90/60/90 biegam

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Postanowilam sobie biegac.:)

Tak wiec mam juz za soba kilka treningow, wolniutko, aby zadyszki nie miec, oddychajac tak jak nalezy, bo czytalam, ze tluszcz sie spala w obecnosci tlenu, ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.
Sylwetke mam szczupla, wzrost 167, mieszcze sie w 36 rozmiar, miesnie miesniami, ale ten tluszczyk, ktory pojawil sie gdy "grzeszylam" pijac czy ciut za duzo sobie pozwalajac w jedzeniu jest.
Zafundowalam sobie centymetr i oto wymiary:
BIUST 93
TALIA 76
BIODRA 98

Zastanawiam sie czy biegajac co 2gi dzien, 3-4 treningi tygodniowo jestem wstanie dojsc z czasem do 60 w talii i 90 w biodrach???
Dodam ze nie jem slodyczy, chleba, miesa, pije tylko wode, staram sie spozywac produkty o idndexie glikemicznym ponizej 50, ogolnie zdrowo sie odzywiam.
Moze z czasem uda mi sie biegac dluzej niz te 6km, ale dopiero wtedy gdy juz bede "na silach", bo poki co mam lepsze i gorsze momenty.

Co sadzicie na temat mego pytania, czy 10 cm jest to realny spadek, mozliwy do osoagniecia, a jesli tak to przy takim trybie zycia, w jakim czasie??
I oczywiscie czy moze powinnam sie wspomoc jakimis suplementami??

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
Flapjack
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 23 mar 2011, 08:48
Życiówka na 10k: 43:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hiszpania

Nieprzeczytany post

Ja przez 3 miesiące przy bieganiu 30-40km w tygodniu straciłem ok 10cm w pasie a nie stosowałem żadnej drakońskiej diety. Nie wiem jak to się ma z miejscami o których ty piszesz ale powinno być realne.

Swoja droga nie wydaje mi się, żeby niejedzenie mięsa było zdrowe...

Odnośnie czasu jaki na to potrzebujesz, wydaje mi się ze nawet najstarsi Indianie nie będą w stanie pomoc. U mnie początki były mocno efektywne ale w miarę upływu czasu szlo coraz wolniej i wolniej.
Awatar użytkownika
rushatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
Życiówka na 10k: 44:41
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

jaaaa cie...
Carmel pisze:
(...) wolniutko, aby zadyszki nie miec, (...), ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, (...)
wyszło mi 5 min/km, daj mi Panie Boże takie zdrowie :hejhej:

życzę powodzenia w realizacji zamierzeń.
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

rushatek pisze:jaaaa cie...
Carmel pisze:
(...) wolniutko, aby zadyszki nie miec, (...), ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, (...)
wyszło mi 5 min/km, daj mi Panie Boże takie zdrowie :hejhej:

życzę powodzenia w realizacji zamierzeń.
Wychodzi :szok: 4:10 / km bo nie odliczyłeś tych 5 min. na odsapnięcie :hahaha:
N E G I U
atalanta
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

BIUST 93
TALIA 76
BIODRA 98

jeśli dojdziesz do 60 w talii to w biuście i biodrach pewnie zostanie po jakieś 50 ;) No może 55. Sama pomyśl co musiało by się stac żebyś tak wyglądała.
łatwiej już chyba wyciąc te niepotrzebne żebra i tym sposobem spróbowac dopasowac się pod sznandarowe wymiary.
no właśnie - zdajesz sobie sprawę że 90/60/90 to wymiary osiągalne tylko dla pewnego typu figury? To nie są Twoje proporcje.

Co do reszty to... rany, huraganowe tempo jak na sam początek (?). Pewnie musisz się nieźle nagimnastykowac żeby na co dzień dostarczyc organizmowi odpowiedniej do zapotrzebowania ilości białka, węglowodanów i tłuszczy. Tym bardziej że Twoja dieta jest mocno okrojona. A jemy w końcu nie po to żeby się odchudzac tylko żeby ciało mogło wykonywac swoją pracę. Bez paliwa daleko nie pojedzie.
Awatar użytkownika
Apau
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 09 maja 2011, 10:39
Życiówka na 10k: 1h1min
Życiówka w maratonie: marzenie
Lokalizacja: Jaworzno

Nieprzeczytany post

Ciekawe jak mierzysz dystans i czas, pamiętam że też miałem dobre czasy dopoki nie skalibrowałem sportbanda :ble:
______________________________________________
Obrazek
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

Carmel pisze: ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.

Bzdura. Coś mierzysz źle, albo czas, albo dystans.
Awatar użytkownika
Kosteczka
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 27 sie 2009, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olszewnica Stara

Nieprzeczytany post

Carmel pisze: ..., wolniutko, aby zadyszki nie miec, ..., ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.
Hmmm... jakoś mi nie pasuje "wolniutko" do 6km w 30min :hej: Poza tym jeśli teraz nosisz 36 to poźniej 32 ???? Robią w ogóle takie rozmiary dla dorosłych kobiet ???? :orany:
Now I know I am on my road...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

oczywiście, że robią. uważam, że jeśli dziewczyna chce osiągnąć wymarzoną figurę to wartoo by ją wesprzeć a nie marudzić.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

atalanta pisze:BIUST 93
TALIA 76
BIODRA 98

jeśli dojdziesz do 60 w talii to w biuście i biodrach pewnie zostanie po jakieś 50 ;) No może 55. Sama pomyśl co musiało by się stac żebyś tak wyglądała.
łatwiej już chyba wyciąc te niepotrzebne żebra i tym sposobem spróbowac dopasowac się pod sznandarowe wymiary.
no właśnie - zdajesz sobie sprawę że 90/60/90 to wymiary osiągalne tylko dla pewnego typu figury? To nie są Twoje proporcje.

Co do reszty to... rany, huraganowe tempo jak na sam początek (?). Pewnie musisz się nieźle nagimnastykowac żeby na co dzień dostarczyc organizmowi odpowiedniej do zapotrzebowania ilości białka, węglowodanów i tłuszczy. Tym bardziej że Twoja dieta jest mocno okrojona. A jemy w końcu nie po to żeby się odchudzac tylko żeby ciało mogło wykonywac swoją pracę. Bez paliwa daleko nie pojedzie.
damy rade, nie dzrzwiami to oknem :))
Moja dieta nie jest okrojona, poniewaz to jest dbanie o swoje zdrowie i nie jedzenie produktow przetworzonych przede wszystkim, w tym temacie siedze kilka lat, wiec wiem co mi sluzy a co nie, a ze grzeszki popelnialam, coz, teraz probuje to nadrobic :) Jem zdrowo, czesto, w malych ilosciach i tak abym nie czula ssania. pracy nie mam fizycznej, wiec daje rade, duzo kalorii z tego wzgledu jak npo pracownik fizyczny nie potrzebuje.
A Ty tam wiesz jaki ja mam typ urody, ogolnie klepsydra ze mnie, tylko wlasnie trzeba sie pozbyc tego tluszczyku.. Moze i nie bedzie wymarzonych 60 ale jakby bylo 66 tez sie nie pogniewam, wystarczy spalic to i uwdzie, a ze mloda jestem jeszcze, sporo przed 30stka, daje organizmowi ta szanse :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Apau pisze:Ciekawe jak mierzysz dystans i czas, pamiętam że też miałem dobre czasy dopoki nie skalibrowałem sportbanda :ble:
Na ulicy sa znaki :P
patrze o ktorej wychodze i wracam ;p
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bansen pisze:
Carmel pisze: ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.

Bzdura. Coś mierzysz źle, albo czas, albo dystans.
Widze, ze to Ty wstajesz rano wychodzisz i biegasz o 8smej a nie ja???
Awatar użytkownika
Carmel
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 01 cze 2011, 12:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kosteczka pisze:
Carmel pisze: ..., wolniutko, aby zadyszki nie miec, ..., ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.
Hmmm... jakoś mi nie pasuje "wolniutko" do 6km w 30min :hej: Poza tym jeśli teraz nosisz 36 to poźniej 32 ???? Robią w ogóle takie rozmiary dla dorosłych kobiet ???? :orany:
Duzo podrozuje i powiem Ci , ze co kraj to inna rozmiarowka, wiec czasem bywalo ze np te 40 w ktore sie wciskasz teraz w innym kraju moze byc oznakowane jako 38, wiec teoretycznie takze... :) W praktyce?? 34 mnie zadowoli, wejdz do poslkiego mango a sie przekonasz..
Ogolnie osoba bardziej impulsywna ze mnie i ciezko mi przychodzi robienie czegokolwiek wolno, wiec jak dla mnei, wydaje mi sie zze to naprawde wolniutko :)
Awatar użytkownika
rushatek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
Życiówka na 10k: 44:41
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

Carmel pisze:
Kosteczka pisze:
Carmel pisze: ..., wolniutko, aby zadyszki nie miec, ..., ok 6km z rana naczczo, co zajmuje mi to jakies 30min, z krotkimi przerwami na spacer, na odsapniecie ok 5 min.
Hmmm... jakoś mi nie pasuje "wolniutko" do 6km w 30min :hej: Poza tym jeśli teraz nosisz 36 to poźniej 32 ???? Robią w ogóle takie rozmiary dla dorosłych kobiet ???? :orany:

Ogolnie osoba bardziej impulsywna ze mnie i ciezko mi przychodzi robienie czegokolwiek wolno, wiec jak dla mnei, wydaje mi sie zze to naprawde wolniutko :)
... taaaa.. faktycznie wychodzi 4:10/km
aż boję się zapytać czy jakbyś chciała szybko to 3min/km też byś była w stanie "pociągnąć"?
w zasadzie kwalifikacje olimpijskie nie powinny być problemem :hejhej:

ale ja to nigdy nie potrafiłem prawidłowo liczyć, więc pewnie gdzieś tam popełniłem błąd ;)
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Z mojego doświadczenia życiowego wynika, że w przypadku 95% kobiet, przy wszelkiej próbie odchudzania najpierw znika biust. A brzuch, czy d... na końcu i bardzo niechętnie.
A te 5% kobiet, które tyje w cyckach, jakoś nie ma potrzeby się odchudzac.

Tak więc jak dojdziesz do 60cm w pasie, to będziesz miała tzw chłopięcą urodę :hej:

A tak na marginesie... te grzeszki nie były chyba takie drobne, skoro teraz trzeba 16 cm zdematerializować :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ