Witam,
Nie biegałem od pażdziernika (niestey w zimę nie mogę się zmoblizować), teraz wróciłem do treningów(3 treningi do tej pory), mój cel to dobre pobiegniecie 10km jesienią, jednak pojawił się bieg 12 maja na 10km, i zastanawiam się czy nie wstartować, forma słaba, ostatni trening(spokojny bieg 9 km, 54 min), myśle że jak się zmoblizuję to poniżej 50min pobiegnę,jednak czy warto bieć bez jakiegoś konkretnego celu, bez dobrego przygotowania ?
Bieg na 10km, czy warto ?
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Wszystko zależy od tego jaki cel chcesz osiągnąć. Z Twojej wiadomości wywnioskowałam, ze chciałbyś pobiec 10 km w ok 50 min. Potem piszesz, że nie masz konkretnego celu. Zgłupiałam...
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jak chcesz zaliczyć po prostu 10 kilometrów albo wziąć udział w zawodach dla samej zabawy to jak najbardziej się zapisuj. Jeżeli chcesz osiągnąć konkretny wynik to odpuść sobie, przygotuj się solidnie i wystartuj jesienią.