Jestem 22 letnim chłopakiem z lekka nadwagą tj ok 88-90 kg wagi do 180 cm wzrostu. od 10 do 18 roku życia uprawiałem na wpół wyczynowo sport tj piłka nożna . Potem to rzuciłem wiadomo młodość alko niespełnone miłości-głupoty po prostu:) Po odstawieniu używek postanowiłem wrócić do zajawki czyli sportu. Chce pokombinować z mieszanymi cyklami tj 2 razy w tygodniu rower 3 razy bieganie bądź na oodwrót. Moim głównym problemem jest to, że mam bardzo słabe stawy( w styczniu po 3 przebiegniętych trasach ból nie pozwolił mi na dalsze próby biegania)
Kumpel studiujący na AWFie doradził mi bieganie na tętnie 60% od 40 minut do godzinki. Nie bardzo orientuje się jak mam wyczuć te 60% ale te 50 minut biegania dzisiaj to spróbowałem osiągnać. Zakwasy konkretne

Tak więc poproszę was o porady czy taki cykl mieszany jest dobry, czy biegać określone odległości czy jednak trzymac się tej ramy czasowej ? czy dawac z siebie wszystko podczas biegania i czy ten suplement który wymieniłem pomoże mi w moich kłopotach z stawami?
Celem moim jest moje zdrowie, zajawka i frajda z biegania oraz przy okazji zgubenie nieproporcjonalnie dużego mięśnia 'piwnego'

Pozdro Cube088