Dobra jasne nie dostałem żadnej pomocy na forum każdy się mądry skoro piszę że chcę biegać na bieżni i potrzebuję pomocy w jej wyborze to albo piszesz w temacie albo nie zabieraj głosu, czy trudno to zrozumieć że nie potrzebuję mistrza który sprowadzi mnie ze złej drogi biegania na bieżni na drogę światłości biegania w deszczu i syfu w mieście, druga sprawa że moje pieniądze to moja sprawa i nie potrzebuje księgowego, dwie osoby napisały coś w temacie coś żeby mi pomóc reszta na siłę wpycha co jest dobre a co złe, dzięki za dobre razy ale nie o to pytałem znam różnice plusy i minusy biegania na zewnątrz i w domu zrobiłem to co powinienem na początku, tzn., do sklepu i mam już bieżnię co prawda zapłaciłem więcej niż na stronie bo 4100 ale na miejscu w Zamościu wolę tak bo mam gwarancję na miejscu:
http://www.sport-shop.pl/bieznia-spokey ... -6367.htmlTak więc dziękuję bardzo wszystkim, szczególnie za barwne opowieści widocznie sport niektórym szkodzi na głowę pozdrawiam..
Na głowę to Tobie zaszkodziło. I to wyraźnie. Masz sporo braków i bieganie nie jest tym najważniejszym. To najdłuższe zdanie napisane (podobno) w języku polskim jakie widziałem. Teraz rozumiem skąd u Ciebie problemy z czytaniem ze zrozumieniem...