Witam serdecznie wszystkich "zabieganych":)
Chciałabym prosić o kilka wskazówek dla rozpoczynającej swoją przygodę z bieganiem.
Generalnie chodzi mi głównie o redukcję tkanki tłuszczowej,aczkolwiek zaznaczam,iż bieganie sprawia mi przyjemność.
Swoją przygodę z bieganiem rozpoczęłam w listopadzie 2011 r od marszów.Potem włączyłam bieganie na stadionie,jednakże ze względu na ostrą zimę,przerzuciłam się na bieżnię.Nie mam jakichś oszałamiających wyników, jak również obce mi są wszystkie niuanse związane z profesjonalnym podejściem do tematu biegania...chciałabym po prostu zrzucić zbędne kilogramy.Nie stosuję żadnych diet...staram się odżywiać zdrowo,co niestety nie zawsze się udaje.
Chciałabym prosić o kilka wskazówek ,co do samego biegania na bieżni.Aktualnie jestem w stanie przebiec 9km w czasie 80 min.więc szału nie ma i nie chodzi mi o żadne bicie rekordów,tylko o efektywność takiego sposobu walki z nadprogramowymi kilogramami,które są wynikiem problemów zdrowotnych ,w wyniku których moja aktywność fizyczna była przez praktycznie rok zerowa,podczas gdy wcześniej starałam się być aktywna...basen,jazda na rowerze (30km dziennie) oraz w weekendy wypady w Tatry Wysokie.Proszę o porady jak zwiększyć efekty biegania na bieżni,jak się odżywiać przed takim treningiem i ewentualnie jakie ćwiczenia dołożyć ,by skutecznie spalić tkankę tłuszczową????
Z góry dziękuję za wszystkie cenne wskazówki.
Prośba o fachowe porady :)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lis 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Górfanka:)
...Dla jednych góry są tylko rumowiskiem głazów,dla innych najwspanialszą architekturą,wniesioną ponad przemijaniem i trwaniem,dla jeszcze innych wiecznym niedosytem i niespełnieniem.Czym będą dla Was...od Was tylko zależy...
...Dla jednych góry są tylko rumowiskiem głazów,dla innych najwspanialszą architekturą,wniesioną ponad przemijaniem i trwaniem,dla jeszcze innych wiecznym niedosytem i niespełnieniem.Czym będą dla Was...od Was tylko zależy...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pierwszą, powolną część biegu traktuj jako rozgrzewkę.
Po jakichś 60 minutach zrób kilka przebieżek - wiem że na bieżni to nie tak łatwo ale da się - to są szybsze fragmenty - na 20 sekund w tempie dosyć ambitnym - czyli takim jakie jesteś w stanie utrzymać krótko - powiedzmy przez 2 minuty.
I potem przerwa do pełnego odpoczynku. I potem powtarzasz. Na początek wystarczy 5-6 razy.
Potem zrób trochę ćwiczeń na duże grupy mięśni - pośladek, mięśnie ud (półprzysiady, lekkie wyskoki, wstępowania na ławkę), brzuszki, kołyski - musisz się zmęczyć.
Po jakichś 60 minutach zrób kilka przebieżek - wiem że na bieżni to nie tak łatwo ale da się - to są szybsze fragmenty - na 20 sekund w tempie dosyć ambitnym - czyli takim jakie jesteś w stanie utrzymać krótko - powiedzmy przez 2 minuty.
I potem przerwa do pełnego odpoczynku. I potem powtarzasz. Na początek wystarczy 5-6 razy.
Potem zrób trochę ćwiczeń na duże grupy mięśni - pośladek, mięśnie ud (półprzysiady, lekkie wyskoki, wstępowania na ławkę), brzuszki, kołyski - musisz się zmęczyć.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 lis 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie pokonałam swoje pierwsze 10 km. Wprawdzie na bieżni...ale co tam...dobre i to...szczerze mówiąc zaczynałam biegać z myślą o zrzuceniu kilku kg.jednakże z radością muszę stwierdzić,iż kompletnie mnie nie zniechęca chwilowa stagnacja w tym temacie...wręcz przeciwnie...dostałam kopa, pozytywna energia ,którą czerpię z biegania...zupełnie zmieniła moje podejście,myślenie w tej kwestii.Czasem nie ma się co chwalić...bo te 90 min.nikogo nie zachwyci...oprócz mnie oczywiście.
:)Ważne,że w ogóle udało mi się przebiec cały ten dystans.
W najbliższym czasie planuję zakupić jakieś lepsze obuwie.Co sądzicie o takim :
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asi ... t_club_2???
Wprawdzie cena wysoka ale chyba warto???
Jednak kupiłam New Balance 580 i jestem bardzo zadowolona.Różnica w stosunku do tych ,które miałam wcześniej jest kolosalna.
Z racji tego ,iż tych porad mi tu pożałowaliście
zaopatrzyłam się również w książkę:"Bieganie Metodą Gallowaya" i uważam ,iż to bardzo dobry zakup dla takich początkujących biegaczy jak ja.

W najbliższym czasie planuję zakupić jakieś lepsze obuwie.Co sądzicie o takim :
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asi ... t_club_2???
Wprawdzie cena wysoka ale chyba warto???
Jednak kupiłam New Balance 580 i jestem bardzo zadowolona.Różnica w stosunku do tych ,które miałam wcześniej jest kolosalna.
Z racji tego ,iż tych porad mi tu pożałowaliście

Ostatnio zmieniony 12 mar 2012, 19:52 przez lemina, łącznie zmieniany 1 raz.
Górfanka:)
...Dla jednych góry są tylko rumowiskiem głazów,dla innych najwspanialszą architekturą,wniesioną ponad przemijaniem i trwaniem,dla jeszcze innych wiecznym niedosytem i niespełnieniem.Czym będą dla Was...od Was tylko zależy...
...Dla jednych góry są tylko rumowiskiem głazów,dla innych najwspanialszą architekturą,wniesioną ponad przemijaniem i trwaniem,dla jeszcze innych wiecznym niedosytem i niespełnieniem.Czym będą dla Was...od Was tylko zależy...