieć bieżące porównanie.
Ostatnio używam też krokomierza. Metoda bardzo zależna od tempa, podłoża, stopnia zmęczenia, pogody - od tego zależy długość kroku. Zbierając dane na znanych trasach jestem w stanie nieznane trasy oszacować dość dokładnie, ale najlepiej powtarzać pomiar wielokrotnie i wyciągnąć średnią.
Warto gdzie się da stosować kilka metod.
Zakładam, że wszystkie te metody razem dają mi dokładność do ok. 50m, zawsze też stosuję zaokrąglanie w dół, czyli jak wyjdzie 1784m to ja przyjmuję 1750m.
(Edited by konroz at 2:02 pm on April 20, 2004)
Teraz potrafię też oszacować dystans na podstawie czasu i tempa, ale ta metoda sprawdza mi się tylko gdy stosuję ją do odcinków będących fragmentami znanej trasy - tak by mieć bieżące porównanie.
Ostatnio używam też krokomierza. Metoda bardzo zależna od tempa, podłoża, stopnia zmęczenia, pogody - od tego zależy długość kroku. Zbierając dane na znanych trasach jestem w stanie nieznane trasy oszacować dość dokładnie, ale najlepiej powtarzać pomiar wielokrotnie i wyciągnąć średnią.
Warto gdzie się da stosować kilka metod.
Zakładam, że wszystkie te metody razem dają mi dokładność do ok. 50m, zawsze też stosuję zaokrąglanie w dół, czyli jak wyjdzie 1784m to ja przyjmuję 1750m.
(Edited by konroz at 2:02 pm on April 20, 2004)
KB Lechici Zielonka - sekcja zamiejscowa Saska Kępa
- Maniek G
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 lis 2003, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Włocławek
Jakiś czas temu mając ten sam problem, bo nie lubię biegać po pętlach, kupiłem na Allegro krokomierz.Proste urządzenie za małe piniądze.Pomiar polega na tym, że trzeba wprowadzić długośc kroku, a mały wahający się magnesik przy biegu nabija impulsy przeliczane na metry bądż kilometry.Od razu uprzedzam, że wprowzdona ma się nijak do faktycznej. Krok biegowy średni z kilku pomiarów u mnie ma 94 cm, a ten wprowadzony do krokomierza 101cm i wtedy działa prawidłowo?Można to zrobić biegając po znanym odcinku i dokonując korekt. Jasne, że długość kroku zmienia się z profilem trasy i tempem biegu, ale bład odczytu nie przekracza 5%, czyli dla orientacji może być.
Anima Sana In Corpore Sano
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 lut 2004, 20:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Sprawdziłem . Najłatwiej na mapie internetowej , nie każde miasto ma taką mapę , ja mieszkam w dużym mieście -we Wrocławiu. Wyszło że biegam 5km w 30 minut, co daje prędkość 10km/h. Niedawno skończyłem plan 10 tygodni, nie wiem czy to jest dobry wynik, chętnie porównałbym się z innymi.
- danyboy
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 lis 2003, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Ja program 10 tygodni skonczylem na poczatku marca, biegam 3x w tygodniu. Od tego czasu pracuje nad dystansem i wybieram sie na Półmaraton Węgorza 02 maja. Co prawda jeszcze nie przebieglem takiego dystansu, ale w najblizsza sobote zamierzam. Wracajac do tematu - mam kilkanascie tras, pomierzonych licznikiem samochodu badz roweru. W czasie biegu staram sie po prostu przebiegac i laczyc te odcinki. Dzieki temu znam dystans. Mierzac skrupulatnie przez dwa miesiace wszystkie moje biegi moge z czystym sumieniem powiedziec ze biegam z predkoscia 10km/h
Zawsze 


pozdrawiam
Dany
[url]http://www.danyboy.pl[/url]
[img]http://img221.imageshack.us/img221/3231/userbar595503nz2.gif[/img]
Dany
[url]http://www.danyboy.pl[/url]
[img]http://img221.imageshack.us/img221/3231/userbar595503nz2.gif[/img]
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Pożycz od kogoś rower z dobrze ustawionym licznikiem i przejedź trasę, zaznaczając (lub zapamiętując) punkty np. co kilometr. To przyda się do kontroli tempa biegu w stadium lekko zaawansowanym. Ja mam tak obmierzony cały las. Powodzenia!
- Kazim
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 15 sty 2004, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Rozumie, że biegasz sobie tam gdzie oczy poniosą. Na twoim miejscu wybrałbym jedną trasę dokładnie wymierzoną, którą biegałbym raz w tygodniu dla sprawdzenia efektów. Natomiast reszta dni zapisywałbym tętno i czas treningu bez kilometrów. Dzięki temu będziesz mogł(a) nadal czerpać przyjemność ze spontanicznego wybierania tras.