Witam!
Dopiero zaczynam na poważnie swoją przygodę z bieganiem i przyznaję że tak łatwo nie odpuszczę.
Imię: Marcin
Wiek: 30 lat
Waga: 91 kg( jeszcze w listopadzie 99 kg)
Wzrost: 175 cm
Dotychczas sporadyczne i nieregularne bieganie
Cel:
-zrzucić parę kilogramów
-systematycznie biegać
- bieganie 4 razy w tygodniu
-zdrowsze odżywianie
- zmiana stylu życia
Mattone83 -początek walki z balastem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 sty 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trójmiasto
Dzień 1.
Bieganie na czczo 10 okrążęń na stadionie
I Śniadanie: jogurt+ musli
II Śniadanie: serek wiejski/jabłko
Obiad: pierś z kurczaka/ warzywa na patelnie
Kolacja: 1 banan/ jogurt
Dodatkowo: całodobowo 2 / 2.5 l wody niegazowanej
Bieganie na czczo 10 okrążęń na stadionie
I Śniadanie: jogurt+ musli
II Śniadanie: serek wiejski/jabłko
Obiad: pierś z kurczaka/ warzywa na patelnie
Kolacja: 1 banan/ jogurt
Dodatkowo: całodobowo 2 / 2.5 l wody niegazowanej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
- Życiówka na 10k: 47:22
- Życiówka w maratonie: brak
no i trzeba wlozyc kij do mrowiska ;(mattone83 pisze: Bieganie na czczo 10 okrążęń na stadionie
ile Ci ten trening zajal ??
bo bieganie na czczo i zdrowie nie koniecznie idzie razem w parze, zależy i trwał trening ??
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Tylko 4 posiłki i w dodatku tak wyglądające jedyne do czego mogą doprowadzić to zwolniony metabolizm i jeszcze większe problemy z wagą
Nie możesz popadać ze skrajności w skrajność. Zbilansowana dieta i ujemny bilans kaloryczny (ale obcinamy te kcal o 200, 300 czy nawet 500, a nie o jakieś 1500
). Ponadto uważam, że 5 posiłków dziennie to minimum
Bieganie na czczo? Ok jeżeli możesz. Ja na przykład nie potrafię
Ale wiem, że u niektórych się sprawdza
Co do jedzenia to to co napisałem na górze + nie widzę w Twoim menu tłuszczy.
Może to Ci podsunie jakieś ciekawe pomysły:
Owsianka & Twaróg - czyli patenty Małego na walkę z kilogramami



Bieganie na czczo? Ok jeżeli możesz. Ja na przykład nie potrafię


Co do jedzenia to to co napisałem na górze + nie widzę w Twoim menu tłuszczy.
Może to Ci podsunie jakieś ciekawe pomysły:
Owsianka & Twaróg - czyli patenty Małego na walkę z kilogramami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
o matko, z takim menu padłabym z głodu nawet nie uprawiając żadnego sportu
dwie kwestie:
- to jakaś konkretna dieta, coś ściągniętego z netu? jak tak, to czy uwzględnia wysiłek związany ze sportem? co będzie jak się skończy i jak planujesz się dalej odżywiać? bo zakładam, że jednak jesteś głodny i tak się nie da na dłuższą metę...
- na takiej diecie lada chwila stracisz siły i motywację do biegania.
zgadzam się z małym - dieta ma być zbilansowana, bez obżerania się, bez niepotrzebnych niezdrowych przegryzek, nieco mniej kalorii niż zazwyczaj. i ma nie być dietą cud, co to obiecuje, że w ciągu tygodnia stracisz 5 kg. pewnie, da się, ale pytanie co potem? mądre odchudzanie musi niestety potrwać...

dwie kwestie:
- to jakaś konkretna dieta, coś ściągniętego z netu? jak tak, to czy uwzględnia wysiłek związany ze sportem? co będzie jak się skończy i jak planujesz się dalej odżywiać? bo zakładam, że jednak jesteś głodny i tak się nie da na dłuższą metę...
- na takiej diecie lada chwila stracisz siły i motywację do biegania.
zgadzam się z małym - dieta ma być zbilansowana, bez obżerania się, bez niepotrzebnych niezdrowych przegryzek, nieco mniej kalorii niż zazwyczaj. i ma nie być dietą cud, co to obiecuje, że w ciągu tygodnia stracisz 5 kg. pewnie, da się, ale pytanie co potem? mądre odchudzanie musi niestety potrwać...

-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:28
- Życiówka na 10k: 51:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KIELCE - woj. świętokrzyskie
- Kontakt:
tak jak przedmówcy. Bez przesady Mattone. Dieta, dietą - ale pamiętaj (i o to nam tu wszystkim powinno chodzić), że bieganie ma kojarzyć się z czymś przyjemnym. Jeśli biegając będziesz jednocześnie się głodził i jadł coś czego nie lubisz/nie jadłeś wcześniej itd - prędzej czy później to poprostu Ci się znudzi i odpuścisz. Moje zdanie jest takie, że szczególnie na początku nie można przesadzać. Jak zjesz co jakiś czas to co jadłeś wcześniej, nawet jeśli nie jest to szczególnie "zdrowe" to czapka Ci z tego powodu nie spadnie. Stopniowo zmieniaj swoje nawyki to raz, a dwa - sam ruch, w tym wypadku bieganie, pozwoli Ci trochę kalorii zaoszczędzić, czyli już będzie lepiej. A dieta...będzie na nią czas:)
zapraszam na bloga (zwykłego): www.szuranie.pl
BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ
szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ

BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ
szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ
