Zapraszam do obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=0Jmzm2SPzoE
A taki tam motywator zastępczy...
- Zico
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 sty 2003, 23:27
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub Ciesielski
Jakub Ciesielski
- Zico
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 sty 2003, 23:27
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Oczywiście przed rozpoczęciem biegania.nemo_nikt pisze:Clint zawsze mnie motywuje.
A co do filmiku to czy pierwsze badanie zrobiłeś przed rozpoczęciem biegania czy jeszcze przed wrotkarstwem?
Miałem przerwę w trenowaniu jakieś 7 lat, o bieganiu długodystansowym nie wspominając, tym bardziej, że jestem z natury sprinterem, ewentualnie średnie dystanse.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub Ciesielski
Jakub Ciesielski
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przerwa w bieganiu, ale te 7 lat na rolkach jeździłeś? Bo jak tak, to dziwnie słabo na tych badaniach wypadłeś. Chyba że moje wyobrażenie na temat jazdy ma rolkach (tj. stopień zmęczenia i intensywność pracy serca) są rozbieżne z rzeczywistością 

- Zico
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 sty 2003, 23:27
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To, że ktoś uprawia sport od czasu do czasu, nie znaczy, że ma dobrą wydolność organizmu.
Do tego też dochodzi specyfika dyscypliny, inne pracujące mięśnie itp. itd.
Następnie - nie każdy ma takie samo VO2, jedni mają od urodzenia lepsze, jedni gorsze, jest to sprawa indywidualna.
U mnie jest po prostu słabo, ale za to mam inne cechy, które są lepsze od startowej wydolności, jak np. zawziętość, systematyka - dzięki temu wywalczyłem to, co mam teraz
.
Co testu wydolnościowego - wysiłkowe EKG, pomiar VO2 oraz pomiar zakwaszenia. Robione oczywiście na bieżni, bo pod bieganie.
Do tego też dochodzi specyfika dyscypliny, inne pracujące mięśnie itp. itd.
Następnie - nie każdy ma takie samo VO2, jedni mają od urodzenia lepsze, jedni gorsze, jest to sprawa indywidualna.
U mnie jest po prostu słabo, ale za to mam inne cechy, które są lepsze od startowej wydolności, jak np. zawziętość, systematyka - dzięki temu wywalczyłem to, co mam teraz

Co testu wydolnościowego - wysiłkowe EKG, pomiar VO2 oraz pomiar zakwaszenia. Robione oczywiście na bieżni, bo pod bieganie.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub Ciesielski
Jakub Ciesielski