HEHE
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
kurde, ja też jestem tu nowy, ale zadałem sobie minimum trudu i zanim zacząłem pytać o takie rzeczy, przejrzałem na szybko zawartość każdego działu. A wszystko, czego potrzebujesz, znajduje się w tym właśnie dziale - tematy powyżej - polecam, dużo fajnych informacji.
Po bieżni nie ma się takich efektów, sam tego doświadczyłem. Biegałem tylko na bieżni i teraz na dworzu wszystko jest fajnie, ale pod warunkiem że: 1) nie wieje za mocno 2) nie ma dużego pofałdowania terenu 3) trasa jest względnie prosta i nie ma mocnych zwrotów. Każdy bodziec zewnętrzny mnie spowalnia i jest to efekt "labolatoryjnych" warunków na bieżni, gdzie z ogrzewaniem/klimą na płaskiej idealnie przyczepnej nawierzchni biegłem jednakowym tempem przez określony czas. Teraz trzeba ćwiczyć, żeby takie rzeczy zniwelować, a można było wcześniej się za to wziąć.
Po bieżni nie ma się takich efektów, sam tego doświadczyłem. Biegałem tylko na bieżni i teraz na dworzu wszystko jest fajnie, ale pod warunkiem że: 1) nie wieje za mocno 2) nie ma dużego pofałdowania terenu 3) trasa jest względnie prosta i nie ma mocnych zwrotów. Każdy bodziec zewnętrzny mnie spowalnia i jest to efekt "labolatoryjnych" warunków na bieżni, gdzie z ogrzewaniem/klimą na płaskiej idealnie przyczepnej nawierzchni biegłem jednakowym tempem przez określony czas. Teraz trzeba ćwiczyć, żeby takie rzeczy zniwelować, a można było wcześniej się za to wziąć.