Biegam od 3 tygodni doszedłem do 30 min ciągłego biegu i teraz mam takie pytanie czy to wystarczy czy należy zwiększać czas biegu??
Cel to zrzucenie opony. Druga kwestia dotyczy picia wody nie w czasie biegu ale ogólnie bo słyszałem że wody pic jak najwięcej do 3l dziennie z kolei w drugim artykule przeczytałem że za dużo wody też nie dobrze pic więc jak to z tym jest??
Ciągły bieg 30min
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pijesz tyle wody ile potrzebujesz, mi się zdaje że to jest jasne, że jak się pić nie chce, to nie wlewasz na chama, albo na odwrót "bo gdzieś napisali że trzeba tyle i tyle". Jak te 30 minut osiągnąłeś z jakimś planem to szukaj kolejnego, jeśli sam to pobiegaj te 30 minut kilka razy, żeby wychodziło Ci to bez problemu a potem stopniowo zwiększać np. do godziny. 

- Apex
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak już chce ci się pić, to znaczy że jest źle. Tak przynajmniej ostatnio słyszałem w telewizji.
W ciągu dnia powinno wypijać przynajmniej 1,5l wody plus ewentualnie dodatkowo nawodnić organizm po treningu. Ja po biegu 5km wypijam 2-4 szklanki soku czy wody, mimo że Endo pokazuje mi, żeby wypić 0,3l tylko
W ciągu dnia powinno wypijać przynajmniej 1,5l wody plus ewentualnie dodatkowo nawodnić organizm po treningu. Ja po biegu 5km wypijam 2-4 szklanki soku czy wody, mimo że Endo pokazuje mi, żeby wypić 0,3l tylko

- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie ma nic złego w piciu dużych ilości wody. Lepiej wypić za dużo, niż za mało - jak się wypije za dużo, to skutkiem będą co najwyżej częstsze wizyty w toalecie. Wypicie zbyt małych ilości wody to ryzyko odwodnienia organizmu - a już bardzo nieznaczne odwodnienie to bardzo poważne konsekwencje.
Osobiście nie liczę, ile piję, ale waha się to u mnie każdego dnia. Na najcięższych treningach na siłowni potrzebuję grubo ponad litra dobrej jakości wody mineralnej. Bieganie w średnich temperaturach nie wywołuje u mnie takiego pragnienia, ale już w wyższych - wywołuje ogromne. Moje dzienne spożycie płynów waha się zatem od jakichś dwóch do nawet czterech litrów wody - i to jest naturalne u każdej bardzo aktywnej fizycznie osoby.
Dlatego nie przejmuj się tym, co piszą, po prostu pij tyle, ile potrzebujesz. Lepiej za dużo niż za mało.
Osobiście nie liczę, ile piję, ale waha się to u mnie każdego dnia. Na najcięższych treningach na siłowni potrzebuję grubo ponad litra dobrej jakości wody mineralnej. Bieganie w średnich temperaturach nie wywołuje u mnie takiego pragnienia, ale już w wyższych - wywołuje ogromne. Moje dzienne spożycie płynów waha się zatem od jakichś dwóch do nawet czterech litrów wody - i to jest naturalne u każdej bardzo aktywnej fizycznie osoby.
Dlatego nie przejmuj się tym, co piszą, po prostu pij tyle, ile potrzebujesz. Lepiej za dużo niż za mało.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- jack73
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice ;)
z tym nadmiernym piciem wody to bym uważał trochę:
http://odkrywcy.pl/kat,111396,page,2,ti ... omosc.html
"Najbardziej narażeni na zatrucie wodne są sportowcy, głównie maratończycy, którzy po zakończonym biegu łapczywie pochłaniają bardzo duże ilości wody w krótkim czasie. Nagły wzrost ilości wody w organizmie automatycznie rozregulowuje gospodarkę wodno-mineralną. Spada stężenie kluczowych jonów, powodując uczucie osłabienia, ból głowy, rozkojarzenie, utratę świadomości. Płyny ustrojowe silnie się rozcieńczają, szczególnie krew, której zwiększonej ilości nie nadąża pompować serce, a substancje odżywcze są w niej tak rozcieńczone, że nie wyczerpują potrzeb organizmu."
http://odkrywcy.pl/kat,111396,page,2,ti ... omosc.html
"Najbardziej narażeni na zatrucie wodne są sportowcy, głównie maratończycy, którzy po zakończonym biegu łapczywie pochłaniają bardzo duże ilości wody w krótkim czasie. Nagły wzrost ilości wody w organizmie automatycznie rozregulowuje gospodarkę wodno-mineralną. Spada stężenie kluczowych jonów, powodując uczucie osłabienia, ból głowy, rozkojarzenie, utratę świadomości. Płyny ustrojowe silnie się rozcieńczają, szczególnie krew, której zwiększonej ilości nie nadąża pompować serce, a substancje odżywcze są w niej tak rozcieńczone, że nie wyczerpują potrzeb organizmu."
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
matheo789 pisze:Biegam od 3 tygodni doszedłem do 30 min ciągłego biegu i teraz mam takie pytanie czy to wystarczy czy należy zwiększać czas biegu??
Cel to zrzucenie opony. Druga kwestia dotyczy picia wody nie w czasie biegu ale ogólnie bo słyszałem że wody pic jak najwięcej do 3l dziennie z kolei w drugim artykule przeczytałem że za dużo wody też nie dobrze pic więc jak to z tym jest??
Czy to wystarczy? Zapewne tak, ale pamiętaj, że im dłuższy wysiłek tym więcej spalisz. Dodatkowo im dłużej biegasz tym więcej energii pochodzi z tłuszczy. Dlatego moim zdaniem powinieneś wydłużyć ten bieg do 45-60 minut

Wody staram się wypijać butelkę dziennie, czasem piję 2 butelki, czasem praktycznie w ogóle. Jednak dziennie wypijam bardzo dużo zielonej herbaty (mam kubek 0,75L i potrafię 4-5 takich herbat wypić w ciągu dnia)
Pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: 00:53
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie nastąpił wyraźny progres zrzucania jak zacząłem biegać około 45 do godziny dziennie. No i przyjemność biegania jakby większamatheo789 pisze:Biegam od 3 tygodni doszedłem do 30 min ciągłego biegu i teraz mam takie pytanie czy to wystarczy czy należy zwiększać czas biegu??
Cel to zrzucenie opony. Druga kwestia dotyczy picia wody nie w czasie biegu ale ogólnie bo słyszałem że wody pic jak najwięcej do 3l dziennie z kolei w drugim artykule przeczytałem że za dużo wody też nie dobrze pic więc jak to z tym jest??

run for fun
10km - 48'27" - treningowo czerwiec 2014
21,097km - 1:58'00" - treningowo 12.09.2013
42,195km - 4:02'58" - Maraton Warszawski 29.09.2013
Plan na 2014 - dyszka poniżej 45' - Zaliczony
Długo długo nic i powrot do biegania w 2021
10km - 48'27" - treningowo czerwiec 2014
21,097km - 1:58'00" - treningowo 12.09.2013
42,195km - 4:02'58" - Maraton Warszawski 29.09.2013
Plan na 2014 - dyszka poniżej 45' - Zaliczony
Długo długo nic i powrot do biegania w 2021