Potrzebuję pomocy, początek - ubrania.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Cześć!

Jest to mój 1 post na tym forum i bardzo się cieszę że mogę dołączyć do Waszego grona by wspólnie dążyć do tego samego celu :) .

Zacząłem bieganie na początku września korzystając z programu 10 Tygodniowego. Jestem obecnie na 2 tygodniu 3 minuty/3 marszu.
Biegam systematycznie pon-środa-piątek-sobota i potrafię się zmotywować, czuję że bieganie poprawia mi ogólnie moje własne życie i chcę biegać w przyszłości dalej. :)

Jako iż to są moje początki to zastanawiam się obecnie nad kupnem rzeczy do biegania, ale nie wiem jak się za to zabrać. Obecnie biegam w:
-spodnie dresówki (lekko ocieplane)
-krótki rękaw (zwykły) + bluza
-zwykłe buty firmy Puma:
Obrazek

Obrazek

Biegam po asfalcie.

I zastanawiam się nad zakupami, ponieważ zamierzam biegać w jesieni i w zimie. Nie wiem naprawdę jak się zabrać do składania kompletu, od jakich najważniejszych rzeczy zacząc itd.
Ponieważ produktów jest masa, i różnica cenowa ogromna, a osoba zielona w temacie taka jak ja, nie ma pojęcia co kupić.
Myślałem nad koszulką termoaktywną, opaską na głowę ( i nie wiem czy opaska czy czapka termo) co lepsze, jak z spodniami, jak z rękawicami i jak z butami.

Problem leży tutaj głównie w kosztach, miałbym obecnie do wydania 600-700 zł na zakupy na okres przynajmniej jesienny, przed zimą myślę że miałbym pieniądze na dodatkowe zakupy.
Nie mam pojęcia w jakiej kolejności kupować, od czego zaczynać.

Co ogólnie potrzeba mi jeszcze do biegania oprócz ubrania, tzn. liczy się to na moim etapie jaką wodę piję czy jest to Nałęczowianka sport (zwykła mineralna, niegazowana) czy jakaś woda z dodatkami. I jak ew. rozwiązać problem z wodą w jesieni i zimie, czy jest jakiś specjalny pojemnik aby nie była bardzo chłodna, czy może zostawić ją na zwykłą temperaturę zewnętrzną otoczenia by była zimna.

Prosiłbym was o pomoc w tych zakupach i przygotowaniach do okresu jesienno-zimowego.

Z góry dzięki za odpowiedzi. :)
PKO
wost79
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 11 cze 2013, 12:15
Życiówka na 10k: 0:49:30
Życiówka w maratonie: 4:38:02
Lokalizacja: Nowy Wiśnicz

Nieprzeczytany post

Speed024 pisze: Obecnie biegam w:
-spodnie dresówki (lekko ocieplane)
-krótki rękaw (zwykły) + bluza
-zwykłe buty firmy Puma
Cześć :usmiech:
Biegam 2 sezony, coś niecoś Ci powiem. Może inni dopowiedzą więcej.

Zacząłbym od obuwia, to najważniejsze. Nie kojarzę butów które pokazałeś, ale generalnie skoro biegasz po twardym to powinieneś mieć buty z amortyzacją dedykowane do biegania, a nie po prostu "buty sportowe". Do tego dochodzi jeszcze typ stopy (czyli jak stawiasz krok - pronator, supinator :niewiem: ). Przypuszczam, że skoro zaczynasz biegać to jeszcze nie znasz swojego typu stopy. Możesz więc albo iść po radę do sklepu biegowego - tam Ci wyjaśnią i pokażą o co chodzi, albo na razie to olać i kupić buty biegowe "neutralne" a po pewnym już rozbieganiu będziesz wiedział o co chodzi, i właściwe buty kupisz sobie jako drugie.

Dalej polecam koszulkę techniczną czyli jak piszesz termoaktywną. Odprowadza nadmiar energii zapobiegając przepoceniu i zarazem przemoczeniu ubrania. Nie jest droga; z czasem zobaczysz że na niektórych zawodach dają takie w pakiecie startowym, i uzbierasz całą szafę :hejhej: Nie chroni jednak przed wiatrem, więc na chłodniejsze dni przyda się podobna bluza z długim rękawem. Przez "chłodniejsze dni" rozumiem jednak takie, przy których nie leje się już betonu :oczko: czyli poniżej 5 stopni mniej więcej. Generalnie biegnąc rozgrzewasz się i nie ma potrzeby ubierać się za grubo. Bawełna przemaka i pewnie dlatego potrzebujesz już teraz bluzy; przy odzieży technicznej nie będzie takiej potrzeby.

Co do spodni, to dres jest dobry dopiero na zimę. Na pozostały czas wystarczają krótkie spodenki biegowe, obcisłe lub luźne jak wolisz. W zimie zamiast dresu mogą być długie termoaktywne leginsy. Oczywiście zaleznie od wielkości mrozu. Przy niższych temperaturach ważna jest odpowiednia rozgrzewka stawów, zwłaszcza kolan.

Na zimę rękawiczki to mus, dłonie i nadgarstki bardzo marzną. Na głowę - są fajne cienkie biegowo-rowerowe czapeczki, ale ja polecam chustę typu buff (koszt ok. 60zł) którą możesz użyć jako szalika, czapeczki, lub naciągnąć na całą głowę i wówczas chroni także szyję.
Co ogólnie potrzeba mi jeszcze do biegania oprócz ubrania, tzn. liczy się to na moim etapie jaką wodę piję czy jest to Nałęczowianka sport (zwykła mineralna, niegazowana) czy jakaś woda z dodatkami. I jak ew. rozwiązać problem z wodą w jesieni i zimie, czy jest jakiś specjalny pojemnik aby nie była bardzo chłodna, czy może zostawić ją na zwykłą temperaturę zewnętrzną otoczenia by była zimna.
Przy każdym wysiłku dobre są izotoniki (można kupić w tabletkach musujących), ale mineralka jak sądzę wystarczy, bo dopiero zaczynasz i nie masz zbyt intensywnych treningów. Żadnych specjalnych pojemników nie potrzeba. Jeśli biegasz w zimie z piciem, to na pewno nie zdąży się na tyle ochłodzić po wyjściu z domu by było zimne (ogrzewa się przecież w ręce lub przy pasku w bidonie).
No i przyda się jakiś czasomierz - zegarek ze stoperem czy choćby telefon, jeśli lubisz mieć go przy sobie (ja nie :hej: ).

Zerknij do kalendarza biegów i zobacz, jaki bieg odbędzie się po zakończeniu Twojego planu treningowego w Twojej okolicy, na niewymagającym dystansie. Zapisz się, zaczniesz się wkręcać :hej:

Powodzonka.
"Nie warto żyć normalnie. Warto żyć ekstremalnie" (EDK)
24h dla Patryka | Zobacz | Posłuchaj
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Dzięki za wyczerpująca odpowiedz :-).
Niestety nie znam typu swojej stopy, ale jak będę w sklepie z butami to się zapytam by pomogli ocenić. A mógłbyś polecić jakieś szczególne produkty które warto kupić, tzn jakiej firmy koszulka termo i za ile, ogólnie jak fajnie wykorzystać ta kwotę na zakupy jessiene dla biegacza. Bo naprawdę produktów jest masa i nie mam pojęcia czy na koszulkę przeznaczyć 100 czy 400 itp.
A co do zawodów to są w moim mieście 9.11 bieg na 10km, ja obecnie jestem w 2 tygodniu planu treningowego i nie wiem czy po jego ukończeniu nadam się na bieg żeby w miarę czasowo dobrze wypaść i ogólnie czy przebiegne te 10 km. Obecnie w 2 tyg robie 4.2 km w czasie 31 minut. Ale przy 3 biegu / 3 marszu. A biegam z komórka i aplikacja runtastic.
Danielo85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 wrz 2013, 08:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. To również jest i mój pierwszy post na tym forum. Piszę u Ciebie w temacie, ponieważ podobnie jak Ty od września rozpocząłem swoją przygodę z bieganiem, a chyba jeszcze nie dojrzałem do otwarcia nowego tematu.
Ja póki co zaopatrzyłem się w buty i ubrania z Lidla. Sprawdzają się wg mnie dobrze i z tego co czytałem tu na forum zbierają całkiem dobre opinie.
Ja z kolei używam aplikacji navime.
Trzymam kciuki i będę miał się z kim porównywać ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Speed, nie wiem gdzie mieszkasz i czy masz dostęp do LIDLA.
W Lidlu wczoraj były rzeczy dla biegaczy.
- komplet bielizny termoaktywnej: bluzy z długimi rękawami i kalesony(? legginsy?) z długimi nogawkami.
Ta ich bielizna jest bardzo tania i bardzo dobra. Mój komplet Lidlowski służy mi już 3ci rok i nic się z nim nie dzieje mimo częstego prania.
Lidl na pewno będzie powtarzał rzuty ubrań sportowych- bieliznę funkcyjną dają także w akcjach dla rowerzystów, narciarzy, snowbordzistów.
Naprawdę warto bo za bardzo przyjazna cenę ma się komplet bardzo dobrej bielizny sportowej.
A taki komplet na zimę to podstawa.

Fajne i niedrogie rzeczy dla biegaczy bywają też w sklepach TCHIBO. Mona sprawdzać przez ich stronę czy akurat mają kolekcję dla biegaczy. Ale też problem z rozmiarówką- jest zawyżona o przynajmniej 2 rozmiary. Najlepiej mierzyć.

Idź na dział "Ubrania" tam jest masa watków o tym gdzie i jak się ubrać na zimę, oraz za ile.

Były wczoraj w LIDLU tez długie legginsy do biegania lekko ocieplane, jakieś wiatrówki całkiem przyjemnie wyglądające, akurat na teraz rękawiczki (te kupiłam, 12 zł, wczoraj w nich biegałam- fajne)

Tylko bierz pod uwagę, ze ich rozmiarówka jest zawyżona, trzeba brać 1 nr mniejsze.

Były też jakieś buty- tanie i całkiem OK wyglądające. Na początek będą lepsze niż to co pokazałeś.
Albo zajrzyj do Dekathlonu i kup sobie te polecane tu Ekideny. Tanie a masa ludzi w nich biega i bardzo chwali- sprawdż na wątku butowym


Zasadniczo- kupuj rzeczy funkcyjne, żadnej bawełny i nie przegrzewaj się.

Na obecną temperaturę wystarczą cienkie spodnie, koszulka funkcyjna z długim rękawem (może być właśnie taka "bieliźniana" + cieniutka wiatrówka.
Cienkie rękawiczki, czapka/opaska, buf- ja kupuję podróby bufów, IMO działa tak samo a nie zabija ceną.

Potem pewnie przyda się kolejna warstwa pod kurtkę: bluza cieplejsza z długim rękawem. Na ostre mrozy, + koszulka z krótkim między koszulkę funkcyjną a bluzę.
Kalesony funkcyjne pod legginsy, cieplejsza czapka + druga para cieplejszych rękawic na cienkie.




WODA.
Nie daj się robić w jajco i weź przestań z tą Nałęczowianką Soprt czy innymi durnotami.
Pij cały dzień małymi porcjami. zagotuj wodę z kranu, zrób sobie herbaty ziołowej, owocowej, kompotu, inki , samej wody, co tam lubisz. Jak musisz pić wodę kupną, to jakąkolwiek, napis "sport" lub jego brak na etykietce, naprawdę nie sprawi ze będziesz zdrowszy, szybszy, wytrzymalszy itp. . Jedz owoce i warzywa - one doskonale nawadniają.
Przestań pić tak na 40 minimum 30 minut przed biegiem, żeby ci na pęcherz nie cisnęło.
Biegaj bez wody w łapie, bo w tej teperaturze, nawet na dłuższe wybiegania nie jest potrzebna.
Ważne ile wody zmagazynowałeś wcześniej w komórkach ciała, a nie ile ci się przelewa w jelitach jak biegniesz.
Po bieganiu, nie pakuj w siebie żadnych izotoników- lepiej najpierw sprawdź ile to ma kalorii!!!
Więcej niż obecnie wybiegujesz!


BTW- kup sobie albo pożycz: "Bieganie metodą Gallowaya" - świetna książka dla początkujących! jest tam masę odpowiedzi na właśnie takie początkowe pytania: jak pić, ubierać się, biegać w zimę/lato, upał, deszcz... :-)

Zjedz jabłko czy inny owoc i jesteś stonizowany i nawodniony po bieganiu a w dodatku zdrowo.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Buty na piczątek wystarczą ci buty z lidla lub decathlonu które kupisz max za 75 zł (Lidl wyprzedaż butów biegowych z poprzedniej kolekcji już od 29 zł, Decathlon Ekiden 50 59,99zł)
Ubranie W czwartek w lidlu była kolekcja jesienno zimowa. bluza, koszulka, podkoszulka skarpety i spodnie + rekawiczki czapka i buty w teren i na śnieg smiało możesz kupić jeśli jest jeszcze osiągalna mogą być jeszcze koszulk z krótkim rekawem i spidenki z poprzedniej kolekcji u mnie jeszcze są. Niebieski produkt Kaleni z Decathlonu też bedzie dobry.
Przy półgodzinnym bieganiu popijanie wody jest zbedne spokojnie uzupełnisz płyny w domu bez przesady upałów już nie ma. Izotoniki to zostaw sobie na maraton teraz woda z cytryną i miodem to samo miodzio bedzie generalnie unikaj tej chemii prxepis na izotonik domowej roboty znajdzieszna forum.
Unikaj ubietania rzeczy z bawełny bo ta jak nasiąknie potem bedzie fantastycznym zimnym kompresem a nie ubraniem.
Poczytaj forum i artykuły na portalu a znajdziesz mase porad odnośnie ubrania i ubietania się na każde warunki.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Buty- na początek wystarczą ci buty z lidla lub decathlonu które kupisz max za 75 zł (Lidl wyprzedaż butów biegowych z poprzedniej kolekcji już od 29 zł, Decathlon Ekiden 50 59,99zł)
Ubranie- W czwartek w lidlu była kolekcja jesienno zimowa, bluza, koszulka, podkoszulka, skarpety, spodnie, rekawiczki, czapka i buty w teren i na śnieg smiało możesz kupić jeśli jest jeszcze osiągalna mogą być jeszcze koszulki z krótkim rekawem i spodenki z poprzedniej kolekcji u mnie jeszcze są. Niebieski produkt Kaleni z Decathlonu też bedzie dobry.
Przy półgodzinnym bieganiu popijanie wody jest zbedne spokojnie uzupełnisz płyny w domu bez przesady upałów już nie ma. Izotoniki to zostaw sobie na maraton teraz woda z cytryną i miodem to samo miodzio ;) generalnie unikaj tej chemii przepis na izotonik domowej roboty znajdziesz na forum.
Unikaj ubierania rzeczy z bawełny bo ta jak nasiąknie potem bedzie fantastycznym zimnym kompresem a nie ubraniem.
Poczytaj forum i artykuły na portalu a znajdziesz mase porad odnośnie ubrania i ubierania się na każde warunki.
Pozdrawiam
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Mieszkam w Rzeszowie (profil już uzupełniłem) , są na 100% 2 Lidl-y w Rzeszowie. Sprawdzę w nich czy nadal mają tą wyprzedaż, a jeżeli by mieli to brać najdroższe tak?

Powiedzcie mi czy mam dobry plan działania, oto mój przykładowy dzień:
7.30 wstaje (i zjem banana i napiję się szklankę wody)
8.10 biegam (około 30 minut i przebiegam 4,3 km)
9.00 jem śniadanie (250 ml jogurtu + 50 ml mleka (tłustego 2%) + mały talerzyk owoców (mieszam to wszystko), dodaje 2 łyżki cukru + 2,5 łyżki Musli )
9.30 drzemka (20-30 minut)

Prawidłowy tok postępowania? Tzn. drzemka po śniadaniu obowiązkowa?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Speed024 pisze:
Powiedzcie mi czy mam dobry plan działania, oto mój przykładowy dzień:
7.30 wstaje (i zjem banana i napiję się szklankę wody)
8.10 biegam (około 30 minut i przebiegam 4,3 km)
9.00 jem śniadanie (250 ml jogurtu + 50 ml mleka (tłustego 2%) + mały talerzyk owoców (mieszam to wszystko), dodaje 2 łyżki cukru + 2,5 łyżki Musli )
9.30 drzemka (20-30 minut)

Prawidłowy tok postępowania? Tzn. drzemka po śniadaniu obowiązkowa?

Yyy...
To jakiś żart?
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dieta to odrębny temat i to co jednemu bedzie pasować nie koniecznie musi tobie, pewnie jak uda ci się obkupić w Lidlu to zostanie ci tyle kasy że styknie na dietetyka. Jeśli trafią ci się kontuzje to mogę ci polecić Roberta przyjmuje na Geodetów 1 na drugim piętrze pok 230. Robert zajmuje się też leczeniem ziołami i ustawia też dietę.
Generalnie jeśli to co jesz nie powoduje ociężałości, wzdęć i czujesz się lekkko i pełen sił to jest ok.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

cholera nie doczytałem, cukier dla naszego organizmu to trucizna z która organizm z trudem daje sobie radę, jeśli już musisz to używaj miodu ew. stewi. Ciasta, cukry genetalnie słodycze to coś o czym szybko powinieneś zapomnieć.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kfadam pisze:dieta to odrębny temat i to co jednemu bedzie pasować nie koniecznie musi tobie, pewnie jak uda ci się obkupić w Lidlu to zostanie ci tyle kasy że styknie na dietetyka. Jeśli trafią ci się kontuzje to mogę ci polecić Roberta przyjmuje na Geodetów 1 na drugim piętrze pok 230. Robert zajmuje się też leczeniem ziołami i ustawia też dietę.
Generalnie jeśli to co jesz nie powoduje ociężałości, wzdęć i czujesz się lekkko i pełen sił to jest ok.

No, zapewne czuje się pełen sił i rześki jak skowronek. Gołym okiem widać. Wstaje o wpół do ósmej a o wpół do dziesiątej pada spać bo zjadł śniadanie i przemarszo-truchtał 4 km.
Wysiłek godny konia pociągowego, nic tylko paść spać. :/


Speed, weź jakoś jaśniej napisz, o co Tobie chodzi z tą drzemką obowiązkową 2 godziny po wstaniu :niewiem:
Może przestań się obżerać mlekiem z cukrem, może masz człowieku już jakieś stany przedcukrzycowe i dlatego tak Cię ścina jak sobie takie śnaidanie zapodasz :niewiem:
wost79
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 11 cze 2013, 12:15
Życiówka na 10k: 0:49:30
Życiówka w maratonie: 4:38:02
Lokalizacja: Nowy Wiśnicz

Nieprzeczytany post

Speed024 pisze:7.30 wstaje (i zjem banana i napiję się szklankę wody)
8.10 biegam (około 30 minut i przebiegam 4,3 km)
9.00 jem śniadanie (250 ml jogurtu + 50 ml mleka (tłustego 2%) + mały talerzyk owoców (mieszam to wszystko), dodaje 2 łyżki cukru + 2,5 łyżki Musli )
9.30 drzemka (20-30 minut)

Prawidłowy tok postępowania? Tzn. drzemka po śniadaniu obowiązkowa?
Stary, masz czas na spanie po śniadaniu? i wstajesz sobie o 7.30? zazdroszczę.
Ja wstaję 5.20 (a jak biegałem rano to 4.50) i mam czas na sen dopiero o 23 :nienie:
Nie przesadzaj z tak drobiazgową rozpiską, nie jesteś wyczynowcem, nie ten poziom wysiłku; więcej luzu człowieku

PS. o prysznicu nie napisałeś :hej:
"Nie warto żyć normalnie. Warto żyć ekstremalnie" (EDK)
24h dla Patryka | Zobacz | Posłuchaj
przemko76
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 03 lut 2013, 21:25
Życiówka na 10k: 52:09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jak zaczynałem to od razu kupiłem koszulke w decatlonie za 30 pln , ale bluzę miąłme włąsnie bawełnianą , jak wracałem kołnierz i plecy mokre, któregos razu była przecena na bluzy 4 sport i kupiłem taką za 40 pln - uwież niebo a ziemia. Podonie było z czapką bawełnianą , jak przeżuciłe się na cienką i lekką a przede wszystkim sztuczną to tez nie ma nawet czego porównywać i jak piszą wyżej LIDL i przeceny , nie ma co pakować na poczatku kasy , bo na początku to najważniejsze jest wogóle biegac i wytrwać
Powodzenia
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wost79 pisze: PS. o prysznicu nie napisałeś :hej:
Bo mycie skraca życie! :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ