mam problem z piętą

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Asia76
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 16 sie 2011, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaglądam tu często, rzadko się udzielam ale teraz potrzebuję Waszej opinii. Zaczęłam biegać latem i na szczęście nie przestałam, jedynie w tym tygodniu musiałam odpuścić bo jestem mocno przeziębiona. Treningi średno 3 razy w tyg. Biegam różne dystansy od 3,5 do 8 km. Mój problem w zasadzie zaczął się od momentu kiedy zaczęłam biegać i trwa do dziś. Boli mnie lewa pięta, jest to najbardziej odczuwalne zaraz po treningu, kiedy się rozciągam, wchodzę po schodach. Rozumiem, że może to wydać się śmieszne ale mnie ten ból naprawdę doskwiera. Nie mam problemu z nadwagą, przy wzroście 160 ważę 53 kg. Nie wiem w czym tkwi problem ale jeśli komuś coś się nasunie, proszę napiszcie. Pozdrawiam wszystkich optymistycznie nastawionych do życia :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Cześć,czemu nie idziesz do lekarza? zrobi prześwietlenie i jeżeli ból nie jest spowodowany jakimś urazem,problemem natury medycznej może coś wymyślimy i podpowiemy. A w którym miejscu boli? próbowałaś biegać w innych butach? ból sam ustępuje po jakimś czasie czy boli cały czas?
Obrazek
Asia76
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 16 sie 2011, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,
Dzięki za odzew :usmiech: no powiem szczerze, że myślałam o prześwietleniu, lekarz (pochodzę z rodziny lekarskiej) widział moją stopę i piętę i nie ma na niej nic. Zastanawiałam się czy nie mam gdzieś pod skórą odcisku, mimo, że jest niewyczuwalny pod skórą. Ponadto zauważyłam, że przy naprężeniu nogi, ten ból nasila się każdorazowo. Zresztą nie biegam przez ostatnie 5 dni z powodu choroby, a dziś mimo to odczuwałam bolesność. Nie jestem specjalnie wrażliwa na ból dlatego mnie to frustruje. Mam wrażenie, że gdy tylko naprężam nogę pięta w środku rozrywa się na kawałki. Chyba jednak zdecyduję się na prześwietlenie, w każdym razie wielkie dzięki za odzew, jak Ci się coś nasunie na myśl, napisz, dzięki raz jeszcze, pozdrawiam Asia
MatJK
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 27 maja 2011, 22:34

Nieprzeczytany post

Zaczęłaś latem, a mamy zimę. Wydaję mi się, że powinnaś trochę zwolnić (nie chodzi o szybkość biegu) ale o dystans. Nie ma co przesadzać na początku, bo z tego są później takie problemy jak u Ciebie. Ja miałem kiedyś podobnie,gdy z 5 przeszedłem od razu na 10km, a do tego zwiększyłem tempo. Skończyło się na kilku miesiącach leczenia achillesa i dzięki temu, nauczyłem się tego, że bieganie wymaga cierpliwości i tej cierpliwości Ci życzę.

Przyjdzie czas, że zaczniesz sobie biegać każdego dnia i po 10km, ale na to potrzeba czasu.
Mnie trochę dłużej zajęło dojście do 3km dziennie, ale na początku biegałem według samopoczucia i Tobie też to polecam.

Co do samego problemu ze stopą. Myślę, że przerwa od biegania + naproxen + obkłady z lodu rozwiążą problem. 2-3 tyg. i winno być ok.
Masz odpowiednie buty do biegania?

PS.
Nie wykluczałbym u Ciebie tak na 100% zapalenia achillesa.

PS2.
Dopiero teraz widzę datę postu. Przepraszam za odkopanie, ale niech będzie dla potomnych.
Asia76
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 16 sie 2011, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma sprawy :)
Szczerze mówiąc myślę, że masz sporo racji, sama zauważyłam, że chyba rzeczywiście zbyt ambicjonalnie podeszłam do sprawy,
a i cierpliwość nie jest (niestety) moją najmocniejszą stroną.
Dziękuję i pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ