Czy 3 km dziennie wystarczy ?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
MINI
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 lut 2012, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Czy 3 km dziennie / 5 dni w tygodniu wystarczy żeby zrzucić parę nadprogramowych kg ?
Chciałabym wrócić do swojej poprzedniej wagi sprzed kilku miesięcy – 45 kg.

Będę wdzięczna za inf. : )
PKO
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

3 km to może być trochę mało w ujęciu czasowym. jakieś 20 min dla początkującego. bardziej korzystne byłyby wysiłki ponad 30 min.
a czy spalisz tłuszcz?
wszystko zależy od twojego bilansu enegetycznego.
czyli tego co pochłaniasz
czyli gwarancji nie ma.

ale aktywność fizyczna (bieganie) z pewnością pomoże, bo daje kopa metabolizmowi - więcej kwasów tłuszczowych uwalnianych jest do krwi.
sama dieta może metabolizm spowolnić (organizm przyzwyczaja się do tego że jest ciężko i jest skłonny do budowania zapasów na przyszłość)
standardowym sposobem większego pobudzenia organizmu do spalania tłuszczy jest dodania na końcu biegu kilku szybszych przebieżek. czyli tak z pół minuty szybkiego biegu. bardzo szybkiego, ale ciągle wykonywanego dość lekko z przerwą na uspokojenie oddechu.

dodam że swego czasu robiłem 15 km tygodniowo (tyle że 3 razy w tygodniu po 5km) i odbiło się to zmniejszeniem mojej wagi, tyle że startowałem dużo cięższy (83 kg). wtedy łatwiej o zmniejszenie wagi.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
rectusfemoris
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 24 sty 2012, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer, czy zmieniła się kompozycja ciała? Czy w raz z tłuszczem straciłeś też część mięśni, co oczywiście poskutkowało spadkiem wagi, ale niewielkimi rezultatami jeżeli chodzi o wygląd? Co do autora tematu, podstawą walki z otłuszczeniem powinna być w pierwszej kolejności dieta, po niej odpowiedni trening siłowy (Polecam poszukać na YT kompleksów sztangowych Dr. Javorka), i wysiłek aerobowy (bieganie) który pomoże Ci zbudować dość dobrą wydolność tlenową. Na początek wystarczy, później przy ustalonej diecie i odpowiednim stażu, to już tylko próbowanie nowych rodzajów pobudzania metabolizmu do spalania tkanki tłuszczowej (Wplatanie w treningi biegowe HIIT'a - ale o tym na razie zapomnij.)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

rectusfemoris pisze:f.lamer, czy zmieniła się kompozycja ciała?
tylko w sensie linii zewnęrznej: brzuch mi się zmniejszył. i było to dość szybko zauważalne. mięśni raczej nie straciłem.

ja może nie jestem zbyt dobrym przykładem, bo nie biegam dla zrzucenia wagi i nie przejmuje się zbyt dietą. ale w początkowym okresie, gdy ważyłem 83 kg zrzuciłem jakieś 3 robiąc ok. 15 km tygodniowo. tyle że powtarzam: z grubego łatwiej schudnąć
dziś robię 40km/tydz ale też i mniej ważę (ok.72 kg.)
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
MINI
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 08 lut 2012, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za cenne wskazówki !

Muszę się przyzwyczaić do biegana - będę się starała zwiększać dystans : )

Co do diety – niestety nie ma szans – bardzo lubię niezdrowe jedzenie i nie mogłabym odmówić sobie np. gorącej czekolady kiedy za oknem ‘mróz’ :]

Zobaczymy jakie uda mi się zrobić postępy … na pewno podzielę się spostrzeżeniami.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ