Ocena postępów początkującego.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
oldsoul
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 04 sty 2011, 20:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, słowem wstępu 19 lat, facet 68 kilo wagi. Cel 1000 metrów
Zrezlizowany plan PUMA 3-5 km http://www.bieganie.pl/uploads/3_5_plan ... jacych.pdf

Czas mierzony po ukończeniu tego planu 3:36 min.

Po tym zabrałem się za Plan treningowy do egzaminów na 800,1000,1500 m

Aktualnie jestem 9 tygodniu piątek i biegałem 4x500 metrów na 95% czyli praktycznie max. Uczciwie przyznaje, że po tygodniowej przerwie spowodowanej przeziębieniem. Moje czasy na te 500 metrów wynoszą 1:40 czyli moim zdaniem za dużo ( myślałem, że będzie lepiej po tylu treningach) A mnożąc chociażby 1:40 x 2= 3:20 na kilometr lecz tu oczywiście trzeba dodać kilka-kilkanaście sekund zmęczeniem na pozostałych 500 metrach.

Treningi wykonywałem raczej sumiennie, trzymałem się planu przykładałem do dokładności a tu taki klops. Kondycja wzrosła, predkość w danych zakresach tętna również.

Co jest nie tak ?
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Robienie treningu pod 1000 metrów (typowo pod 1000 metrów) to wg mnie jedna z najtrudniejszych rzeczy.
Najtrudniejszych jeśli myślimy o treningu przez internet.
Bo wysiłek maksymalny trwający 3-4 minuty to jest wysiłek o sporym powinowactwie do wysiłków wytrzymałościowych i szybkościowych jednocześnie i można do tego podejść z dwóch stron.

Moim zdaniem, skoro dopiero zacząłeś bieganie (co sugeruje skończenie planu Pumy) to masz olbrzymie braki w podstawowej wytrzymałości, w tak zwanym wybieganiu. Przeskoczyłeś od razu do naprawdę zaawansowanego planu który niestety nie jest wg mnie narazie dla Ciebie (wg mnie to nasz, portalu błąd, że nie ma tam pewnych zastrzeżeń, że ten plan realizować powinni już ludzie solidnie wybiegani).
Przystępując do tego planu zacząłeś od razu od mocnego pompowania balonika, tymczasem u Ciebie nie ma narazie czego pompować, balonik jest mały.
Jeśli chcesz wyjaśnienia analogii z balonikiem to odsyłam do tego tekstu: http://bieganie.pl/?cat=19&id=2306&show=1

Wg mnie narazie powinieneś przez jakiś czas powtarzać Etap I lub Etap II z tego zacytowanego przezemnie powyżej tekstu.
Daj sobie szanse na większy rozwój.
oldsoul
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 04 sty 2011, 20:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam regularnie 5 miesięcy. Czuje się dobrze realizując ten plan przygotowania do egzaminów i myślałem, że będzie ok.

Jest to w ogóle możliwe żeby po 9 tygodniach tego planu nie mieć poprawy na 1000 m ?

Drogi Adamie, znam artykuł o baloniku i plan w nim zawarty jednak ten plan a nawet I i II etap wcale nie są łatwiejsze czy mniej wymagające od początkowych tygodni mojego planu.

A może nie potrzebnie panikuje? Może warto biegać dalej tym planem, kiepska forma może była spowodowana przebytym przeziębieniem- to był pierwszy trening po tygodniowym uśpieniu organizmu.
Nie chce podważać Twojego autorytetu ale wiesz, że początkujący zawsze szuka wymówki ;)

Plan przygotowania do egzaminów wybrałem sugerując się jego opisem, biegałem jakiś czas potrafiłem wytrzymać 60 minut ciągłego biegu. Jestem zdrowym, młodym człowiekiem. To myślałem, że będzie ok.

Może dokończę ten plan, który mam bedę go kończył przed zimą a przez zimę będę powtarzać ten drugi etap przez co zbuduje sobie bazę na wiosnę co ? Jest to jakiś pomysł ?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

oldsoul pisze: A może nie potrzebnie panikuje?
Może tak.
A autorytet możesz śmiało podważać. :)
Zresztą - wybierz sobie jakiś dzień w którym będzie się czuł dobrze i zamiast treningu interwałowego zrób sobie po prostu sprawdzian na 1000m.
Taki sprawdzian to będzie mocny bodziec treningowy.
oldsoul
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 04 sty 2011, 20:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zostały mi 3 tygodnie planu. Dokończę go i za 3 tygodnie wystartuje sobie na 1000m.
Wtedy może zacznę robić jak mówiłeś drugi etap tego planu, z tym że fajnie by go było przerobić na pulsometr
oldsoul
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 04 sty 2011, 20:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chciałem dorzucić jeszcze kilka informacji:
moje tempo długich wybiegań godzinnych to 5:45 na kilometr

ciekawostka, że 2 lata temu na sprawdzianie z WF nie biegając regularnie, miałem czas 3:18 na 1000m. Jedyny trening jaki wykonałem przed tym sprawdzianem to pobiegłem na pełną parę kilometr i robiłem dzień przerwy i ten cykl powtórzyłem 5 razy. Wtedy 2 lata temu nawet o bieganiu nie myślałem. A pobiegłem lepiej niż teraz gdy trenuje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ