POMOCY , musze przebiec 1km
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Brzmi to jak jakiś kawal ale nie potrafie przebiec 1km
Musze to zrobić bo u mnie w robocie wprowadzają testy sprawnościowe
czas ma być poniżej 3min i 30sekund
Dzis chciałem sobie sprawdzic moj czas , ale po 400m ktore przebieglem w 2min zakeciło mi sie w głowie i nie miałem siły dalej biec
Waze 73kg i mam 178cm i 25lat
Postanawiam od jutra mniej jesc i biegac i tu moje pytanie
Biegac codziennie ile sie tylko da ? Czy może biegac jak sie zmecze to isc szybko i jak poczuje sily biec znowu ? a moze spacer kilku kilometrowy szybki pomoze mi podniesc moja kondycje ? dodam ze 2lata temu nie mialem problemu z przebiegnieciem 1km , ale od 2 lat siedzaca praca i zero ruchu zrobily swoje
Mam 8dni , nie licze na czas 3min i 30sekund , ale przynajmniej nie chce sie skompromitowac i chciałbym dobiec do konca i nie umrzec po drodze
Macie jakies porady jak cwiczyc ? czy lepiej krotkie serie szybkie , a moze bieg na maxa ?
Brzmi to jak jakiś kawal ale nie potrafie przebiec 1km
Musze to zrobić bo u mnie w robocie wprowadzają testy sprawnościowe
czas ma być poniżej 3min i 30sekund
Dzis chciałem sobie sprawdzic moj czas , ale po 400m ktore przebieglem w 2min zakeciło mi sie w głowie i nie miałem siły dalej biec
Waze 73kg i mam 178cm i 25lat
Postanawiam od jutra mniej jesc i biegac i tu moje pytanie
Biegac codziennie ile sie tylko da ? Czy może biegac jak sie zmecze to isc szybko i jak poczuje sily biec znowu ? a moze spacer kilku kilometrowy szybki pomoze mi podniesc moja kondycje ? dodam ze 2lata temu nie mialem problemu z przebiegnieciem 1km , ale od 2 lat siedzaca praca i zero ruchu zrobily swoje
Mam 8dni , nie licze na czas 3min i 30sekund , ale przynajmniej nie chce sie skompromitowac i chciałbym dobiec do konca i nie umrzec po drodze
Macie jakies porady jak cwiczyc ? czy lepiej krotkie serie szybkie , a moze bieg na maxa ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak wiem , teraz chce dobiec do mety wogole nie wazny czas :D wezme sie w garsc i nastepny test po 6miesiacach mysle ze przebiegne bez problemu w 4-5min 

- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Jesteś w wojsku ?fckwrqq2yxrkz21 pisze:Brzmi to jak jakiś kawal ale nie potrafie przebieMusze to zrobić bo u mnie w robocie wprowadzają testy sprawnościowe
Dobra, spróbuj tak:
jutro: 5'marsz + 5'szybki marsz + 1' bieg
z 3 dni: 5' marsz + 5'szybki marsz + 2'bieg
za 5 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 3'bieg
za 7 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 4'bieg
za 8 dni: WIELKI START

*1) 5'marsz oznacza 5 minut marszu
*2) bieg ma być lekki, nie szybko !
ps. Ale się zapuściłeś, masz 25 lat ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobra, spróbuj tak:
jutro: 5'marsz + 5'szybki marsz + 1' bieg ( ile ma trwac bieg )
z 3 dni: 5' marsz + 5'szybki marsz + 2'bieg + 2 biegy w sensie 2 powtorzenia ? czy mam odczekac chwile przed drugim biegiem np. 5-10min ?
za 5 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 3'bieg
za 7 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 4'bieg
za 8 dni: WIELKI START
No tak 25lat :/ wstyd sie przyznać
Moge to robic dla lepszego efektu np. rano , w południe i wieczorem ? 5min marszu + 5min szybkiego marszu + 1bieg ( ile ten bieg ma trwac ? ) i ile razy to powtorzyc ? Dodam tylko ze mam tydzien wolnego teraz ,wiec mam zamiar cwiczyc ile sie da
PS. 2 lata temu miałem dobra kondyncje i teraz jak ja odzyskam nie dopuszcze juz do takiego stanu jak teraz
jutro: 5'marsz + 5'szybki marsz + 1' bieg ( ile ma trwac bieg )
z 3 dni: 5' marsz + 5'szybki marsz + 2'bieg + 2 biegy w sensie 2 powtorzenia ? czy mam odczekac chwile przed drugim biegiem np. 5-10min ?
za 5 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 3'bieg
za 7 dni: 5'marsz + 5'szybki marsz + 4'bieg
za 8 dni: WIELKI START

No tak 25lat :/ wstyd sie przyznać
Moge to robic dla lepszego efektu np. rano , w południe i wieczorem ? 5min marszu + 5min szybkiego marszu + 1bieg ( ile ten bieg ma trwac ? ) i ile razy to powtorzyc ? Dodam tylko ze mam tydzien wolnego teraz ,wiec mam zamiar cwiczyc ile sie da
PS. 2 lata temu miałem dobra kondyncje i teraz jak ja odzyskam nie dopuszcze juz do takiego stanu jak teraz
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Jak nie możesz teraz przebiec 400 m, to rób ten trening RAZ DZIENNIE. Jeśli będziesz się ok czuł, to możesz sobie te dystanse marszu wydłużyć w następnych treningach. Ale jesteś w kiepskiej formie, a w 8 dni to naprawdę trudno coś wymyślić... Nie wydłużaj biegu, ani nie rób tego 2 albo 3 razy dziennie.fckwrqq2yxrkz21 pisze:Moge to robic dla lepszego efektu np. rano , w południe i wieczorem ? 5min marszu + 5min szybkiego marszu + 1bieg ( ile ten bieg ma trwac ? ) i ile razy to powtorzyc ?
1'bieg - bieg ma trwać minutę, 2'bieg - ma trwać dwie minuty etc.
Jak masz urlop, to odpoczywaj i się wyśpij. To powinno wystarczyć. Nie ćwicz codziennie!
powodzenia, krunner
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no ok Dzieki , to wogole chore ze mam tydzien i zadaje takie pytania
ale napisze czy dobiegłem , i juz gdzies na forum znajde jak podejsc do tego normalnie i rozloze trening na 6miesiecy
, czym wiekszy nie wypal teraz tym wieksze zaskoczenie za 6miesiecy 
PS. jeszcze małe pytanie , czy np. jazda rowerem wzmocni nogi i poprawi kondycje ? czy bieganie i rower to dwie rozne bajki ? tak sobie pomyslalem ze troche biegania i moze troche jazdy rowerem , niby 1km to nie dużo na kartce , ale na żywo dzis sie przekonalem ze to kaaaawal drogi :/



PS. jeszcze małe pytanie , czy np. jazda rowerem wzmocni nogi i poprawi kondycje ? czy bieganie i rower to dwie rozne bajki ? tak sobie pomyslalem ze troche biegania i moze troche jazdy rowerem , niby 1km to nie dużo na kartce , ale na żywo dzis sie przekonalem ze to kaaaawal drogi :/
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Zrozum - w 8 dni to tylko możesz zrobić to co Ci napisałem. Żadne jazdy rowerem, squashe, tenis, jazda konna, fitness, boks czy basen Ci nie pomoże, bo masz tylko 8 dni
. Zrób to co Ci napisałem i :
1. Wysypiaj się
2. Nie kombinuj nic z dietą, jedz normalnie, nie masz nadwagi.
3. Przed biegiem zjedz lekkie śniadanie np. 2 kromki z dżemem i herbata/kawa.
Osobiście uważam, że po tym co napisałeś będzie nieźle jeżeli zejdziesz poniżej 6 minut, to będzie ok, a czas 5:30 będzie cudem
krunner

1. Wysypiaj się
2. Nie kombinuj nic z dietą, jedz normalnie, nie masz nadwagi.
3. Przed biegiem zjedz lekkie śniadanie np. 2 kromki z dżemem i herbata/kawa.
Osobiście uważam, że po tym co napisałeś będzie nieźle jeżeli zejdziesz poniżej 6 minut, to będzie ok, a czas 5:30 będzie cudem

krunner
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz racje , długiej ciężkiej pracy nie zastąpie tygodniem mobilizjacji i zabójczym obciążeniem organizmu
Odpuszczam bieg za tydzien ,będzie co będzie :/ układam półroczny lekki plan treningowy i zaczynam dbać o zdrowie i kondycje , nie mówie tu o pokonywaniu 10km ale chciałbym po 6miesiacach przebiec 1km w ciagu tych 4minut
Odpuszczam bieg za tydzien ,będzie co będzie :/ układam półroczny lekki plan treningowy i zaczynam dbać o zdrowie i kondycje , nie mówie tu o pokonywaniu 10km ale chciałbym po 6miesiacach przebiec 1km w ciagu tych 4minut
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Ok, powodzenia! Mam nadzieję, że nie włączyłeś trybu "leń" kolejny raz w tym tygodniufckwrqq2yxrkz21 pisze:Odpuszczam bieg za tydzien ,będzie co będzie :/ układam półroczny lekki plan treningowy i zaczynam dbać o zdrowie i kondycje , nie mówie tu o pokonywaniu 10km ale chciałbym po 6miesiacach przebiec 1km w ciagu tych 4minut

6 miesięcy to aż nadto, żeby bez specjalnych środków treningowych, robiąc tylko wybieganka, pobiec kilometr poniżej 4 min.
krunner
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odswiezam :/
Niestety moja decyzja o odpuszczenia biegu odrzucona i delkatnie mowiac zostane wywalony bo w mojej "pracy" jest niedopuszczalne takie zachowanie
Wiec bede probowac , zamkne oczy pomysle o dziewczynie i bede bieg dopoki nogi nie odmowia posluszenstwa :/ 0,28km pokonałem w 1m i 26sek. co daje srednia predkosc 11.70km/h a na km jakies 5:08 :/ a musze zejsc do 4min . Mam wielka motywacje i nigdy w zyciu nie biegalem mysle ze robie duuzo bledow podczas biegu, nawet pobieglem 0.5km ale to w czasie powyzej 2min i juz na drugie 0.5 nie mialem sil :/
Teraz postaram sie biec wyprostowany , niewiem czy z nogi na noge lepiej skakac , czy lepiej robic mega wielkie kroki czy mniejsze , machac rekami czy przy ciele ? może kawa , energy drink ? polecacie jakies srodki typu isostar ?
Krunner zrobilem jak mowiles ale dorzucilem sobie kilka biegow bo nie moge usiedziec w domu z mysla o konsekwencjach mojego nie biegania
Niestety moja decyzja o odpuszczenia biegu odrzucona i delkatnie mowiac zostane wywalony bo w mojej "pracy" jest niedopuszczalne takie zachowanie
Wiec bede probowac , zamkne oczy pomysle o dziewczynie i bede bieg dopoki nogi nie odmowia posluszenstwa :/ 0,28km pokonałem w 1m i 26sek. co daje srednia predkosc 11.70km/h a na km jakies 5:08 :/ a musze zejsc do 4min . Mam wielka motywacje i nigdy w zyciu nie biegalem mysle ze robie duuzo bledow podczas biegu, nawet pobieglem 0.5km ale to w czasie powyzej 2min i juz na drugie 0.5 nie mialem sil :/
Teraz postaram sie biec wyprostowany , niewiem czy z nogi na noge lepiej skakac , czy lepiej robic mega wielkie kroki czy mniejsze , machac rekami czy przy ciele ? może kawa , energy drink ? polecacie jakies srodki typu isostar ?
Krunner zrobilem jak mowiles ale dorzucilem sobie kilka biegow bo nie moge usiedziec w domu z mysla o konsekwencjach mojego nie biegania

- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Obejrzyj sobie parę filmików z techniką biegania i staraj się zachować podobną pozycję ciała jak biegacze. Sam bieg potraktuj jako długodystansowy, tzn. pierwszą połowę biegnij komfortowo, nie za wolno ale nie przeginaj z prędkością. Po minięciu połowy możesz zacząć delikatnie przyspieszać, a ostatnie 100m dajesz na maxa, o ile będziesz miał siłę jeszcze. Dokładając motywację i stres, śmiałbym twierdzić że 4:20 jesteś w stanie zrobić :]
Nie pij i nie jedz żadnych świństw, zjedz lekkie śniadanko 1-2 godziny przed biegiem, wyciśnij co się da w kibelku i do dzieła :]
Nie pij i nie jedz żadnych świństw, zjedz lekkie śniadanko 1-2 godziny przed biegiem, wyciśnij co się da w kibelku i do dzieła :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ponownie
Właśnie jestem po biegu , przyznam że nigdy nie przebiegłem 1kilometra i od 2 lat siedze na dupie i mam problemy z biegiem na 200m i to spore problemy !
Ale dziś miałem bieg na 1000m i czas jaki wykręciłem to......... !!!!!! 3:47 !!!!!!!!!
To jest po prostu nie możliwe ! 3: 47 w czasie biegu mialem dosyć po 300metrach , po 400 kręciło mi sie w oczach , pod koniec traciłem kontakt z rzeczywistością a 5kroków przed metą straciłem pamięć , następnie sie wyłożyłem i leżałem , wszyscy kazali mi chodzić ale niestety nie miałem sił , 2 biegających wzieło mnie że tak powiem "za szmaty" i ciągali po boisku żeby przebierał lekko nogami , następnie okropne skurcze całych nóg wtedy zaczeli mi prostować nogi , ogólnie widok nędzy i rozpaczy !! po 10-15minutach dość silne wymioty :/
Do czego dąże ? że zabrakło mi 17 sekund do upragnionego wyniku 3:30 ale o te 17sekund szybciej nie byłbym w stanie przebiec nawet jakby mnie lew gonił :/
Teraz siedze z obolałymi nogami z ciągłym skurczem mięśni ( oczywiście próbuje to rozchodzić )
I tutaj pytanie do was .......
Chce zacząć trening od przyszłego tygodnia, czy mógłby mi ktoś napisać jak mam biegać ? dodam że to rozpiska dla kogoś kto nigdy nie biegał
Tak sobie myślałem że może
Poniedziałek i Czwartek
400m szybkie chodzenie - 400metrów bieg - 400metrów chodzenie i 400metrów bieg
tak przez jakieś 3tygodnie a później zwiększać dystans
i jedno moje pytanie... Czy jest możliwe aby przez 6miesięcy osiągnąć 3:00min ? czy do tego potrzeba lat pracy ? Ewentualnie jaki czas można wykręcić przez 6miesięczny trening
Właśnie jestem po biegu , przyznam że nigdy nie przebiegłem 1kilometra i od 2 lat siedze na dupie i mam problemy z biegiem na 200m i to spore problemy !
Ale dziś miałem bieg na 1000m i czas jaki wykręciłem to......... !!!!!! 3:47 !!!!!!!!!
To jest po prostu nie możliwe ! 3: 47 w czasie biegu mialem dosyć po 300metrach , po 400 kręciło mi sie w oczach , pod koniec traciłem kontakt z rzeczywistością a 5kroków przed metą straciłem pamięć , następnie sie wyłożyłem i leżałem , wszyscy kazali mi chodzić ale niestety nie miałem sił , 2 biegających wzieło mnie że tak powiem "za szmaty" i ciągali po boisku żeby przebierał lekko nogami , następnie okropne skurcze całych nóg wtedy zaczeli mi prostować nogi , ogólnie widok nędzy i rozpaczy !! po 10-15minutach dość silne wymioty :/
Do czego dąże ? że zabrakło mi 17 sekund do upragnionego wyniku 3:30 ale o te 17sekund szybciej nie byłbym w stanie przebiec nawet jakby mnie lew gonił :/
Teraz siedze z obolałymi nogami z ciągłym skurczem mięśni ( oczywiście próbuje to rozchodzić )
I tutaj pytanie do was .......
Chce zacząć trening od przyszłego tygodnia, czy mógłby mi ktoś napisać jak mam biegać ? dodam że to rozpiska dla kogoś kto nigdy nie biegał
Tak sobie myślałem że może
Poniedziałek i Czwartek
400m szybkie chodzenie - 400metrów bieg - 400metrów chodzenie i 400metrów bieg
tak przez jakieś 3tygodnie a później zwiększać dystans
i jedno moje pytanie... Czy jest możliwe aby przez 6miesięcy osiągnąć 3:00min ? czy do tego potrzeba lat pracy ? Ewentualnie jaki czas można wykręcić przez 6miesięczny trening
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 mar 2010, 15:38
Tak z ciekawości - gdzie Ty pracujesz że sprawdzają sprawność? Przychodzą mi na myśl tylko służby mundurowe ale tam są wstępne testy sprawnościowe z bieganiem. Co do treningu życzę wytrwałości i gratuluje wyniku testu. Chcieć to móc
Aha jak zaczynałem top też ciężko mi było przebiec kilometr a po pół roku biegałem już 12 i to z niezłym czasem.

Aha jak zaczynałem top też ciężko mi było przebiec kilometr a po pół roku biegałem już 12 i to z niezłym czasem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
luk137 pisze:Tak z ciekawości - gdzie Ty pracujesz że sprawdzają sprawność? Przychodzą mi na myśl tylko służby mundurowe ale tam są wstępne testy sprawnościowe z bieganiem. Co do treningu życzę wytrwałości i gratuluje wyniku testu. Chcieć to móc![]()
Aha jak zaczynałem top też ciężko mi było przebiec kilometr a po pół roku biegałem już 12 i to z niezłym czasem.
Luki a po pół roku z jakim czasem biegałeś 1km ? czy nie sprawdzałeś
A co do czasu to dzięki , nie wiem czy mam być z siebie dumny czy zły że jestem taki głupi że tak bardzo nie szanuje swojego organizmu