Za ciężki na bieganie?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Grat
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 mar 2013, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrcław

Nieprzeczytany post

Witam.
Jako, że lekarz kazał mi zrzucić ok 10kg z moich 84kg i 180cm wzrostu ( w maju 17 lat) to postanowiłem, że, skoro robi się cieplej to będę biegał. Wybrałem plan 6 tygodniowy i zacząłem od drugiego tygodnia, tzn 1 min biegu i 4 min marszu, ponieważ 30 sek biegu to jednak mało. Pierwszy bieg był okropny po treningu bolało mnie dosłownie wszystko stopy, kostki, piszczele, łydki. Dzisiaj zacząłem 3 tydzień i było jeszcze gorzej, ledwo byłem w stanie przebiec te 2 min, ale nie kondycja była najgorsza, lecz bóle stopy (podbicia), łydek i piszczeli. Ćwiczę nogi w dni nie biegowe, a biegam w butach Kalenji enkiden 50. Do biegania po świętach mam zamiar dorzucić chodzenie na piechotę do szkoły ok 2km w jedną stronę. A może ja po prostu jestem za ciężki na bieganie...
PKO
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Nie jestes za ciezki. Twoje cialo musi sie przyzwyczaic. Wlasnie po to jest gradacja w tym planie. Probuj biec wolniej, delikatniej. Z cwiczeniami nog na razie dalbym spokoj ... wg mnie wystarczy im bodzcow od biegania, a tez musza kiedys odpoczac. W dni niebiegowe cwicz raczej gore/tulow. Powodzenia.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2013, 15:46 przez saper, łącznie zmieniany 2 razy.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na pewno nie jesteś za ciężki na bieganie, nie ważysz 140kg tylko 84 ;) A jeśli po zwiększeniu intensywności bardzo Cie boli to jej nie zwiększaj póki nie będziesz gotów.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Za ciężki nie jesteś, ja jak kiedyś byłem gruby, to biegałem ważąc 90kg przy 175cm.
Prawdopodobnie do tej pory się mało ruszałeś i masz aparat ruchu nieprzystosowany do obciążeń. Najlepiej biegaj dopiero jak przestanie boleć po poprzednim biegu, w ten sposób uchronisz się przed kontuzjami.
Chodzenie trochę więcej niż do tej pory to bardzo dobry pomysł. Wycieczki na rowerze też.
Zainteresuj się dietą, efekt zrzucania wagi będzie większy.
The faster you are, the slower life goes by.
Grat
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 mar 2013, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrcław

Nieprzeczytany post

Kondycja powiem wam jest na poziomie ujemnym. Jak w zeszłe wakacje też biegałem było łatwiej, ale to dlatego , że więcej ruchu tu jakiś rower itd. więc kondycja lepsza była niż teraz. Co do tego bólu to po godzinie od zakończenia treningu już żadnego nie czuje podczas biegania tylko. Trening będę oczywiście kontynuował dorzucę tylko tak jak w/w chodzenie do szkoły zamiast tramwaju.
przyszły maratończyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:28
Życiówka na 10k: 51:52
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KIELCE - woj. świętokrzyskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie jestes za ciężki!!! Nie można tak szukać wymówek!!!
Ja mam 179 cm i w niedzielę ważyłem 94 kg. W niedzielę też ukończyłem Półmaraton Warszawski.
Biegaj chłopie, biegaj!!!
zapraszam na bloga (zwykłego): www.szuranie.pl

BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ

szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ
Obrazek
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

ja mam 186cm. i biegałem po kilka/kilkanaście km mając 115 kg. na wadze - przy Twojej mógłbyś zarzucić sobie jakąś kobietę na plecy i dalej mógłbyś biegać (choć to już pewnie nie tak wskazane :) )
babajaga
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2013, 08:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie jak zacząć przygodę z bieganiem, trochę wagi jednak przeszkadza. Czy lepiej zacząć od szybkiego chodzenia i stopniowo gdzieś tak po 2 tygodniach włączać bieg. Czy są jakieś inne sprawdzone metody.
Awatar użytkownika
polcia2000
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ