biegać codziennie maraton przez...rok! 366 x 42km w rok!
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:28
- Życiówka na 10k: 51:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KIELCE - woj. świętokrzyskie
- Kontakt:
Witajcie,
nie wiedziałem w którym dziale mogę to pokazać, ale chciałem podzielić się z Wami historią niezwykłej kobiety z którą udało mi się porozmawiać. Annette z Danii biega od 333 dni codziennie maraton. CODZIENNIE! A jutro też ma do pokonania następne 42 kilometry.
Na mnie wywarła ogromne wrażenie, mam nadzieję, ze na Was wywrze podobne. Zapraszam do przeczytania rozmowy z nią na moim blogu
"Jutro też masz maraton" - http://www.szuranie.pl/jutro-tez-masz-m ... w-365-dni/
jeśli Admin uważa, że to nie odpowiednie miejsce dla tego typu postu, to proszę przenieść/usunąć - z góry przepraszam, ale to mega fajna rzecz! Tak uważam.
nie wiedziałem w którym dziale mogę to pokazać, ale chciałem podzielić się z Wami historią niezwykłej kobiety z którą udało mi się porozmawiać. Annette z Danii biega od 333 dni codziennie maraton. CODZIENNIE! A jutro też ma do pokonania następne 42 kilometry.
Na mnie wywarła ogromne wrażenie, mam nadzieję, ze na Was wywrze podobne. Zapraszam do przeczytania rozmowy z nią na moim blogu
"Jutro też masz maraton" - http://www.szuranie.pl/jutro-tez-masz-m ... w-365-dni/
jeśli Admin uważa, że to nie odpowiednie miejsce dla tego typu postu, to proszę przenieść/usunąć - z góry przepraszam, ale to mega fajna rzecz! Tak uważam.
zapraszam na bloga (zwykłego): www.szuranie.pl
BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ
szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ

BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ
szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dobrze ujęte.Nie patrzcie nigdy za okno i nie zadawajcie sobie pytań – czy warto? Trzymajcie się swojego planu i po prostu to zróbcie! Musicie to zrobić! Inaczej to wszystko nie ma sensu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 cze 2013, 12:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajna rzecz - jako motywacja. Maraton jako taki to chyba ze zdrowiem nie ma za dużo wspólnego?przyszły maratończyk pisze:Witajcie,
nie wiedziałem w którym dziale mogę to pokazać, ale chciałem podzielić się z Wami historią niezwykłej kobiety z którą udało mi się porozmawiać. Annette z Danii biega od 333 dni codziennie maraton. CODZIENNIE! A jutro też ma do pokonania następne 42 kilometry.
Na mnie wywarła ogromne wrażenie, mam nadzieję, ze na Was wywrze podobne. Zapraszam do przeczytania rozmowy z nią na moim blogu
"Jutro też masz maraton" - http://www.szuranie.pl/jutro-tez-masz-m ... w-365-dni/
jeśli Admin uważa, że to nie odpowiednie miejsce dla tego typu postu, to proszę przenieść/usunąć - z góry przepraszam, ale to mega fajna rzecz! Tak uważam.
- Pocket Rocket
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dla mnie to już jest przesada , chęc zwrócenia na siebie uwagi itd. Ta kobieta będzie po tym roku na wózku jeździć i jeszcze będzie bardziej chora niż jest ( ścięgna , stawy , kości do wymiany )
tyle z tego.Poza tym musi mieć sporo czasu żeby sobie tak hasać codziennie skoro czasy na poziomie 5 h no i kasy ( opieka najlepszego szpitala w Danii , stymulacja elektrodami) .

"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Przypomina mi się wywiad Scota Jurka, który opowiadał że zaczynając przygodę z ultra kilkanaście lat temu usłyszał od wujka że będzie miał kolana do wymiany w wieku 40 lat jak będzie tyle biegał, miał wtedy 38 lat i powiedział "zostały mi 2 lata żeby mu udowodnić jak bardzo się mylił". Kolego ciało człowieka to nie samochód żeby się zużywało, to materia która ma zdolności regeneracyjne i nie dość że nie będzie do wymiany to będzie dużo mocniejsze. Sztuką jest tylko zapewnić odpowiednią regeneracje, a jak sądze tak doświadczony biegacz ma o tym pojęcie.Pocket Rocket pisze:Jak dla mnie to już jest przesada , chęc zwrócenia na siebie uwagi itd. Ta kobieta będzie po tym roku na wózku jeździć i jeszcze będzie bardziej chora niż jest ( ścięgna , stawy , kości do wymiany )tyle z tego.Poza tym musi mieć sporo czasu żeby sobie tak hasać codziennie skoro czasy na poziomie 5 h no i kasy ( opieka najlepszego szpitala w Danii , stymulacja elektrodami) .
Poza tym są mnichowie którzy przebiegają 1000 maratonów w tysiąc dni, taki rytułał przejścia.
http://en.wikipedia.org/wiki/Kaihōgyō
- Pocket Rocket
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kolego ciało człowieka to nie samochód żeby się zużywało, to materia która ma zdolności regeneracyjne i nie dość że nie będzie do wymiany to będzie dużo mocniejsze
Zdolności regeneracyjne owszem ale w pewnych granicach, Twoje porównanie do auta nie jest trafne bo ciało człowieka też się zużywa przeciętnie 80 lat i koniec z ciałem,tylko wymienić już nie możesz.Gdyby tak kazać każdemu biegać codziennie maratony i nawet zapewnić im medyke wtedy byśmy zobaczyli jakie to "zdrowe".
Co do Scotta Jurka - tu nie chodzi o to , że ja chcę jej imputować coś , czego nie może zrobić , a ten unosi się honorem i musi pokazać na co go stać , jest wiele innych sposobów na to, a nie niszczycielskie bieganie po asfalcie dzień w dzień maratonu.
Moja opinia jest jednoznaczna - to nie jest zdrowe , ale to jej życie i ma prawo robić co chce.
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Weźcie pod uwagę, że Annette choruje na stwardnienie rozsiane. Jej auto będzie się psuło tak czy siak, jeśli zostaniemy przy tym porównaniu. Życzę jej, żeby mogła biegać jak najdłużej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Tak, ale starzenie to postępuje dużo wolniej niż w przypadku braku treningu. Chodziło mi o porównianie osoby trenującej i nie trenującej na tym samym etapie życia osoba trenująca będzie dużo mocniejsza niż nietrenująca, czyli będzie "mniej zużyta". Osoba prowadząca trening siłowy do 50 czy 60 roku życia ma dużo silniejsze stawy i mięśnie niż niećwicząca i w wyraźny sposób hamuje procesy starzenia. Oczywiście nie chodziło mi o to, że będzie coraz młodsza.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zrobiła to!
http://cphpost.dk/sport/marathon-woman- ... inish-line

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]