Nowy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 maja 2012, 20:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich!
Na początek chciałbym się przedstawić jako że dopiero co założyłem konto, jestem Oskar =)
Dochodzę do 18, ważę około 110kg przy 186cm. Nie pije, nie pale, nie biore. NIe byłem nigdy typem sportowca, lecz nie jestem także osobą która spędza 12h dziennie przed tv. Doszedłem do wniosku że powinnienem coś że sobą zrobić, i wypadło na bieganie, jednak kompletny laik ze mnie jest, dlatego założyłem ten temat.
Prosiłbym o rady, na co powinnienem zwracać uwage na początku, jak powinny moje treningi wyglądać na początku.
Będe wdzięczny za pomoc.
Na początek chciałbym się przedstawić jako że dopiero co założyłem konto, jestem Oskar =)
Dochodzę do 18, ważę około 110kg przy 186cm. Nie pije, nie pale, nie biore. NIe byłem nigdy typem sportowca, lecz nie jestem także osobą która spędza 12h dziennie przed tv. Doszedłem do wniosku że powinnienem coś że sobą zrobić, i wypadło na bieganie, jednak kompletny laik ze mnie jest, dlatego założyłem ten temat.
Prosiłbym o rady, na co powinnienem zwracać uwage na początku, jak powinny moje treningi wyglądać na początku.
Będe wdzięczny za pomoc.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
na początek proponuję trochę poszperać po forum bo podobne przypadki są średnio co kilka dni.
na pewno na pierwszym miejscu powinna być odpowiednia, zdrowa dieta, i lekko ujemny dzienny bilans kaloryczny
po drugie, plan dla początkujących znajdziesz na portalu bieganie.pl, w 5 minut.
jeżeli zadasz sobie trochę trudu by poszukać, znajdziesz i nadal będziesz miał wątpliwości co robić lub pojawią się konkretniejsze pytania, z chęcią pomożemy.
na pewno na pierwszym miejscu powinna być odpowiednia, zdrowa dieta, i lekko ujemny dzienny bilans kaloryczny
po drugie, plan dla początkujących znajdziesz na portalu bieganie.pl, w 5 minut.
jeżeli zadasz sobie trochę trudu by poszukać, znajdziesz i nadal będziesz miał wątpliwości co robić lub pojawią się konkretniejsze pytania, z chęcią pomożemy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 maja 2012, 20:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Generalnie, przejrzałem pare pare stron z tego działu, także na stronie trochę czytałem, jednak nie znalazłem niczego konkretnego, czy podobnego do mojego przypadku.
Cd. chęci. Zazwyczaj jeśli coś wychodzi odemnie, to staram się to "ciągnąć" mimo przeciwności.. Lecz mam problem jak zacząć biegać. Czy mam po prostu np. jutro wyjść i biegnąć aż opadne z sił, zmierzyć czas/dystans, czy też biec 1/2 km i z czasem powiększać ten dystans, czy też może coś innego ?
Mam pytanie odnośnie tego planu http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
Czy będzie on dobry dla początkującego, czy może jest jakis inny lepszy plan ?
Cd. chęci. Zazwyczaj jeśli coś wychodzi odemnie, to staram się to "ciągnąć" mimo przeciwności.. Lecz mam problem jak zacząć biegać. Czy mam po prostu np. jutro wyjść i biegnąć aż opadne z sił, zmierzyć czas/dystans, czy też biec 1/2 km i z czasem powiększać ten dystans, czy też może coś innego ?
Mam pytanie odnośnie tego planu http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
Czy będzie on dobry dla początkującego, czy może jest jakis inny lepszy plan ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ten jest w zupełności ok 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
- Życiówka na 10k: 47:22
- Życiówka w maratonie: brak
ja też jestem laik ale biegam 
u mnie też było podobnie
brzuszek wisiał, i stwierdziłem że nie bd już tak.
przygodę z bieganiem zacząłem rok temu.
najpierw wybiegłem, przebiegłem się 1km 1km marszu tak kilka dni, potem zacząłem biegać po 2 km, z czasem po 4km.. i ten dystans został gdzieś do października.. tylko do dam że to nie było regularne bieganie. raz mi się chciało a raz nie
potem jakoś mi się znudziło, ale miałem formę taką znośną, potem kiedyś się przebiegłem (po skończeniu z bieganiem) i zdałem sb sprawę jak straciłem formę i się wziąłem za sb. teraz biegam prawie co dzień po 8km i czuje się świetnie
grunt to motywator, na początku mi się nie chciało a teraz po prostu zacząłem to lubić i już
tobie też tego życzę
pozdrawiam

u mnie też było podobnie

przygodę z bieganiem zacząłem rok temu.
najpierw wybiegłem, przebiegłem się 1km 1km marszu tak kilka dni, potem zacząłem biegać po 2 km, z czasem po 4km.. i ten dystans został gdzieś do października.. tylko do dam że to nie było regularne bieganie. raz mi się chciało a raz nie
potem jakoś mi się znudziło, ale miałem formę taką znośną, potem kiedyś się przebiegłem (po skończeniu z bieganiem) i zdałem sb sprawę jak straciłem formę i się wziąłem za sb. teraz biegam prawie co dzień po 8km i czuje się świetnie

grunt to motywator, na początku mi się nie chciało a teraz po prostu zacząłem to lubić i już

tobie też tego życzę

pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 maja 2012, 20:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odp IXOF!
Ostatnie pytanie. Czy lepiej jeśli sam będe sobie ustawie plan biegania na tydzień, czy też lepiej trzymać się jakiegoś już zrobionego planu, np. tego pumy ?
Ostatnie pytanie. Czy lepiej jeśli sam będe sobie ustawie plan biegania na tydzień, czy też lepiej trzymać się jakiegoś już zrobionego planu, np. tego pumy ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
- Życiówka na 10k: 47:22
- Życiówka w maratonie: brak
osobiście to ja niedawno odnalazłem ten portal i te plany treningowe i wgl i biegałem sb wg moich planów..
chociaż plany to za dużo powiedziane. bo tak, biegam sb w lesie kółka (jedno kółko 2km) biegam 3 kółka plus 1km do lasu i z powrotem na koniec do domu co daje te 8km
teraz biegam całość na raz ale tak nie było
najpierw biegłem do lasu i jedno kółko, przerwa, kółko, przerwa, kółko i do domu
potem robiłem tylko jedną przerwę, potem zacząłem biegać całość a teraz biegam ze sprintami, generalnie planów się nie trzymam jakiś ale planuje zacząć bo jednak taki profesjonalny plan da mi leprze efekty niż takie moje bieganie
chociaż plany to za dużo powiedziane. bo tak, biegam sb w lesie kółka (jedno kółko 2km) biegam 3 kółka plus 1km do lasu i z powrotem na koniec do domu co daje te 8km



To juz jest cos witaj w klubie abstynentówavenev pisze:Witam wszystkich!
Nie pije, nie pale, nie biore.




