Poczatkujący biegacz

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Dlaczego w ogóle zacząłem biegać?
- zagrałem z kumplami na hali w nogę ...... i po 10 min. tragedia ..... pomyślałem sobie oj nie tak dalej być nie może!

Kilka zdań o mnie:

37 lat, 183 cm, 84 kg

Co prawda jestem leśnikiem czyli na brak ruchu nie powinienem narzekać ale niestety teraz pracuje za biurkiem.
Jakie formy ruchu na co dzień? ...do pracy rowerkiem ale to zaledwie 1 km.więc żaden dystans.... więc biegam sobie od czasu do czasu ...zacząłem pod koniec marca, bez żadnego planu ot tak sobie średnio 2 razy w tygodniu. Niestety miałem przerwy np. na czas EURO czy Olimpiady ;)

Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i podpatruje plany, treningi.

Plany które sobie założyłem:

- najważniejsze to chyba biegać systematycznie,
- jakiś rewelacyjnych wyników nie planuję, bieganie ma mi sprawiać przyjemność,
- wystartować w półmaratonie,
- później zobaczymy :)
- i jeszcze jedno..... rzucić palenie!

Moje "rekordy"
- 10 km w 59 min.
- najdłuższy dystans 16,2 km w tempie 6 min/km
nic rewelacyjnego ale ....będzie lepiej :)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów :)
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

a o co kolego chodzi?bo tylko piszesz dla przedstawienia sie czy masz konkretne pytanie!
Lawenda
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 11 lip 2012, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Acer, żeby zacząć robić to wszystko z głową to najlepiej zacząc od któregoś z planów treningowych dla początkujących. Bardzo fajny jest plan 10-tygodniowy, ja od niego zaczynałam i wiele innych osób też, ale możesz też wybrać coś innego. Z planem biega się o tyle fajnie,że masz jakiś cel a nie musisz się od razu zarzynać z treningiem. Oczywiście taki plan mozna nieco modyfikować.
Myślę,że inni ci tu dobrze doradzą, ja jestem amatorką i nie będę się zatem zanadto wymądrzać, są tu fajni ludzie, którzy na pewno coś pomogą.
Powodzenia. :)
Tu masz plany treningów:
http://www.bieganie.pl/?cat=19
krzysztof_piotr
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 20 kwie 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też polecam któryś z planów treningowych. Ja zaczynałem od 10-cio tygodniowego ale przeskoczyłem na 6-cio tygodniowy.
Moim zdaniem biegając 10 km w 59 min. dla Ciebie 6-cio tygodniowy będzie OK. Zgadzam się z Lawendą że bieganie z planem pomaga. Nawet jeżeli nie masz ochoty , nie chce Ci się, to po prostu idziesz zrobić swoje.
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

jesli nie masz ochoty i Ci sie nie chce biegac to nie biegaj pocwicz zrob sobie przerwe od biegania zrob rozgrzewke i sklony przysiady wymachy na koniec rozciaganie ,,,,,po co meczyc poprawa formy biegowej to wielo miesieczna praca na poczatku poprostu biegaj odpoczywaj zawsze wtedy rosnie forma.

W pierwszym roku biegania zaliczylem maraton po 6 miesiacach regularnego biegania i to byl najwiekszy blad poniewaz teraz to odczuwam,a pisze to dla przestrogi.

ja osobiscie zaczolem biegac na samopoczucie bardziej slucham organizmu i to polecam
po paru miesiacach przyjda efekty oczywiscie [wiem] co to interwal ,co bieg progowy,tempomaratonskie ,przebierzki,ale to wszystko teoria .
Wiec polecam czytac duzo i duzo cwiczyc nie koniecznie tylko uporczywie biegac :uuusmiech: ,,pozdrawiam
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od kiedy przeglądam to forum to ochota na bieganie jest coraz większa ;)

Pytań też mam sporo.... na początek pytanie o przebieżki...np 5x30 sek. chodzi mi o czas truchtu/biegu miedzy przebieżkami bo praktycznie w każdym planie jest inny.... we wtorek zastosowałem np. 2 min ...jak radzicie?

Generalnie jestem śpiochem i ciężko mi się rano zerwać przed pracą na bieganie .....o tej porze biegłem do tej pory może 3-4 razy i jakoś dziwnie się czułem, generalnie byłem słaby i .....głodny ;) przed samym biegiem nie powinno się nic jeść .... drugie pytanie jak to jest u Was?
Obrazek
Awatar użytkownika
krasnoludek6
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 825
Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
Życiówka na 10k: <40
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

przebiezka jest bardzo dobrze opisana za sprawa trenera J.Skarzynskiego i jesli lubisz czytac to poszukaj wlasnie tu na tym forum.

Drugie pytanie to czy jesc przed biegiem trzeba to wszystko samemu sprawdzic ja moge jesc przed po i w trakcie biegu.
Daje to pewnosc na przyszlosc np na maraton bo tam trzeba juz pic i cos jesc.

Na dyche jesli biegne to nie jem przed i w trakcie juz tez nie,tylko jem3 godziny przed zawodami
i to tyle :hej: :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ