Początek biegania

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
MarcusPower
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: olsztyn

Nieprzeczytany post

Witam
Właśnie zacząłem biegać. Głównie dlatego że ostatnio mi się za dużo utyło :grr: (110 kg przy 188 cm wzrostu). Zaopatrzyłem się w obuwie odpowiednie do mojej wagi żeby dobrze mnie amortyzowało. Bieganie generalnie zacząłem jeszcze zimą ale była to bierznia na siłowni-dystans 4 km.
Moje bieganie obecnie polega na przebiegnięciu ok 2,8 km ścieżką wzdłóż jeziora a następnie 1 km asfaltem (niestety) oraz 2 km poboczem drogi asfaltowej (3 razy w tyg). Teren po którym biegam jest mocno zróżnicowany (płaski, górki i spadki).
Generalnie nie postawiłem sobie jakiegoś czasu w którym muszę przebiec ten odcinek ale pokonuje go w 40 min.
Dodatkowo w miarę możliwości jestem 3 razy w tyg na siłowni żeby robić ogólne ćwiczenia tj brzuch, wzmacniać trochę nogi no i raz dorzucam interwały na bierzni (20 min)
Macie może jakieś rady na dobry początek?
Obrazek
PKO
misfit
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: LSW

Nieprzeczytany post

Zmienić dietę, bez tego nie schudniesz, ja biegałem dwa lata - kondycję zrobiłem super, a ubyło mi max 2kg. (waga początkowa 87kg przy 183cm wzrostu). Dopiero gdy zacząłem się racjonalnie odżywiać i wyeliminowałem śmieci z jadłospisu to trzymam wagę na poziomie 76-77kg i to bez problemu. Pierwsze 7-8kg zjechałem na Dukanie w jakieś 10 tygodni, ale teraz już bym tak nie robił, po tym co przeczytałem o tej dziecie.
Czytaj forum w dziale dieta i suplementacja znajdziesz tam sporo wskazówek.
Z odpowiednią dietą nie ma bolca żebyś nie schudł, a po wszystkim stwierdzisz, że zrzucenie balastu to pestka, nic trudnego :hej:
[img]http://runmania.com/f/dc73dae6a9324f60a4fef409f9d54243.gif[/img]
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

misfit pisze:Zmienić dietę, bez tego nie schudniesz, ja biegałem dwa lata - kondycję zrobiłem super, a ubyło mi max 2kg. (waga początkowa 87kg przy 183cm wzrostu). Dopiero gdy zacząłem się racjonalnie odżywiać i wyeliminowałem śmieci z jadłospisu to trzymam wagę na poziomie 76-77kg i to bez problemu. Pierwsze 7-8kg zjechałem na Dukanie w jakieś 10 tygodni, ale teraz już bym tak nie robił, po tym co przeczytałem o tej dziecie.
Czytaj forum w dziale dieta i suplementacja znajdziesz tam sporo wskazówek.
Z odpowiednią dietą nie ma bolca żebyś nie schudł, a po wszystkim stwierdzisz, że zrzucenie balastu to pestka, nic trudnego :hej:
Podpisuje sie pod tym rękami i nogami ;) Z dietą, nawet zwykłą MŻ (mniej zreć) zjedziesz z wagi szybciusieńko..
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Systematycznie, powoli do przodu. Krótkie odcinki, bez porywania się od razu na długie dystanse.
Dzień za dniem :-)
Nie ma rzeczy niemożliwych ... są tylko takie, których nie pragniemy zbyt mocno ...
blog
komentarze
Obrazek
podokreg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 05 maja 2011, 11:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zapraszam na stronę
http://bieganie.podokreg.pl/
Awatar użytkownika
MarcusPower
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: olsztyn

Nieprzeczytany post

hej
biegam już drugi miesiąc. póki co idzie wszystko dobrze (zero jakiegokolwiek nieporządanego bólu). ostatnio zmieniłem także trasę tj. z 5,5 km na 7,0 km. Pierwszą pokonuję w 40 min nową w niecałą godzinkę. Jak na moją masę nie jest źle.
Oczywiscie moja trasa jest bardzo zróżnicowana tzn są odcinki równe, wzniesienia i spadki.
Powiedzcie mi jako początkującemu czy w dobrze robię jak pod wzniesienia wbiegam z większą szybością takie przebieżki?
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ