Zaczęłam biegać kilka pytań o bieganie na śródstopiu
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Cześć wszystkim.
Zaczęłam biegać od marca. Obecnie mogę truchtać 3 km bez przerwy, biegam co drugi dzień.
Staram się biegać na śródstopiu (dużo o tym czytałam i wydaje mi się to najbardziej korzystne).
Niestety buty w jakich biegam to Kalenji kiprun 2000 i obawiam się, że nie pomagają mi w tym, wydaje mi się że ląduję na całej stopie, w każdym razie na pewno nie na pięcie.
Buty tak czy siak muszę zmienić ponieważ czuję że mam za mało miejsca z przodu.
Czy to dobry pomysł aby na początku nauki biegania kupić jakieś buty z mniejszą amortyzacją?
Krzywdy przy takim kilometrażu chyba sobie nie zrobię? BMI 22. (175 cm/68kg)
Wiem że jestem lekkim pronatorem, czy przy butach tzw minimalnych i lądowaniu na śródstopiu ma to jeszcze znaczenie?
Tzn chodzi mi o to czy w butach minimalnych mogą biegać tylko nęutralni?
(Dużo czytałam o butach minimalnych ale nie znalazłam na to odpowiedzi).
Proszę poradźcie.
Zaczęłam biegać od marca. Obecnie mogę truchtać 3 km bez przerwy, biegam co drugi dzień.
Staram się biegać na śródstopiu (dużo o tym czytałam i wydaje mi się to najbardziej korzystne).
Niestety buty w jakich biegam to Kalenji kiprun 2000 i obawiam się, że nie pomagają mi w tym, wydaje mi się że ląduję na całej stopie, w każdym razie na pewno nie na pięcie.
Buty tak czy siak muszę zmienić ponieważ czuję że mam za mało miejsca z przodu.
Czy to dobry pomysł aby na początku nauki biegania kupić jakieś buty z mniejszą amortyzacją?
Krzywdy przy takim kilometrażu chyba sobie nie zrobię? BMI 22. (175 cm/68kg)
Wiem że jestem lekkim pronatorem, czy przy butach tzw minimalnych i lądowaniu na śródstopiu ma to jeszcze znaczenie?
Tzn chodzi mi o to czy w butach minimalnych mogą biegać tylko nęutralni?
(Dużo czytałam o butach minimalnych ale nie znalazłam na to odpowiedzi).
Proszę poradźcie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Aniu,
1. w butach minimalistycznych można biegać zaczynając dopiero przygode z bieganiem, właśnie ze względu na fakt, że początkujący mają stosunkowo niewielki kilometraż tygodniowy więc obciązenia aparatu ruchu nie są tak duże.
2. by dodatkowo zadbać o zdrowie, dobrze gdybyś włączyła jako uzupelnienie treningu ćwiczenia: stabilności ogólnej, ogólnorozwojowe, trochę siłowych. pomoga tobie utrzymać prawdiłową sylwetkę, która jest składnikiem poprawnej techniki biegu.
PAMIĘTAJ! osoby próbujące biegać na śródstopiu często zapominają bądź nie wiedzą, że sposób lądowania powinien być de facto skutkiem prawidłowej techniki, a nie przyczyną, środkiem do jej uzyskania.
3. w bieganiu z lądowaniem na śródstopiu pronacja/supinacja w ogromnej większości przypadków nie ma znaczenia, ba, pronacja czyli ruch srętny stopy to jej naturalna właściwość będąca elementem procesu naturalnej amortyzacji aparatu ruchu.
4. to bardzo dobry pomysł żeby kupić sobie buty z mniejszą amortyzacją. masz już coś na oku?
1. w butach minimalistycznych można biegać zaczynając dopiero przygode z bieganiem, właśnie ze względu na fakt, że początkujący mają stosunkowo niewielki kilometraż tygodniowy więc obciązenia aparatu ruchu nie są tak duże.
2. by dodatkowo zadbać o zdrowie, dobrze gdybyś włączyła jako uzupelnienie treningu ćwiczenia: stabilności ogólnej, ogólnorozwojowe, trochę siłowych. pomoga tobie utrzymać prawdiłową sylwetkę, która jest składnikiem poprawnej techniki biegu.
PAMIĘTAJ! osoby próbujące biegać na śródstopiu często zapominają bądź nie wiedzą, że sposób lądowania powinien być de facto skutkiem prawidłowej techniki, a nie przyczyną, środkiem do jej uzyskania.
3. w bieganiu z lądowaniem na śródstopiu pronacja/supinacja w ogromnej większości przypadków nie ma znaczenia, ba, pronacja czyli ruch srętny stopy to jej naturalna właściwość będąca elementem procesu naturalnej amortyzacji aparatu ruchu.
4. to bardzo dobry pomysł żeby kupić sobie buty z mniejszą amortyzacją. masz już coś na oku?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Anna NH pisze:Czy to dobry pomysł aby na początku nauki biegania kupić jakieś buty z mniejszą amortyzacją?.
Ja proponowałbym coś taniego - Kalenji Ekiden 50. Co prawda nie są to buty minimalistyczne ale są proste (nie mają aż tak wielu systemów) i nie przeszkadzają w bieganiu na śródstopiu. A po jakimś czasie można z nich zrobić takie cuda zwane ZEN-kami (niska cena pozwala na eksperymentowanie).Qba Krause pisze:4. to bardzo dobry pomysł żeby kupić sobie buty z mniejszą amortyzacją. masz już coś na oku?
Moje pierwsze buty do biegania to właśnie Ekideny 50 i to w nich najwygodniej mi się człapie (chociaż to się może zmienić, bo właśnie zostałem szczęśliwym posiadaczem ZEN-ków

- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Z minimalami to może tak od razu bym nie zaczynał, ale buciki do tzw biegania naturalnego, owszem jak najbardziej. Zobacz nową ofertę Go Sportu, oczywiście większość z działu "buty minimalistyczne" nawet obok takich nie stała ( pomijając 5palców ), ale znajdziesz tam kilka ciekawych modeli, nie ograniczających naturalnych ruchów stopy.
W każdej chwili, obecne kalenji możesz poddać tuningowi
W każdej chwili, obecne kalenji możesz poddać tuningowi

- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Dzięki chłopaki za rozwianie moich wątpliwości. Zaintrygowaliście mnie tymi ZENkami, muszę przemyśleć ten temat, czy dr Zenon pobiera jakąś opłatę licencyjną za wykorzystanie patentu?
Poszukam informacji nt dodatkowych ćwiczeń i prawidłowej techniki.
herson czy mógłbyś rozszerzyć temat? czym się kierować szukając butów jeśli mają nie być do końca minimalistyczne a równocześnie nie ograniczają naturalnych ruchów stopy? chodzi Ci o różnicę wysokości pięta - palce, czy coś jeszcze?
pozdrawiam
Ania

Poszukam informacji nt dodatkowych ćwiczeń i prawidłowej techniki.
herson czy mógłbyś rozszerzyć temat? czym się kierować szukając butów jeśli mają nie być do końca minimalistyczne a równocześnie nie ograniczają naturalnych ruchów stopy? chodzi Ci o różnicę wysokości pięta - palce, czy coś jeszcze?
pozdrawiam
Ania
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1437
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Buty minimalistyczne to takie, które mają mało albo wcale nie mają amortyzacji.
Drugą cechą jest spadek pięta-palce. Klasyczne buty mają ok 12mm. Bieganie w takich ze śródstopia jest możliwe ale nie aż tak naturalne. Są buty ze spadkiem 8mm np. Brooks Green Silence, PUMA FAAS 250/300, Nike Free Run mają 7mm. 4mm Saucony Kinvara, Brooks Seria Pure, New Balance seria minimus.
Ja minimalizm zacząłem w Nike Free Run i uważam go za świetny but. Zachwyca mnie jego lekkość i elastyczność.
Następnie zakupiłem Brooks Green Silence i PUMA FAAS 250. Brooksy są świetne na zawody mniej elastyczne niż Free, zrobiłem w nich życiówki na 10k i w półmaratonie. W Pumach biegałem zimą na bieżni mechanicznej i też były super.
Dziś właśnie doszły do mnie New Balance MT110, nie biegałem jeszcze ale na stopie leżą idealnie i truchtanie w domu na razie potwierdza mój wybór w ciemno.
Niestety nie biegałem w Zenkach
a ponoć idealne.
Ja jak bym miał radzić to na początek Nike Free Run mogą być dobrym wyborem. Dla mojego 13 letniego syna zakupiliśmy ostatnio parę w Factory Outlet. I też mu się świetnie w nich biega.
Drugą cechą jest spadek pięta-palce. Klasyczne buty mają ok 12mm. Bieganie w takich ze śródstopia jest możliwe ale nie aż tak naturalne. Są buty ze spadkiem 8mm np. Brooks Green Silence, PUMA FAAS 250/300, Nike Free Run mają 7mm. 4mm Saucony Kinvara, Brooks Seria Pure, New Balance seria minimus.
Ja minimalizm zacząłem w Nike Free Run i uważam go za świetny but. Zachwyca mnie jego lekkość i elastyczność.
Następnie zakupiłem Brooks Green Silence i PUMA FAAS 250. Brooksy są świetne na zawody mniej elastyczne niż Free, zrobiłem w nich życiówki na 10k i w półmaratonie. W Pumach biegałem zimą na bieżni mechanicznej i też były super.
Dziś właśnie doszły do mnie New Balance MT110, nie biegałem jeszcze ale na stopie leżą idealnie i truchtanie w domu na razie potwierdza mój wybór w ciemno.
Niestety nie biegałem w Zenkach

Ja jak bym miał radzić to na początek Nike Free Run mogą być dobrym wyborem. Dla mojego 13 letniego syna zakupiliśmy ostatnio parę w Factory Outlet. I też mu się świetnie w nich biega.
Po co ja biegam?
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
No i właśnie tutaj jest but pogrzebany. Nike free nie są butami minimalistycznymi, tylko właśnie naturalistycznymi, o ile można się tak wyrazić.javai pisze:Ja minimalizm zacząłem w Nike Free Run i uważam go za świetny but.
Anna NH przykład butów stricte minimalistycznych http://www.runningwarehouse.com/descpag ... 00TM3.html gdzie nie ma różnicy wysokości pomiędzy piętą, a palcami.
Przykład butów do biegania naturalnego ( zresztą tak też są reklamowane ) http://www.runningwarehouse.com/descpag ... RN3W2.html
Buty które wymienił javai ( Brooks green silence, puma faas 250/300, tym bardziej seria pure brooksa ) moim zdaniem to buty do biegania naturalnego.
Minimalizm to 5fingers, to inov-8 BARE-x 180 i podobne, gdzie nie ma mowy o jakiejkolwiek amortyzacji chyba, że za taką można mieć podeszwę.
Co do samych nike free run, propozycja bardzo dobra, ale skorelowałbym ją ze wspomnianymi brooks green silence. W obu będziesz czuła się jak w kapciach, a zakładając na jedna nogę swoje kalenji kiprun, zrozumiesz na czym polega nieskrępowanie ruchów stopy. Przyjemne uczucie chociaż każą sobie za to słono płacić. Ot, takie małe kolejne kłamstewko jak to wcześniejsze, kiedy na siłę wciskano dziesiątki "systemów" i pseudo żeli do większości butów biegowych.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Green Silence to rzeczywiscie moze byc dobry but na poczatek (i wcale nie taki drogi, mozna za 35 funtow spokojnie znalezc. A w ramach filozofowania to w sumie nie jest to za bardzo ani but mini, ani naturalny. Po prostu ekologiczna startowka o prostej budowie choc sporo pianki w podeszwie. Ale stope ma mniej swobidy niz w prawdziwych naturalach.
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Dziękuję wszystkim za rozwianie moich wątpliwości.
Wybrałam się do sklepu biegacza, oczywiście po analizie na bieżni sprzedawca sugerował że powinnam wybrać buty ze wsparciem dla pronatorów, gdy zadałam mu pytanie: skoro biegam na śródstopiu czy jest mi potrzene takie wsparcie? stwierdził no w sumie to chyba nie ale może jednak warto byłoby poprzymierzać takie buty.
Poprzymierzałam kilka butów zrobiliśmy test na bieżni dla porównania i różnica była tak niewielka na obrazie z kamery że stwierdziłam że nie potrzebny mi taki but. Do tego w tych nike free run'ach biegło mi się jak w skarpetce - zamówiłam i czekam aż mi sprowadzą mój rozmiar w wersji męskiej ( wersja damska niestety tylko we wściekle różowym kolorze, męska - zółty) - to tak jeśli chodzi o sklep biegacza w Krakowie. W galerii Kazimierz mają damską fioletową, a w G Krakowskiej damskiej wersji free run 3 nie było wcale.
Byłam w outlecie ale nie było ani męskich ani damskich jeśli chodzi o ten model.
Póki co dalej biegam co drugi dzień, czasem częściej. Czytam dużo o technice, nadal biegam w moich Kalenji i wczoraj chyba coś się zmieniło mam wrażenie że biegam jakby ciszej - dzisiaj czuję stopy i łydki, ale to chyba dobrze.
Jak będę w truchtać troszke dłużej bez przerwy wybiorę się na Krakowski BBL.
Wybrałam się do sklepu biegacza, oczywiście po analizie na bieżni sprzedawca sugerował że powinnam wybrać buty ze wsparciem dla pronatorów, gdy zadałam mu pytanie: skoro biegam na śródstopiu czy jest mi potrzene takie wsparcie? stwierdził no w sumie to chyba nie ale może jednak warto byłoby poprzymierzać takie buty.
Poprzymierzałam kilka butów zrobiliśmy test na bieżni dla porównania i różnica była tak niewielka na obrazie z kamery że stwierdziłam że nie potrzebny mi taki but. Do tego w tych nike free run'ach biegło mi się jak w skarpetce - zamówiłam i czekam aż mi sprowadzą mój rozmiar w wersji męskiej ( wersja damska niestety tylko we wściekle różowym kolorze, męska - zółty) - to tak jeśli chodzi o sklep biegacza w Krakowie. W galerii Kazimierz mają damską fioletową, a w G Krakowskiej damskiej wersji free run 3 nie było wcale.
Byłam w outlecie ale nie było ani męskich ani damskich jeśli chodzi o ten model.
Póki co dalej biegam co drugi dzień, czasem częściej. Czytam dużo o technice, nadal biegam w moich Kalenji i wczoraj chyba coś się zmieniło mam wrażenie że biegam jakby ciszej - dzisiaj czuję stopy i łydki, ale to chyba dobrze.
Jak będę w truchtać troszke dłużej bez przerwy wybiorę się na Krakowski BBL.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie czekaj tylko idź od razu!Anna NH pisze:Jak będę w truchtać troszke dłużej bez przerwy wybiorę się na Krakowski BBL.

Nie wiem jak to wygląda w Krakowie ale w Poznaniu wcale tak dużo "czystego biegania" na zajęciach nie ma, więc tym się nie przejmuj

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No co Ty, żartujesz sobie? Przecież BBL jest dla takich jak Ty, jest nawet dla tych, którzy w ogóle nie biegają. Po to specjalnie robimy zajęcia na stadionie, żeby trener mógł objąć ludzi na każdym poziomie, bo stadion daje takie możliwości.Anna NH pisze:Jak będę w truchtać troszke dłużej bez przerwy wybiorę się na Krakowski BBL.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Maciej, to jest wszystko kwestia umowna. W uproszczeniu:
Minimalistyczne - to takie które mają minimum wszystkiego.
Naturalistyczne - to takie które umożliwiają Ci bieganie jak bosą stopą.
Czasami but ma mało amortyzującej pianki i mówi się na niego minimalistyczny ale on jest wcale nie taki minimalistyczny jeśli porównać go z butem który ma tej pianki jeszcze mniej lub w ogóle nie ma.
But startowy może być często bardzo minimalistyczny jeśli chodzi o amortyzację ale wcale nie taki naturalistyczny bo różne usztywnienia które ma w podeszwie idą wspak naturalizmowi. Są buty które powstały jako buty naturalistyczne (np Nike Free) ale wyznawcy naturalizmu powiedzą Ci, że one są za mało minimalistyczne
bo maja za dużo pianki.
Naprawdę to kwestia umowna, to nie jest nauka ścisła.
Minimalistyczne - to takie które mają minimum wszystkiego.
Naturalistyczne - to takie które umożliwiają Ci bieganie jak bosą stopą.
Czasami but ma mało amortyzującej pianki i mówi się na niego minimalistyczny ale on jest wcale nie taki minimalistyczny jeśli porównać go z butem który ma tej pianki jeszcze mniej lub w ogóle nie ma.
But startowy może być często bardzo minimalistyczny jeśli chodzi o amortyzację ale wcale nie taki naturalistyczny bo różne usztywnienia które ma w podeszwie idą wspak naturalizmowi. Są buty które powstały jako buty naturalistyczne (np Nike Free) ale wyznawcy naturalizmu powiedzą Ci, że one są za mało minimalistyczne

Naprawdę to kwestia umowna, to nie jest nauka ścisła.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 wrz 2012, 01:42
- Życiówka na 10k: 60minut
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Adam
ale od czytania tego forum mam coraz większe obawy że bieganie to jak nauka ścisła (bez urazy :D). Miał być najtańszy i najprostszy sport na świecie a tu techniki biegowe, lądowania na pięcie, na śródstopiu, amortyzacja, brak amortyzacja... itd, itp.
Super rzetelne forum, ale coraz bardziej żałuje że tu trafiłem :P W rozpaczy dzisiaj założyłem stare halówki zamiast super amortyzowanych NB i poszedłem sprawdzić o co chodzi z tym bieganiem na śródstopiu.
Zniechęcony bieganiem coraz bardziej rozmyślam nad kupieniem karnetu na siłownie :D ale jeszcze spróbuje odnaleźć motywacje na wspólnym treningu z BiegamBoLubię.

Super rzetelne forum, ale coraz bardziej żałuje że tu trafiłem :P W rozpaczy dzisiaj założyłem stare halówki zamiast super amortyzowanych NB i poszedłem sprawdzić o co chodzi z tym bieganiem na śródstopiu.
Zniechęcony bieganiem coraz bardziej rozmyślam nad kupieniem karnetu na siłownie :D ale jeszcze spróbuje odnaleźć motywacje na wspólnym treningu z BiegamBoLubię.
-
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 31 sie 2012, 07:19
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Gora
Witaj:-) mam dla Ciebie rade przestan skuoiac sie na czytaniu i pojeciach ktorymi jestes z kazdej strony atakowany. Poprostu idz pobiegac, poczuj relaks i przyjemnosc z tego sportu. Sprawy ktore Cie nurtuja sa tlem a nie pierwszym planem. Just run a po jakims czasie sam poczujesz ze mozesz dalej szybciej,z wybiciem, z przechyleniem czy bez dudnienia:-) enjoy your run:-)MaciejS pisze:Dzięki Adamale od czytania tego forum mam coraz większe obawy że bieganie to jak nauka ścisła (bez urazy :D). Miał być najtańszy i najprostszy sport na świecie a tu techniki biegowe, lądowania na pięcie, na śródstopiu, amortyzacja, brak amortyzacja... itd, itp.
Super rzetelne forum, ale coraz bardziej żałuje że tu trafiłem :P W rozpaczy dzisiaj założyłem stare halówki zamiast super amortyzowanych NB i poszedłem sprawdzić o co chodzi z tym bieganiem na śródstopiu.
Zniechęcony bieganiem coraz bardziej rozmyślam nad kupieniem karnetu na siłownie :D ale jeszcze spróbuje odnaleźć motywacje na wspólnym treningu z BiegamBoLubię.


I am made of sweat, not swagger