
Biegam od 4 miesiecy, zaczynalam od 1 min biegu/ 5 minut marszu. Od zawsze nienawidzilam biegac, na wf w szkole (no to bylo 15 lat temu:P) nie moglam przebiec w sprawdzianie 600m.
W tej chwili doszlam do poziomu 40 minut ciaglego biegu, wg mapy google trasa ma okolo 5.3km. Nie biegam tych 40 min na luzie ale tez nie w stanie przedzawalowym

Biegam wtorek/sroda/piatek/niedziela. W tym planie sa 2x przebiezki.
Czy wykonuje sie ja na koncu treningu? Tzn. jak mam 30min bieg + 4P, to najpierw biegam 30min a potem robie 4 przebiezki np.po 70krokow? Ile ma byc czasu przerwy miedzy nimi? Mam wtedy biec czy isc? Dzis tak wlasnie biegalam, zachowalam przerwe 30 sekund na truchcik miedzy jedna a druga przebiezka i potem jeszcze na koniec minute truchtu dla zlapania oddechu.
Wczoraj zrobilam chyba zle, bo robilam jedna przebiezke na 5 minut biegu.
Bardzo prosze o rady

Przepraszam, jesli byl juz taki temat, ale nie znalazlam jednoznacznej odpowiedzi.