Ile trzeba mieć lat aby biegać?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 maja 2013, 11:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.czy 14-15 lat to nie za wcześnie aby zacząć biegać?
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Myślę że nie. Mój syn ma niecałe 2 lata i już biega, choć czasami kończy się to glebą,na szczęście coraz rzadziej.
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@Dybkos - sądzę, że nie muszą być sprinty lub średnie. Ogólnie popularny jest pogląd, że "krótkie długie" są w sam raz - czyli okolice 5 km. Jestem podobnego zdania.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście że nie muszą i zgadzam się z Tobą ale częściowo, ponieważ jeśli kolega się skupi powiedzmy na dystansie 800m to z pewnością zaprocentuje w przyszłości jak przyjdzie czas się wydłużyć, bo szybkość już będzie miał wyrobioną, chyba że nie chodzi mu o wyniki a o samą radość z biegania
A o sprintach napisałem bo jak wszyscy wiemy niektórzy wolą takie dystanse. Sam trenuję pod 800, a na maratonie możemy się spotkać za 15 lat, jak już przyjdzie na to czas 


- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety ze średnimi dystansami jest, z tego co mi wiadomo, jeden zasadniczy problem - konieczność dołączenia do klubu lekkoatletycznego, żeby taki trening był naprawdę dobrze dobrany. A nie każdy może sobie na to pozwolić/ma na to ochotę.
Zastanawiałem się przez pewien czas nad biegami średnimi (jeśli chodzi o masę mięśniową, to zdecydowanie bardziej pasuję do właśnie takich dystansów), ale zdecydowałem, że nie ma mowy - bieganie krótko-długodystansowe (5-10 km) ma taką właściwość, że może być bardziej rekreacyjne, a do tego biegi są częste, poziom na nich jest do tego stopnia zróżnicowany, że nikt
nie dobiegnie na ostatnim miejscu itd., itd. Średnie dystanse kojarzą mi się jednak z większym rygorem treningowym i poświęceniem się im, do tego koniecznością trenowania na stadionie (interwały). Wolę jednak w pełni luźne, choć nastawione na wyniki i stosunkowo, jak na amatora, szybkie, bieganie ok. 5 kk. 
Zastanawiałem się przez pewien czas nad biegami średnimi (jeśli chodzi o masę mięśniową, to zdecydowanie bardziej pasuję do właśnie takich dystansów), ale zdecydowałem, że nie ma mowy - bieganie krótko-długodystansowe (5-10 km) ma taką właściwość, że może być bardziej rekreacyjne, a do tego biegi są częste, poziom na nich jest do tego stopnia zróżnicowany, że nikt


"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To już zależy od upodobań, ja biegam średnie, co nie znaczy że w biegach ulicznych na 5 czy 10 km nie biorę udziału, bo biorę, jednak nigdy takiego dystansu nie pobiegłem na maksa, a na średnich faktycznie nie ma miejsca na czajenie się.