co gdy pada???

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
kama
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 17 cze 2011, 08:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
A co z zaplanowanym treningiem gdy leje deszcz :lalala: ???
Czy mimo to biegacie, czy są jakieś ćwiczenia , które w pewnym stopniu mogą zastąpić trening - bieganie?
Dajcie znać co i jak bo pada a mi się chce biegać, co np gdy pada tydzień?
PKO
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja trening odpuszczam i robię ćwiczenia siłowe na nogi + stabilizujące, ale to się rzadko zdarza, żeby lało cały dzień i na bieganie wybieram porę międzydeszczową lub wtedy, gdy mrzy, kropki :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lola11
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 22 sty 2010, 10:51

Nieprzeczytany post

jak leje to nie biegam czekam az przestanie :ble:
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Santiago pisze:pada to się biega, jak burza jest to tym bardziej przyjemniej się biega
szkoda odpuszczać trening jak pada, albo się nie nazywa biegaczem już
a przy okazji odporność się wzmacnia :taktak:
DOOOOOOKŁANIE!! SANTIAGO masz u mnie plusa :)
im gorsza pogoda tym sie biega fajniej i do tego satysfakcja jest większa...
ja jak tylko widze ze będzie padać lub będzie burza rzucam wszystko, zakładam buty i ogień!!
nie ma co w domu w taką pogode siedzieć.. ja widze same plusy, nie jest gorąco, fajnie chłodzi, nie ma ludzi dookoła wszędzie, psy siedzą w domach, same plusy...
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:ja widze same plusy, nie jest gorąco, fajnie chłodzi, nie ma ludzi dookoła wszędzie, psy siedzą w domach, same plusy...
Tak jest!
A mokra to i tak jestem po każdym treningu.
O zmarznięciu też mowy nie ma...
Lola11
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 22 sty 2010, 10:51

Nieprzeczytany post

albo się nie nazywa biegaczem już
a to teraz napisałeś może to i racja w deszczu przynajmniej nie widać że sie człowiek spocił jak ś... :taktak:
wirdusza
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 29 mar 2011, 20:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wybiegłam około 10.00 i wręcz błagałam chmury o trochę deszczu... od jutra trzeba będzie wrócić do wczesnoporannych treningów ;)
Latem bieg w deszczu to tylko przyjemność!
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najlepsze bieganie w deszczu. Nie biegam tylko podczas burzy z piorunami i silnym wiatrem, bo sie boje. Lubie snieg, deszcz mroz, i wszelkie ekstrema pogodowe. Tak samo bylo jak uprawialam kolarstwo, najlepsze jazdy mialam w deszczu.
Ostatni maraton od pierwszej do ostatniej minuty bieglam caly czas w deszczu, przy temperaturze 7C i bieglo sie wysmienicie.
Pare biegow w zeszlym roku latem zaliczylam przy oberwaniu chmury i bylo to zbawienie, bo przed deszczem temperatury byly 35C
Ostatnio zmieniony 18 cze 2011, 16:25 przez DariaB, łącznie zmieniany 1 raz.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Awatar użytkownika
Emily_04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 30 sty 2011, 17:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jak to co ? Wychodzimy jak zwykle ;)
Ja uwielbiam biegać w deszczu. Przecież nie jesteśmy z cukru.
Dla chcącego nic trudnego - można znaleźć wiele zalet biegania w deszczu. Zgadzam się w 100 % z tym, że jest chłodniej, psy i pijaki siedzą w suchym i cieknie z nas nie tylko od potu ;)
I wtedy właśnie można poczuć prawdziwy kontakt z naturą !

Nie pękaj, tylko zakładaj buty i w drogę ;)
Pozdrawiam
iściak
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 16 cze 2011, 19:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uwielbiam biegać w deszczu. Jak człowiek cały zlany to nie czuje, że się spocił. No i chłodzenie lepsze. :hej:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W deszczu biegam, ale jak jest burza to już nie, bo nie lubię być w parku kiedy pioruny walą dookoła.
Ned
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 09 cze 2010, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trójmiasto

Nieprzeczytany post

Właśnie takie treningi zapadają w pamięć. Letnia ulewa w zamglonym lesie, po prostu bajka. Ale już na listopadową ulewę bym się nie pisał ;)
flora
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 06 kwie 2011, 12:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Emily_04 pisze:Ja uwielbiam biegać w deszczu. Przecież nie jesteśmy z cukru.
Dla chcącego nic trudnego - można znaleźć wiele zalet biegania w deszczu. Zgadzam się w 100 % z tym, że jest chłodniej, psy i pijaki siedzą w suchym i cieknie z nas nie tylko od potu ;)
I wtedy właśnie można poczuć prawdziwy kontakt z naturą !
Dokładnie! Jeden z moich najprzyjemniejszych treningów był podczas śnieżycy po mniej więcej miesiącu biegania. Wtedy pierwszy raz przebiegłam 5 km i czułam sie ekstra ! Ja spocona jak mysz ale płatki śniegu cudownie chłodziły mi twarz !
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak biegałem regularnie - to deszcz nie stanowił problemu .. trochę butów szkoda... ale w sumie jak się biegnie to i tak po chwili jesteś mokry niezależnie od tego czy pada...

Teraz nei biegam regularnie - więc zazwyczaj odpuszczam / idę na siłownie/basen itd...
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
pełnazapału
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 05 cze 2011, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

wczoraj zaliczyłam swój pierwszy bieg w ulewie.. Wcześniej biegałam parę razy jak trochę kropiło, ale wczoraj złapała mnie burza w środku lasu. Do pewnego momentu biegało się fajnie, no i oczywiście miny ludzi, którzy mijali mnie samochodami- bezcenne( biegłam leśną drogą).. szkoda, że później zrobiło się na prawdę zimno, no i nasiąknięte buty zaczęły ciążyć...
Dzisiaj suszę, więc nie biegam, ale jutro mnie nic nie zniechęci :D
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ